Jestem po pierwszym sezonie. W ostatnim odcinku Spector zgłasza się na policję, jako świadek. Wypytują go o wszystkie możliwe szczegóły, w tym każą napisać wszystkie te ośrodki, czy domy, w których przebywał. Te przesłuchanie wskazywało, że oprócz świadka, mieli go za potencjalnego podejrzanego. Nie mogli więc porównać pisma do tego listu, który wysłał do ojca jednej z ofiar? Są spece od charakteru pisma, wystarczy, że by potwierdził, że to te samo pismo i już. Nikt w policji na to nie wpadł?