Moje wnioski po obejrzeniu tego serialu
Nie jest jego największą zbrodnią generyczna fabuła, która po raz setny powiela cobenowy schemat - ktoś zniknął, kogoś zabili.
Nie jest jego największą zbrodnią fatalne rozpisanie dialogów
Nie jest jego największą zbrodnią sugerowanie, że tytułowa piosenka zaśpiewana w filmie przez Piotra Stramowskiego mogła stać się międzynarodowym hitem (chociaż to silna druga pozycja w kategorii "WTF?")
Nie jest jego największą zbrodnią ilość przypadkowych sytuacji, które pchały głównych bohaterów do rozwiązania intrygi
Nie jest jego największą zbrodnią totalnie irracjonalne zakończenie
NAJWIEKSZĄ I NIEWYBACZALNĄ ZBRODNIĄ TEGO SERIALU JEST...
... utrwalanie stereotypu, że w Polsce zaginiecie można zgłosić dopiero po 48 godzinach. To jest wręcz szkodliwa informacja.
"Ile czasu musi upłynąć od zaginięcia, żeby zgłosić je na policji? Zaginięcie można zgłosić w każdej chwili – najlepiej jak najszybciej. Nieprawdą jest, że od zaginięcia musi upłynąć 24 lub 48 godzin."
Zródło: https://zaginieni.pl/jak-pomagamy/faq/zaginiecie-a-prawo/...
Za takiego babola twórcy filmu powinni się wręcz wstydzić.
Bardzo dobra uwaga! Ten stereotyp trzeba tępić, też jestem w szoku, że w tych czasach ktoś to przepuścił!!!
@drpotasik77 a jak ci powiem, że lubię takie fabuły? :) nie mam prawa? Po to kręcą dla takich jak jak choćby :)
Ani słowa o jakości dźwięku i że tradycyjnie aktorzy niezrozumiale mamroczą? Coś się zmieniło? Tak tylko pytam...
Owszem, ale Coben nie pisał przecież o polskich realiach. Spolszczenie scenariusza objęło tylko imiona, nazwiska i nazwy własne.
Twoją recenzję zakończyłem czytać po pierwszym zdaniu. Masz za złe scenarzystom i Cobenowi: «(...) cobenowy schemat - ktoś zniknął, kogoś zabili.» Czy ty nie zdajesz sobie sprawy, że prawie WSZYSTKIE kryminały na świecie opierają się właśnie na tym schemacie? Pozdrawiam i życzę rychłego powrotu do zdrowia.