... to ile czasu dziennie poświęcacie na Violettę, obsadę itp. Chodzi mi np. o filmweb, twittera,
blogi... (Nie licząc oglądania serialu)
Do 15 w szkole jestem, to tak od... 18-22 xD 4 godziny :D A w weekend mniej ;D
za cholerę dużo xD Na filmwebie pół dnia spędzam, przy okazji różnych czynności, poza tym siedzę na blogach, czytam, bawię się przerabianiem zdjęć z Violki ^^ Na twitterze to kilka minut dziennie... Nie bierzcie ze mnie przykładu :P
Pocieszyłaś mnie, bo myślałam, że tylko ja jestem taką idiotką.W sensie Ty nie jesteś... :) Ale pociesza mnie fakt, że przesiaduje gdy coś robię :)
Ja się chyba uzależniłam od filmweba i blogów. Szczególnie twojego Saro. (Co tam, że czytam go od wczoraj xP) Parę godzin o.o Zdecydowanie za dużo...
Dosyć dużo, ale w sumie przez cały weekend się nudziłam to trafiłam do Ciebie :)
Ja zaczęłam czytać od najnowszego rozdziału i dobrnęłam do 8, nie wiem czy dałabym radę pisać bloga pół roku, szacun kobieto :D
Dziękuję bardzo xD Szczerze mówiąc, jak kiedyś pisałam, ale nie na blogu to pisałam do 10 rozdziału max, a teraz jakoś idzie.
Jak ty to robisz? Czytasz od tyłu? xD
Tak xD Dokładnie tak samo uczę się na sprawdziany, od ostatniego tematu do pierwszego, dziwne, wiem xD Ja jak kiedyś próbowałam coś napisać to zniechęcałam się już po prologu xD
Tak sobie ostatnio czytałam pierwsze rozdziały i sobie myślę, że poprawił mi się nieco styl. A ty co na ten temat sądzisz? Potrzebuję obiektywnej opinii xD
Ostatnie rozdziały są za*ebiste, a pierwsze to szczerze mówiąc nie były złe ale nie były też jakieś super :D I styl jest lepszy i fabuła bardziej wciągająca teraz ;D
to idź sobie zobacz następny rozdział, jak chcesz xD Powoli wprowadzam nowy wątek :P
A, i dzięki za opinię:D
Nmzc :D Widziałam, czytałam, skomentowałam xd Nigdy nie lubiłam Luci ale szkoda mi Fran, biedna -,-
Miałam taki zamiar (jak już dziś tłumaczyłam Zuzce xD) od początku 2 części,a le... doszłam do wnioskiu, że za dużo śmierci w Marcesce, bo brata Marco zabiłam xD Więc on jest "tylko" chory na nieuleczalną chorobę.
O, a ja zabiłam mu rodziców xD Biedny Marco xD O Luce też myślałam żeby dobić Fran ale doszłam do wniosku że niech sobie żyje w spokoju ;D
Nie no, wiesz, że moje opowiadanko jest takie... sielankowe. Co prawda zabiłam Marco brata, jakiś gość podawał się za brata Camili (teraz powróci i to w jakim stylu! - taki tam spojler ;p), mam w planach morderstwo i kręgi gangsterskie, ale to nadal jest takie... różowe xD Jestem utalentowana, nie ma co xD
Podrzucisz linka? ;>
Haha, nie podpowiadaj bo jeszcze trochę mi do doczytania zostało :D Nie jest aż tak sielankowo, morderstwo i kręgi gangsterskie? :D Niech Tomi będzie szefem mafii! :D
Jasne :D http://vilu-fran-lu-naty-story.blogspot.com/
U mnie z kolei wszyscy cierpią na depresję, taka tam optymistyczna historia xD
Jaa zamierzam napisać opowiadanie w którym Naty się będzie ciąć.
Ale dopiero jak skończę to moje sielankowe, co potrwa pewnie drugie pół roku jak patrzę na tempo dodawania rozdziałów xD Kiedyś było 15 miesięcznie, teraz 4 xD
To i tak nie jest źle :D A czemu Naty ma się ciąć, przez Maxiego? ;> U mnie Vilu miała zacząć ćpać ale stwierdziłam, że lepiej jak zostanie grzeczną dziewczynką :D
Nie no, on ją z tego wyciągnie... Będzie miała swoje powody, ale jakoś durnie by zabrzmiał powód, jakbym go tak o napisała.
Bo to nie będzie żadna komedia, czy groteska, jak to u mnie tylko ma być z założenia psychologiczny dramat..
Ja też właśnie chciałam takie psychologiczne opowiadanie napisać ale powoli jak tak patrzę, to zaczyna się z tego komedia robić xD Ogółem nie mam pomysłu co teraz za bardzo z Naty zrobić, bez Maxiego ciężko mi cokolwiek o niej napisać :D
Jestem pewna, że coś wymyślisz :P Jutro dostaniesz ode mnie komentarz, gdyż w tej chwili nie mam na niego pomysłu, więc byłby słaby, a ja takich nie lubię pisać :D
Nie no, jak ja dowalę smętami to dramat się zrobi niesamowity, ale dobra... Raz się żyje to spróbuję xD
Nie ma sprawy :D Ja zawsze walę smętami więc się nie przejmuj, Naxi jest the best, chętnie poczytam jak Maxi wyciąga ją z depresji <3
Ja się reklamuję zawsze chętnie: violettas-life.blogspot.com Tylko się nie spodziewaj za dużo :P
To miłej zabawy xD Aczkolwiek początek jest tak słaby, że aż mi słabo na samą myśl xD (celowe powtórzenie)
Ostatnio strasznie mało,za dużo nauki :c Ale jak mam czas i tak usiądę przy laptopie to jakieś parę godzin :D
Zdecydowanie za dużo. Filmweb to tak pewnie od godziny do dwóch dziennie w krótszych lub dłuższych odcinkach, przy okazji robienia zadania domowego, przeglądania facebooka i tak dalej. Czytanie blogów różnie, w zależności od nowych rozdziałów, ale z pięć minut przynajmniej. Pisanie - jak mnie wena najdzie, to nawet ponad godzinę potrafię bez przerwy, na ogół z piętnaście, dwadzieścia minut.
Tyle co siedzę na filmwebie. Codziennie jestem, czasem na minutkę, a czasem potrafię siedziec kilka godzin jak mam czas.
Oj zależy czy mam czas. Jak mam to ok. 1 godzinę tylko bo mam jeszcze założoną blokadę komentarzy dla nowych kont. ;))
A jak nie mam czasu to chociaż staram się na 5 min wejść. . ;DD
Mało. Twittera nie mam, blogi czytam rzadko(a później mam mega zaległości?, na fw wchodzę codziennie oprócz weekendów :d