PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=94639}

Ucieczka w kosmos

Farscape
7,4 3 222
oceny
7,4 10 1 3222
Ucieczka w kosmos
powrót do forum serialu Ucieczka w kosmos

Wskażcie mi jakiś serial, który jest tak dopracowany pod względem wykreowanego świata. Wszystko co "science fiction" jest tutaj stworzone w najdrobniejszych szczegółach. Oczywiście, fabuła czasami (aczkolwiek bardzo rzadko) jest irytująca, ale rozmach, efektowność i ogólny szlif uniwersum to istne widowisko na ekranie i to telewizora!

ocenił(a) serial na 4
Plebs

Chyba sobie żartujesz z tymi "najdrobniejszymi szczegółami" :D

Jak dla mnie właśnie poziom efektów jest MOCNO NIERÓWNY.
Szczególnie jeśli chodzi o wnętrza niektórych lokacji, które wyglądają jak z teatru (scenografia kiczowata i prosta). Bo te dotyczące kosmosu są całkiem na poziomie (no ale niestety akcja osadzona jest często w jakichś na wpół pustych tandetnych pomieszczeniach).

Serial można cenić za oryginalność, niezłą charakteryzację niektórych postaci i za efekty specjalne (te dot. kosmosu i statków), ale niestety zbyt dużo jest tu swobodnego kiczu, żeby traktować go poważnie lub choćby z niewielkim przymrużeniem oka ;)
Oczywiście od czego jest wyobraźnia kinomaniaka i fana SF, no ale myślę że trzeba sobie jasno powiedzieć, że do "szczegółowości" filmowi daleko.

Ode mnie 4/10.
Traktuję ten serial jako swojego rodzaju folklor w S-F (tak jak należało traktować Leppera czy Palikota w polityce).

PS: Co mnie razi w tym serialu? Jest wiele ras rózniących się wyglądem ale i tak 3/4 to humanoidzi z identyczną ilością zębów, palców i o słusznym wzroście 170-190 :))
No niebywałe... O_o
Ale pewnych spraw nie przeskoczymy, wiem.

Plebs

Bez przesady z tym "najlepszym". Zależy co kto lubi. Jak dla mnie to najlepsza jest Gwiezdna Eskadra, bo mimo swoich lat i słabszych efektów ma lepszy klimat niż wszystkie sezony BSG.

Plebs

"Wskażcie mi jakiś serial, który jest tak dopracowany pod względem wykreowanego świata" - wskazuję taki serial, który jest o wiele lepiej dopracowany, niż "Farscape" i to pod każdym względem:

"Babylon V"

Lubię "Ucieczkę w kosmos", ale nie ma co się oszukiwać - "Fascape" nigdy nie miał być poważnym serialem sci-fi, czego dowodzi chociażby spora ilość humorystycznych dialogów (dobrych, złych, nie oceniam, różne są gusta), czy sytuacji absurdalnych, nawet jak na science-fiction z dużym naciskiem na fiction. Serial miał być z założenia lekki, wesoły, owszem, poruszający z kolejnymi seriami coraz to poważniejsze problemy, ale bez zbytniej przesady. To kolejny serial typu TREK - grupa przypadkowych postaci zjednoczonych w obliczu wspólnego zagrożenia ucieka/podróżuje przez przestrzeń kosmiczną w jakimś mniej, lub bardziej klarownym celu. W końcu to produkcja Henson's Studio, więc nie może być tragedią, czy dramatem obyczajowym w pełnym zakresie, jak choćby ww. "Babylon V".Dobra bajka dla dużych dzieci, dla młodych duchem dorosłych i wszystkich miłośników sci-fi, którzy nie oczekują fajerwerków geniuszu ze strony scenarzystów i scenografów. A świat, fabuła...? Raczej poniżej przeciętnej jak na możliwości tamtych czasów. 

ocenił(a) serial na 10
tenne

Dla mnie jest to najpoważniejszy serial SciFi jaki wyszedł, poruszane są tam tematy, których nie widziałem w żadnym serialu, postacie są świetnie wykreowane, każda ma w sobie coś unikalnego np: Aeryn to była kosmiczna nazistka, Rygel to socjopatyczny władca, który wygląda jak upośledzony Yoda, Chianna to nimfomanka do tego serial, jest bardzo zabawny, co w SciFi jest dla mnie podstawą, jedyny minus dla mnie to przerost treści nad formą, bo pierwszy sezon ma naprawde tanie efekty, później już trochę lepiej

ocenił(a) serial na 10
bobasz

a Babylon V, to jest kuwa telenowela w kosmosie, coś jak Stargate Universe

ocenił(a) serial na 9
bobasz

Widziałeś ty w ogóle "Babylon 5"?
Nie odnosząc się do zarzutów to gdyby nie B5 to całkiem mozliwe, że nie powstałby I Farscape i wiele innych seriali SF.. Właśnie B5 pokazał, że serial SF moze opowiadać jakąś historię a nie być tylko zlepkiem odrębnych epizodów.

Plebs

Bardzo proszę http://www.filmweb.pl/serial/Gwiezdna+Eskadra-1995-95908

gagarin77

No to zdecydowanie bylo najlepsze, ale co innego tu jeszcze obejzec?

Plebs

BSG
... nawet nie musze czytac co tam wyzej napisaliscie :D

ocenił(a) serial na 9
RebelS

Żart, żart...

ocenił(a) serial na 8
raistand

BSG najlepsze!A zakończenie ?Jestem w siódmym niebie!

ocenił(a) serial na 9
kuzniaczek21

Tylko BSG a Farscape to dwa różne typy Sci Fi!!! Nie można stwierdzić które lepsze! One są inne. To jest baśn, a BSG to próba stworzenia realnych sci-fi

ocenił(a) serial na 9
Plebs

Przyznam szczerze, że jestem w połowie 1 sezonu tego serialu i nie wiem czy dotrwam do drugiego. Nie oceniam efektów ani scenografii, uważam, że jak na wiek serialu są przyzwoite chociaż już dużo wcześniej powstawały lepsze produkcje (np. Space Above and Beyond). Nie w tym rzecz, liczy się fabuła, klimat i gra aktorów. I tu jest właśnie podstawowy problem. Serial jak na razie jawi mi się nie inaczej jak kiczowata, słabo przemyślana i fatalnie zagrana historyjka w realiach s-f. Universum typowe, zero oryginalności ale to nie znaczy, że brak potencjału. Zawsze jest ale nie każdy umie wykorzystać to co ma do dyspozycji. Braki w tej kwestii może bym przełknął, przynajmniej do końca pierwszego sezonu ale tylko gdyby serial nadrabiał akcją i aktorami a tu też straszna lipa. Z ekranu wieje nudą a wśród aktorów wyróżnia się jedynie postać pierdzącego helem Króla i kapłanki. Reszta aktorów niestety zupełnie sobie nie radzi. Grają jakby ich wzięto żywcem z ulicy, ew. z mody na sukces lub reklamówki McDonalds. Ich wysiłki na ekranie są naprawdę żenujące. Czytam wasze komentarze i mam momentami wrażenie, jakbym oglądał coś zupełnie innego.

ocenił(a) serial na 9
Torin

Torin, poczekaj do drugiego sezonu.. Sezon 3 i 4 to już całkowiat psychodela (pozytywna). Szczególnie dzięki postaic Scorpiusa i jego relacji z głównym bohaterem.
a MiniSeria - wojny rozjemców to kapitalna końcówka. Wytrwaj 1 sezon a nie pożałujesz .

ocenił(a) serial na 9
posith

Przetrwałem 1 sezon, jestem w połowie drugiego i przyznaje, że jest coraz lepiej. Ogólnie poziom całości się podnosi chociaż od czasu do czasu są takie buble, że nawet z jednym okiem przymkniętym nie idzie przeoczyć. Scorpik to faktycznie ciekawa postać, o wiele bardziej interesująca od Craisa czy Johna, który na tym etapie nie dorasta mu do pięt. Z załogi wciąż najlepiej prezentuje się Niebieska i Pierdzioszek, ale wyrabia się też pani oficer. Słabiutko wypada "wielki" wojownik Dargo, który póki co wychodzi na "dziadka opowiadacza" co więcej gada niż robi a swój bojowy temperament częściej testuje na kolegach niż wrogach. Dupa z niego a nie wojownik i trudno mieć inne wrażenie po tych 30+ odcinkach. Grunt, że idzie ku lepszemu :)

Plebs

Definitywnie nie jest to 'najlepszy' (bardzo niejasne pojęcie) serial sci-fi, jest za to jednym z moich ulubionych oraz - co chyba istotniejsze - jedną z ofiar niskich ratingów. :(

ocenił(a) serial na 8
Plebs

Najlepszy ,ponadczasowy i w ogóle wyjechany w kosmos to tylko Battlestar Galactica :-)


serial nie był zły podobał mi się a najlepiej zakończenie serialu Ucieczka w kosmos i wojny Rozjemców te dwa odcinki były najlepsze serial trochę mniej ciekawszy był ;p Serial oglądałem dla Claudia Black :-) tak samo SG1 ostatni odcinek wymiata :P

Plebs

"Earth 2"

http://www.filmweb.pl/serial/Ziemia+2-1994-97314

ocenił(a) serial na 9
Plebs

Uwielbiam Farscape. ale ustępuje miejsca (wszystkie sci-fi ustepują miejsca ) BABYLON 5. Tu masz też zamknieta historie, która ma początek, rozwinięcie i koniec. 5 sezonów wielkiej , epickiej opowieści Sci-FI. Świat dopracowany, postaci i charaktery fantastyczne. Świetne dialogi, świetne kino akcji sci-fi i przygoda!!! 5 sezonowa przygoda, zakończona świetnym odcinkiem epilogiem - (Chusteczki konieczne!!!)....

P O L E C A M !!!

ocenił(a) serial na 8
posith

no nie wiem ogladam właśnie 4 sezon i jak na razie mnie nie zachwyca mowa o Babylon 5 pierwsze 2 sezony były dla mnie mocno średnie w 3 serial się rozkręcił na plus nie wiem jak w będzie w pia6tym ale powinienem dotrwać :D

Plebs

Dyskusja nawet ciekawe, ale przepraszam Was bardzo. Farscape się nawet fajnie ogląda, ale to tak jak ktoś napisał baśń filmowa. Przerysowane, trochę infantylne.
Jednak większość seriali nie wzoruje się na Star Trek, ale mu nie dorasta. Zwłaszcza Star Trek TNG (czyli Pickard jako kapitan) to niedościgniony wzorzec. Chociaż podobno "Firefly" jest rewelacyjny, być może najlepszy. Nigdy nie miałem okazji...
Aha, z tych co widziałem realistyczne wydaje się też Battlestar Galactica. Podobało mi się. pozdrawiam danów sci-fi

ocenił(a) serial na 8
fkrawczyk

dla mnie 4 najlepsze seriale sci-fi to :
-Firefly
-Farscape
-Battlestar Galactica
-Babylon 5

mariuszj1939

polecam jeszcze :
- Defying Gravity

ocenił(a) serial na 8
mariuszj1939

Mam tak samo ale kolejność powinna być taka :P

dla mnie 4 najlepsze seriale sci-fi to :-Battlestar Galactica :D

ocenił(a) serial na 7
Plebs

Dla mnie 3 najlepsze seriale sci-fi ever to w kolejności:
1. Stargate SG-1
2. Firefly
3. Battlestar Galactica

ocenił(a) serial na 9
Plebs

Uwaga >> spoilery <<!
Lepszego serialu niż BSG nie ma i kropka, ale Farscape ma imho najciekawsze postacie ze wszystkich seriali jakie do tej pory widziałem (sf i nie tylko). Teraz przydałby się taki sam remake jak w przypadku BSG - odświeżyć efekty i zmienić fabułę na bardziej równą i bardziej epicką, z tunelami, starożytnymi i pokrewieństwem ras. Początek serialu był banalny, ale serial jako lekkie humorystyczne sf był fajny, jednak potem się rozkręcił tylko po to, żeby potem psuć klimat coraz nudniejszymi postaciami i kiedy miał wejść na wyżyny, to zabrakło w 4 serii pomysłów i serio połowy odcinków nie byłem w stanie strawić. Natomiast klimat Peacekeeper Wars był genialny (imo) i taki mógł być cały Farscape...

Ostatecznie i tak go jeszcze obejrzę, tak jak co roku robię BSG :}

ocenił(a) serial na 7
Plebs

Jest dobry i pomysłowy, ale polecam serial "Andromeda" - dużo bardziej dojrzały scenariusz i więcej oryginalnych pomysłów, a także więcej akcji. No i aktorstwo o wiele lepsze. W tym serialu nie cierpię tego gogusia Bena Browdera (John Crichton ), którego postać jest bardzo marnie wykreowana, a i sam aktor jest raczej z dolnej półki.
Oczywiście BSG rządzi i trudno będzie kiedykolwiek zrobić serial SF na podobnym poziomie, ale pod względem wizualnym BSG zostaje daleko z tyłu zarówno za Farscape jak i Andromedą. Pozostaje mi jeszcze tylko gdzieś znaleźć "Firefly". O filmach w stylu "Star Trek" czy "Strgate" nie będę się wypowiadał, bo za pierwszym nigdy nie przepadałem a drugiego nie cierpię i chyba nigdy nie zrozumiem skąd tyle zachwytów nad tym serialem, ale to chyba po prostu kwestia gustu."Babylon 5" również jest na mojej liście filmów do obejrzenia i mam nadzieję, że się nie zawiodę ale raz jescze polecę serial "Andromeda, który właśnie skończyłem oglądać - na prawdę warto - szcególnoie serię 4 (lub jak wolicie : sezon 4) gdzie twórcy osiągnęli apogeum swoich możliwości. Pozdrawiam przy okazji wszystkich fanów filmów i seriali SF !

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones