Chciałbym ,żeby ją zabił w finale a wina spadła na Archiego ;-)

To by dobre było na finał całego serialu. Po dwóch czy trzech sezonach (nie wiem ile tam serial dociągnie) wszyscy w miasteczku już sie przekonali do Danny`ego bo sie okazało że nie zabił Reginy, nawet ojciec Jo nic do niego nie ma, widzowie są przekonani że Danny taki grzeczny super chłopak a tu w ostatnim odcinku zabija Jo albo Lacey i sie okazuje że jest i przez cały ten czas był socjopatą i spokojnie zabijał. ; D

ciekawa sugestia, ale mysle, ze raczej zadnej z nich nie zabije xD

Hmm. Myślałam ,że dłużej to potrwa zanim zostaną parą. Bardziej podobało mi się jak się tak czubili- wtedy czuć taka było chemie :D

zgodze sie . pasują mi do siebie , ale ten caly ich zwiazek idzie za szybko xD

Lacey jest najbardziej irytującą postacią w serialu ;)

ktoś musi byc irytyjący xD

Dla mnie Danny powinien być z Jo, to ona była przy nim od samego początku, wspierała go i tak dalej, a tu dupa. Wrąbała się Lacey dla której najważniejsza jest opinia innych ludzi.

własnie to mnie troche wkurza, ze bardziej ją obchodzi co sobie myślą ludzie, ale Jo i Danny? nieeee, dla mnie od poczatku byli dobrymi przyjaciołmi.

Danny powinien być z ojcem Lacey haha :D

Pasują do siebie

według mnie w ogóle nie ma między niemi chemii w serialu ^^ wszystkie sceny "romantyczne" wypadają jakoś sztucznie ;'/ np. Jo i Tyler moim zdaniem o wile lepiej do seibie pasują niż Danny i Lacey...