Odcinek dobry, ale na pewno nie jeden z lepszych z całego Twin Peaks. Najlepszy w 3 sezonie to fakt, ale do pierwszych dwóch mu daleko moim zdaniem. I faktycznie odcinek zarąbisty, ale wątek młodego Thorna czy Shelly kompletnie mnie nie obchodzi, bo pojawił się jakby z nikąd i pewnie po nic. Wszystkie te postacie pojawiły się w 3 sezonie łącznie z 20 minut. Jestem nimi równie zaciekawiony co wątkiem Ike'a czyli wcale. Ja chce więcej czarnej chaty, olbrzyma, mrocznej muzy Baldamentiego, takiego wątku jak z Thrumanem i Hawkiem oraz z Pienkową Damą, Gabrozjii , Elektryczności, niechaj wreszcie dotrą do SYCAMORE TREES!!!
No odwazna teza. Oryginalny TP to 30 odcinkow i cos mi sie wydaje, ze co najmniej kilka z 2 sezonu bylo slabszych niz 3 sezon jako taki.Mysle, ze Horne nie pojawil sie przez przypadek, a nawet jesli to bardzo dobrze - pelnokrwista postac.
Richard Horne ZDECYDOWANIE nie pojawia się przypadkowo. Na początku 1 odcinka Olbrzym (???????) mówi do Coopera by zapamiętał imiona Richard i Linda. A kim jest Linda, jeszcze nie wiadomo.