Stelli z Paulem w ostatnim odcinku drugiej serii dałbym 20/10. Głęboko psychologiczny, przekonujący, pełen napięcia. Do tego świetne kadry.
Cały serial ma klimat tworzący ciary na pleckach. Są słabizny, ale jak ich uniknąć w takim tasiemcu pełnym zwrotów akcji?
Czekam z wypiekami na trzeci sezon...