Poznawszy ją troszku bliżej dzięki temu materiałowi zmieniłam o niej zdanie, choć dalej denerwuje to jej mówienie tu po polsku, a zaraz po angielsku i znowu po polsku.
po to jest chyba możliwość komentowania tutaj o swoich odczuciach po obejrzeniu tego dokumentu, by to robić. Obejrzałam, denerwowało to podczas oglądania i o tym piszę. O moje życie nie musisz się martwić ;)