Zakończenie serialu absolutnie wgniotło mnie w fotel. Cały serial był dobry, ale te ostatnie dwa odcinki... Prawie wlazłam w ekran,żeby nic mi nie umknęło. Sceny przesłuchania Spectora, to jak on wszystko przewidział, jak patrzył w kamerę... Aż mnie ciary przechodziły. Chciałabym, żeby zrobili trzeci sezon.
A o czym miałby być trzeci sezon ? Jeśli umarł..koniec serialu, jeśli przeżył..idzie siedzieć. W każdym z przypadków serial się kończy, osobiście uważam że nie powinni jeszcze ciągnąć na siłę, tworząc trzeci sezon.
Zgadzam sie z kriswolf - prosta piłka.
Trzeci sezon o tym samym psychopacie byłby jedną wielką bzdurą i kpiną z wymiaru sprawiedliwości. Moje najwyższe obrzydzenia wzbudza babranie się w psychice mordercy i próby onanizowania się przy jego ohydzie, bo serial z założenia nie jest o tym. Nie wyobrażam sobie również, aby próbować łączyć świetną policjantkę która ma jasne priorytety i ogromny dorobek z seksualnymi fascynacjami na temat potwora tak, jak robi to zwichrowana nastolatka, bo tutaj nie ma kogo porównywać. W tych dwóch sezonach jasno widzimy granice pomiędzy każdą z postaci. Trzeci sezon o tej samej bajce mógłby to jedynie zdeprawować.
Nie miałabym natomiast nic przeciwko temu aby kolejny sezon opowiadał o całkiem innej sprawie prowadzonej przez świetną i świetnie zagraną, Gibson :)
No też o to mi chodzi. Trzeci sezon nie musiałby być koniecznie jakąś wymuszoną kontynuacją wątku Spectora. Bardziej chodziło mi o fakt, że serial jest świetnie napisany i chciałabym tego więcej a tu dwie osoby się na mnie rzuciły z pazurami i jakimiś dziwnymi oskarżeniami.
Jakbym chciała oglądać rozciągnięty wątek seryjnego mordercy to obejrzałabym wszystkie sezony Dextera, ale tego nie zrobiłam. No ^^
A kto powiedział, że umarł? :D Zakończenie serialu nie wskazuje jednoznacznie na to, ze Spector nie przeżył, pokazuje jedynie to, że został poważnie ranny.
Przeżył i idzie siedzieć, ale to wciąż nie znaczy, że trzeci sezon miałby być stricte o nim. Jego postać mogłaby być poboczna, główny wątek jest otwarty i może nim być wszystko.
Ja uważam, że będzie trzeci sezon i będzie dotyczyć tajemniczej postaci Czestera, może Paul nie działał w pojedynkę? Przecież, tak jak to dobrze zapytała Stella na przesłuchaniu, Paul mówił do kogoś, kto nagrywał płaczącą porwaną dziewczynę ☺
Dokładnie tak samo myślę. Ewidentnie przerwał nagrywanie i zwrócił się do kogoś. Może nie była to osoba, która mu pomagała ale mógł być ktoś jeszcze kto o wszystkim wiedział. Być może owa tajemnicza osoba będzie bohaterem kolejnego sezonu.