to jest dramat, zawiedli mnie okropnie, serial podobny klimatem do kilku scancelowanych seriali o epidemiach. Zero wniosków.

wnioski są - serial dla USA ;)

3 minuty i podziękowałem, wystarczył mi ten bełkot o "starożytnych bakteriach", litości. Netflix zatrudnia ignorantów, kto wymyśla, aż tak głupie diolagi? W innych filach netflixa jest tak samo, stoją pośrodku tysiąca samochodów i mówią, że muszą znaleźć jakiś samochód, szukają cały odcinek samochodu mijają lekko licząc kilkaset samochodów, aż w końcu zaczyna gonić ich zombi, wtedy wsiadają do pierwszego lepszego samochodu i odjeżdżają .

Scenariusz jak z Walking death

To samo pomyślałam. Ja już po pocalunkach ukochanej żony bałam się kolejnych 10 minut

Te pierwsze kilkanaście,kilkadziesiąt minut pierwszego epizodu jeszcze niosło nadzieje, że może to by coś wartego uwagi ale później to już była równia pochyła.... Szkoda, ale zj**** kompletnie tą całą produkcje

Ja osobiście dotrwałam do końca i z bólem serca stwierdzam, że niestety się " trochę" zawiodłam. Te dialogi dosłownie mnie powaliły... I nie wiem, jak to możliwe, ale w sumie serial zakończył się w taki sposób, że nawet mogłabym zobaczyć, co się wydarzy dalej... W sumie tylko dzięki ostatnim minutom serialu XD A może to dlatego, że w porównaniu do reszty były okay :P

Trochę.... Ogladnelam 15 min i mam dość

Amen

mam podobne wrazenia, pierwszy odcinek mnie wciagnal, jestem w polowie czwartego i zastanawiam sie czy jest sens ciagnac to dalej.. coraz glupsze to wszystko...

jeden naukowiec rozwiazuje zagadke epidemi zagrazajacej swiatu..
chroni przyjaciela morderce jakbybyl aniolem...
wysylaja dwoch policjantow za kolesiem o ktorym wiedza, ze 15tu odwali na raz..
w tajnym laboratorium jest tylko jeden ochroniarz, doktorek, asystentka i dwoje jakis tam agentow z agencji bezpieczenstwa
debilka dziennikarka jest wszedzie gdzie powinna, publikuje wszystko..

Jak to określił mój kolega najpierw zaczęło się jak "Trudbe sprawy", a później szybko przeszło w "Dlaczego ja". Obejrzałem 5 odcinków i czas spędzony przy tym serialu nie był straconym tylko dlatego, że w tzw międzyczasie malowałem figurki do Blood Bowl. Serial do zapomnienia.