No, cieszę się, że wreszcie moje ulubione rozdziały mangi doczekały się animacji. Rozdziały w Tokyo i to, co nastąpi później, rozpoczęły mroczniejszy etap w serii, która wcześniej była bardzo lekka i przyjemna(czasem aż za bardzo, choć były wyjątki).

Własnie!! Cała makabra zaczeła się w Tokyo... Tam rozpoczeła się ta główna historia x3 Fajnie, że właśnie o tym zrobili tą serię...

Może panie z CLAMPa akurat te rozdziały mangi lubią najbardziej i postarały się, żeby odcinków OVA nie robili ci od serii(bo jednak seria jest dosyć słaba przy mandze), tylko inna wytwórnia. Dlatego mamy najlepsze fragmenty z mangi w dużo lepszej animacji niż reszta serii:-) Tylko to czekanie na kolejne części może zabić;-)

2 część już jest, zapowiada się ciekawie...pozostaje czekać na resztę :)

No, dwójka bardzo fajna, nie mogę się doczekać trzeciej części. Ciekawe tylko, co dalej z tym zrobią, bo OVA według planu ma mieć tylko te trzy odcinki. Mam nadzieję, że jeśli powstanie trzecia seria anime, to zrobi ją ta sama wytwórnia, która robi OVA, bo seria TV jest niestety dosyć słaba w porównaniu z mangą.

gdzieś doczytałam że 3 ma wyjśc w połowie marca...a co potem - zobaczymy :) pozostaje czekać i trzymać kciuk :P

No, już nie mogę się doczekać. Biedny Fai, teraz będzie wampirem. Najbardziej poszkododwana postać w "Tsubasie..." A Kurogane jest cool:D Przynajmniej on zawsze potrafi zachować zimną krew.

no nie zawsze :P zresztą postacie Fai'a i Kurogane są doskonale dobrane :)

Przynajmniej kiedy pozostałe postaci się posypują, Kuro-rin pozostaje normalny, hehe. Może i jest dosyć nerwowy, ale to nie zmienia faku, że tak naprawdę jest najbardziej stabilną emocjonalnie postacią, jeśli o głównych bohaterów chodzi:D Co oni by bez niego zrobili, hehe.

niom prawda prawda... mało kogo było by stać na to, co Kurogane uczynił dla Fai'a... wogóle obaj z początku byli bardzo tajemniczymi postaciami, a z biegiem czasu dowiadujemy się o nich nowych faktów...pozostaje nam czekać na to, jak ta historia się potoczy...

Fai i Kurogane są świetni. Teraz to już w sumie można powiedzieć, że niemal wszystko o nich wiadomo. No chyba że okaże się, że są klonami, hehe. Autorki przesadziły trochę z tymi klonami, najpierw Syaoran, teraz Sakura...
Mi się jeszcze bardzo podoba to, że "Tsubasa..." łączy się z "xxxHolic." Ta druga manga jest nawet lepsza(Watanuki, Doumeki i Youko są super), mimo iż mniej przygodowa. I fajnie zobaczyć te same wydarzenia z perspektywy obydu stron.
Niestety, anime "xxxHolic" jest słabe(i brzydkie, a manga ma taką śliczą kreskę) i aż nie chce się tego oglądać. Ale manga boska.

Powinno być Yuuko, chyba pomyliłam imię z inną postacią:D

klony Kurogane i Fai'a to już by było totalne przegięcie...ale kto wie co wymyśliły panie z CLAMP'A...w końcy cały "Tsubasa" miał być bardzo pokręconą historią :P co do "xxxHolic" to jestem jak na razie w fazie początkowej, ale manga jest super! zresztą sam pomysł połączenia w "Tsubasie" większości prac CLAMP'A był bardzo dobry :)

chociaż w openingu II serii widzimy jak główni bohaterowie walczą z postaciami do nich podobnymi (klony???)...więc może jest to wskazówka dotycząca tego, czego możemy się spodziewać w obecnej serii...

W drugiej serii Fai i Kurogane udawali, że są innymi ludźmi, bo Kurogane chciał, żeby Syaoran walczył z nim na poważnie. To było w odcinkach o Yashy i Ashurze(najlepsze odcinki drugiej serii, potem już jest coraz gorzej niestety).
Dla mnie to, że Sakura też jest klonem to już przegięcie, hehe.
Ja dzisiaj przeczytałam 150. rozdział "xxxHolic", uwielbiam tą mangę. Watanuki tak się zawsze poświęca dla innych. Uwielbiam sceny z tym małym liskiem, uroczy jest:D Nie wiem, czy do tego już doszłaś. Ostatnio Watanuki zrobił mu rękawiczki:D
No, w ogóle super się ogląda postaci z wcześniejszych prac w "Tsubasie...", niby te same, ale jednak inne. Nawet imiona wzięte z innych mang.
A kreska w "xxxHolic" jest po prostu boska, czasem napatrzeć się nie mogę(chociaż w "D.Gray-manie" Hoshino Katsury jest podobnie, szczególnie w późniejszych rozdziałach kreska jest prześliczna. Uwielbiam DGM, postaci są super).
Pozdrawiam:-)

no tak, ale wtedy Fai i Kurogane nie mogli się ze sobą porozumieć (brak Mako w pobliżu), no i zmienił się kolor ich oczu... ale sceny walki były super...wogóle cała historia była przejmująca...
co do "xxxHolic" to tak daleko nie jestem - manga na 10 tomie, a anime dopiero 7 odcineczek :)
ostatnio znów przeglądałam "X-1999" i zawsze jak w "Tsubasie" pojawiały się postacie Arashi i Soraty to mi się łezka w oku kręciła... uwielbiam to łaczenie postaci z kilku mang w tym anime :)
co do "DGM" to wiem co to jest, mam kilka odcineczków, kilka tomów...ale nie oglądam/czytam (ha! jak na razie) bo znowu się w czymś zatopie i będzie po mnie na jakiś czas :p
pozdro

No, pamiętam. Białe manjuu jednak na coś się przydaje, hehe.
To nie jest źle, bo teraz manga jest na 13. tomie. Anime mi się nie podoba, nie mogę patrzeć na tą brzydką kreskę, hehe.
No, kawał dobrej roboty panie z CLAMPa odwaliły z tymi odniesieniami.
DGM strasznie wciąga(choć niekoniecznie od początku), ale w sumie mnie to wiele anime i mang wciągnęło. Oglądałaś kiedyś "Gintamę"? Jedna z najlepszych serii komediowych jakie widziałam. Z takich długich serii to jeszcze czytam i oglądam "Bleacha"(a to zrobiło się naprawdę ciekawe tak po 20. odcinku, potem już nie mogłam się oderwać. Manga na początku jest brzydka, ale teraz kreska jest super, widać, że sobie autor styl wyrobił z czasem), no i wreszcie zrobiłam postęp z "Naruto"(nie sądziłam, że to takie dobre będzie, a tu już kilka razy prawie do łez się wzruszyłam, hehe).
Jak lubisz anime typu shoujo to "Saiunkoku Monogatari" jest boskie, kocham tą serię. Na początku jest po prostu dobra, ale po jakimś czasie staje się naprawdę wspaniała. Postaci są świetne, a kreska jest śliczna, zresztą na moim blogu są fotki:).
No, to koniec propagandy na razie:D Jak kiedyś zdecydujesz się na coś nowego, to polecam te serie, szczególnie "Gintamę" i "Saiunkoku..." A jak chcesz obejrzeć coś mrocznego, z genialną fabułą, to "Death Note" jest cudowne(chyba że już widziałaś, bo to dosyć popularna seria). Ja już około 50. serii w całości obejrzałam i jestem w trakcie oglądania kolejnych dwudziestu. Chyba się uzależniłam:D
Pozdrawiam:-)

mnie to wogóle Makona rozwala :P
co do anime "xxxHolic" to oglądam, zwłaszcza ze względu na dobry humor :) kreska owszem, jest bardzo specyficzna, jednym się podoba innym nie, mi to nie przeszkadza, choć owszem, czasem denerwujące jest to nienaturalne wydłużenie postaci :P
z wymienionych przez Ciebie serii najlepiej znam "Naruta" :) normalnie wymiata :) oprócz tego namiętnie powracam do "Fullmetal Alchemist","Gundam Wing" i "Neon Genesis Evangelion" (zboczenie zawodowe - mechy ^^ ), "Hellsinga" czy "Angel Sanctuary" (piękna kreska ^^ ),i kilku innych - różnorodność tematów jak nic :P
pozdro

Mokona jest uroczy, no i ten głosik...:D I tak bardzo się przywiązał do pozostałych bohaterów. Też chcę coś takiego mieć:D
Po tym jak się czytało mangę "xxxHolic", kreska w anime musi przszkadzać. Różnica jest po prostu za duża. Manga jest zwyczajnie piękna, tak piękna, że kupiłam 10 tomów w Krainie Książek(DGM też u nich kupuję, świetna księgarnia):D A ja nie lubię wydawać pieniędzy.
No, przyznaję, że "Naruto" wymiata:D Podoba mi się ta seria, bardzo wciąga. Chociaż czasami mnie wkurza i niektóre sceny pomijam(np. jak Naruto już trochę za długo trenuję jakąś technikę czy coś, hehe). Ale ogólnie wrażenia bardzo pozytywne. Postaci są świetne, nawet te, które rzadko się pojawiają(jak biedny Hayate, który tak wcześnie zginął, czy Genma, który jest po prostu cool:D). Wprawdzie moją ulubioną postacią na razie jest Kabuto, ale muszę przyznać, że Itachi jest naprawdę ładniutki:D
"Fullmetal Alchemist" to cudo, uwielbiam to anime. To jedna z niewielu serii, którym prawie udało się doprowadzić mnie do łez(siódmy odcinek to chyba był, ten z chimerą. Siłą woli powstrzymałam łzy, hehe).
"Gundam Wing" i NGE mam na dysku, czekają na obejrzenie:-)
A mechy uwielbiam, bardzo lubię "Mobile Suit Gundam SEED" i jego sequel(choć w sequelu spaprali niektóre wątki), "RahXephon" i ostatnio dosyć popularny "Mobile Suit Gundam 00." Ta ostatnia seria na początku była dobra, ale nie zachwycała. Za to teraz czekanie na każdy kolejny odcinek to męka. Postaci lubię coraz bardziej(a na początku dosyć trudno było je polubić), a muzyka w "Gundam 00" jest świetna. Obydwa openingi są super, ale najbardziej podoba mi się drugi ending, świetna piosenka.
"Hellsinga" widziałam, cool seria:D Alucarda chyba najlepiej określa słowo "cool":D
Na "Angel Sanctuary" nie mam za bardzo ochoty, przeczytałam opis i fabuła chyba nie dla mnie.
Pozdrawiam:-)

ja to chyba Makone uwielbiam bo mam świra na punkcie moich kocurków :P a Mako jest w sam raz do tulenia, i jeszcze mówi i pije - dla mnie bomba :P
obiecuję jedno - w przyszłości zabiorę się za kilka z wymienionych przez Ciebie serii :) tylko znajdę trochę czasu :P planuję rozpocząć od "Mobile Suit Gundam SEED" , bo oglądałam do tej pory tylko "Gundam Wing'a" i jest super, ale jakoś mnie do tych następnych serii nie ciągnęło... zobaczę po kilku odcinkach, może się wciągę znowu na całego :P ja to tak mam,że jak mnie wciągnie to mogę oglądać noc i dzień, (a zwykle wciągnie mnie tak w sesji), więc teraz planuje zrobić sobie rozpoznanie co oglądać a co nie, i jakoś ten czas podzielić na fajniutkie serie. Właśnie tak oglądałam "Fullmetal Alchemist" :P a już w przypadku "Kamikaze Kaito Jeanne" oglądałam na siłe (nawet humor mnie pod koniec nie zachęcał do kolejnych epizodów), bo wg za bardzo ta seria się ciągnęła.
"Naruta" uwielbiam od pierwszego odcinka, choć mogliby się jeszcze postarać z kreską (w przypadku anime), a obecna seria to już całkiem wymiata ^^ ja tam najbardziej lubie Kakashi'ego i Tsunade, choć ostatnio Naruto jako Lisi Demon ...mrau!!!
pozdrawiam

Hehe, ja też mam koty, a konkretniej kotkę Ritę i jej syna Hektora :D Uwielbiam zwierzaki. A Mokona ma taki fajny gosik, hehe.
W przypadku "Gundam SEED" muszę ostrzec, że to nie jest jakieś super ciekawe od początku, mnie tak solidnie wciągnęło gdzieś po dwudziestym odcinku. Ale warto przebrnąć przez te początkowe odcinki(chociaż złe nie są, tylko jakoś tak specjalnie nie wciągają), bo później robi się naprawdę ciekawie. Nie jestem pewna, czy dobrze pamiętam, ale chyba w trzydziestym odcinku jest jedna z najbardziej emocjonujących walk jakie widziałam w anime(MAŁY SPOILER w której dwaj najlepsi przyjaciele próbują się nawzajem pozabijać KONIEC MAŁEGO SPOILERA), no i w ogóle jakoś tak od połowy ta seria jest świetna. Jest dużo postaci i niektóre są naprawdę ciekawe. Moje ulubione to Athrun Zala i Rau Le Creuset(lubiłam też Cagalli, ale nudna się zrobiła w sequelu).
Mi na razie nawet bardziej podoba się "Gundam 00", ale w tej serii na razie jakichś wielkich emocji nie ma, głównie akcja, polityka i bardzo ładna kreska:D Chociaż czytałam jakieś spoilery(z których już dwa się sprawdziły) i wynika z nich, że ostatnie odcinki pierwszej serii będą dosyć dramatyczne. W każdym razie teraz na odcinki tej właśnie serii zawsze czekam z największą niecierpliwością.
"Kamikaze Kaito Jeanne" nie znam, nawet nie słyszałam o tej serii.
Wreszcie dotarłam do "Naruto Shippuuden"(dopiero zaczęłam) i teraz moja ulubiona postać to Neji(uwielbiam jego styl walki), poza tym lubię Naruto(obok Ichigo z "Bleacha" to jeden z najfajniejszych głównych bohaterów shounena. Czasem mnie wkurza, ale ogólnie to świetna postać i strasznie mi go było szkoda, kiedy walczył z Sasuke w tych ostatnich odcinkach przed fillerami), Kakashi też jest cool, no i Rock Lee i Gai-sensei po prostu rozbrajają. Gaarę też lubię, Tsunade również, no i Hinatę(urocza jest). Kabuto wciąż lubię, ale nie rozumiem tej postaci za bardzo, hehe. Orochimaru jest cool, tylko czytałam, że Sasuke go bez problemu pokonuje później, to może jeszcze zmienię o nim zdanie. A Sasuke, no cóż, idiota, ale lubię go, hehe. Też fajnie walczy i ogólnie ciekawa postać. Kimimaro był świetny, nawet na tyle honorowy, że pozwolił Lee wziąć "lekarstwo":D
Pozdrawiam:-)

hejka, przepraszam że dopiero teraz odpisuję - chwilowe problemy z netem :\
zabrałam się w końcu na poważnie za "D.Gray-mana"... rany, wiedziałam że jak zacznę oglądać to się wciągnę i nic innego mi się nie będzie chciało robić...ale na razie stopniowo dozuję sobie odcinki :P jak na razie seria jest spoko :)
co do "Naruta Shippuuden'a" jestem cały czas na bieżąco,(nie licząc powrotów do I Serii :P )i powiem - w końcu akcja zaczyna się fajnie rozwijać, pojawia się Sasuke i zobaczymy jak przebiegnie jego konfrontacja z Naruto :)
mam propozycję - może przejdziemy na maila? jak coś to pisz na alicja999999@wp.pl bo my tu całe forum zagadamy :P
i pytanie z innej beczki - czy ktoś zna dokładną premierę 3 części "TR" ???
pozdrawiam

Wysłałam Ci wiadomość na maila. Jeśli nie doszła, to napisz(mój mail to exia1986@gmail.com).
Pozdrawiam:-)

trzecia część już jest! co o niej sądzicie? :)

Ogólnie to jestem zadowolona, tylko że czuję lekki niedosyt, bo na razie nie wiadomo nic o kontynuacji. Ale OVA jest świetne, zupełnie coś innego niż ta dosyć słaba seria TV.

w sumie brawo dla tworcow wyjaśnili więcej w 3 ova niż w 2 sezonach po 26 ep ;\