To nie jest super kino... bardzo subtelny. Działa na poziomie jedynie (i aż) emocjonalnym. Z jednej strony, nie byłam w stanie zrozumieć, jak w XXI wieku nadal tak ortodoksyjne społeczeństwa istnieją, z drugiej ogromna akceptacja i życzliwość artystów, których główna bohaterka spotyka w Berlinie. Jak to jest możliwe, zęby tak łatwo (w ciągu kilku dni) wejść w zupełnie inną społeczność? Mam problem z tym serialem; serducho wskazuje na 6-7. Na 100% - daje do myślenia.