Po wczorajszym odcinku nie spodziewałem się niczego nadzwyczajnego zwłaszcza jak zobaczyłem że scenariusz pisała kobieta.
Tymczasem bardzo pozytywnie się rozczarowałem.
Świetne teksty Kosy jak na przykład ten:-taki król już pięćset lat nie żyje a wciąż wszystkim rządzi-.
Parodia Gebelsa(spore podobieństwo:D) w scenie przesłuchania.
Zwrot akcji, ciekawe kto obserwował Łapę pod koniec odcinka.
No i ten zwiastun zaostrzył mi apetyt na ósmy odcinek:D.
Chyba się Marek z Zuzą zbliżą po tym odcinku:D.
Dużo fajnego humoru w tym odcinku(Janosik:D)
Swoją drogą chyba pierwszy serial kryminalny od czasów ''trylogii'' w którym bohater negatywny ma znaczenie i jest wyraźnie zarysowaną postacią:D.