Nie wiem jak wam, ale mnie zaczyna coraz bardziej wkurzać, to że z każdym odcinkiem pojawia się coraz więcej aktorów, którzy występowali w "Magdzie M." Nie mam pretensji do nich co do każdego z osobna, ale żeby wszystkich upychać znowu w jednym filmie, to już lekka przesada :(