PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=428231}

Twarzą w twarz

2007 - 2008
6,7 12 tys. ocen
6,7 10 1 12024
7,5 4 krytyków
Twarzą w twarz
powrót do forum serialu Twarzą w twarz

No cóż... nie chciałabym w filmie złego zakończenia ale ten odcinek dwunasty był bezapelacyjnie bezsensowny... ta walka Marcela z Ważką... bez komentarza... albo, że Ważka uwolnił Martę tak w ostatniej chwili? I tak ich nienaturalnie rzuciło od tego wybuchu... no cóż, na moje oko to ona powinna poronić z 20 razy od tych upadków czy coś (o stresie nie wspominając)... bez sensu... lubię ten serial, nawet bardzo ale ostatni odcinek mnie zszokował... albo ostatnia scena... z tym ich dzieckiem w nosidełku... no dajcie spokój! Tak ni w pięć ni w dziewięć to zakończenie... Najlepszy z odcinków był przedostatni... smierć tej Oli, złapanie Ważki i wogóle... świetny odcinek... ale ostatni... no cóż, przemilczę go...

ocenił(a) serial na 7
Domi_Nique

Zgadzam sie po 11 odcinku czekalam w napieciu na 12 zeby obejrzec slaby koniec na lotnisku. Troche to bylo naiwne ze Wazka tak sobie poradzil i jeszce w ostatniej chwili uratowal Marte. A smierc MArcela? Ulatwili tylko koniec umarl i po wszystkich. Troche dziwne ze ten hangar nie byl zamkniety, ten silnik od samolotu tak poprostu wlaczony i nie bylo tam rzadnych mechanikow -.-

HollyShort

A mnie to właśnie się zdawało że tam jacyś goście byli więc się dziwiłem że nie pomogli Marcie jak darła chapę :P Ale może mi się przywidziało nie wiem. Za to np. rozbiła mnie scena jak Marcel celuje w Ważkę i zamiast do strzelić (no bo chyba Marcel chciał zabić ważkę) to rzuca się na niego z pięściami, a Małaszyński pięknie się broni :) - nie wiem może to stres był za duży dla niego

hornet

Mnie znowuż rozbawił scena pościgu samochodowego. Wyraźnie widać, że samochody jechały na oko jakieś 20-30 km/h, a efekt prędkości uzyskano przyspieszeniem :P

ocenił(a) serial na 4
Mr__Pink

Cóż zakończenie całej serii najlepiej podkreśla beznadziejność tego serialu.

Masa błędów,drętwe dialogi i wstawki w całość niektórych scen w ogóle bez sensu.

Już po paru pierwszych odcinkach wystawiłem ocenę 4/10 tej "produkcji" z myślą,że może uda się ją po zakończeniu całej serii podwyższyć.Jak się okazało nic podobnego nie może mieć miejsca.

11 odcinek to jedyny dobry element tego serialu,trochę trzymał w napięciu no i coś się wydarzyło,zginęła Ola co dodało smaczku,choć nie pogniewałbym się jakby to Marta została zastrzelona przez Marcela,a nie urocza dziewczyna,której niestety już zabrakło w ostatnim odcinku :(.

W odcinku nr. 12 dobijało mnie wszystko,ta prostota z jaką udało się wystawić Marcela,to jak na tym posiedzeniu Marta dała się złapać Marcelowi - prawdziwie żałosne,jakby specjalnie chciała mu wpaść w ręce.

No i finisz,od beznadziejnie zmontowanej bójki zaczynając po happy end z wybuchem w roli głównej.

I te schematyczne do bólu powtarzane zakończenie,czyli negatywny bohater przez pozytwnego zostaje załatwiony,a po 10 sekundach przybywa policja.

Scena ostatnia z dzieckiem też bzdurna,ni jak pasuje.

Wysililiby się bardziej z zakończeniem,a nie zgapili z tanich amerykańskich filmów.

ocenił(a) serial na 4
hornet

Rzucił się na ważkę ponieważ zabrakło już mu amunicji w magazynku,którą wcześniej w bezsensowny sposób wystrzelał,co jest kolejnym już 100000 kretynizmem tego serialu.

Ludzie oglądajcie uważnie filmy ;).

Al_Capone_3

Ale uważne oglądanie tego serialu powoduje że ludzie wynajdują masę wpadek - ja bym proponował pół uważne :P

ocenił(a) serial na 4
Domi_Nique

mnie zaciekawił ostatnia scena (chodzi o to jak wybucha i oni uciekają),
dokładnie w ten sam sposóbpokazano ucieczke przed wybuchem (tylko wtedy wybuchem pociągu ) w innym filmie, a dokładniej w Goldeneye, z piercem brosmanem i izabellą scorupco.

Domi_Nique

rozumiem wasze rozczarowanie ostatnim odcinkiem, przyznaje ze byl banalny i w wielu momentach przewidywalny. no ale coz od poczatku emisji tego serialu mozna sie bylo domyslac zakonczenia - wszystko dobrze sie uklada, oczywiascie w ostatniej chwili ktos kogos ratuje, marta i wiktor sa razem i zyja dlugo i szczesliwie. mnie serial mimo wszystko sie podobal, zaskoczona jestem tym bardziej, ze z reguly nie lubie polskich produkcji.