I najlepsze, że ten "z....ny" sezon jest do logicznego poukładania - to jest ewenement.
Oby tylko Dawid nie zapomniał posklejać tego wszystkiego, bo huk go tam wie, co przez ostatnie miesiące i lata skrywał pod kopułą hehehe Na razie to my mamy rozsypane puzzle, a z każdym nowym odcinkiem dajemy krok naprzód i dwa kroki w tył...