ubawiłem się co nie miara, kiedy zobaczyłem jak ten gościu zabójca śledził chłopaka w czerwonej bluzie i w ręku miał jakiś nieziemsko wielki GPS. Szkoda, że nie namierzał go 42-calową plazmą:)))
a z inncyh ciekawych spostrzeżeń to wszyscy mówią jak jakieś roboty, bez emocji, bez wyrazu, kompletna amatorka