Te krotkie chwile z Naxi dzisiaj to najlepszy moment odcinka.te trzymanie za rece,calus i obrona Maxiego przed Ludmila bezcenne:):).Ale wszystko co bajeczne bardzo szybko sie konczy i tu mam na mysli podstepek Ludmily.Oczywiscie zamiast wiecej ciekawych watkow(Naxi oczywiscie!!!) to pokazuja Tomasa z mina jakby dopiero co wypil litr soku z cytrymy i wiecznie skrzywiona postawa pseudonim"pan wyluzowany gitarzysta"...jak mnie on drazni...Jestem ciekawa czy bedzie jeszcze Naxi w pierwszym sezonie i jak sie ogolnie potocza sprawy miedzy ta dwojka przez te kilka ostatnich odcinkow.Wiec bede wdzieczna za wszelkie odpowiedzi bo to moja ukochana para.
Będzie jeszcze Naxi, nie będą parą, ale będą się sobie podobać i tak bodajże do 14 odcinka, w którym widziałam ich ostatnią akcje jak oddał jakieś lody, bo dowiedział się, że są dla Ludmiły. Później zacznie za nią biegać z powrotem w 43 odcinku.
Naxi jest sztuczne. Przez ponad połowę sezonu byli ze sobą wrogami, a pod koniec się w sobie zakochali? Wcześniej ani on, ani ona nic do siebie nie czuli. To, że jej broni przed Ludmiła i pociesza nic nie znaczy. Bronili ją też Fede i Napo.
Podczas trwania próby "Ahi estare" najpierw Napo przytulił Naty słynnym ziewnięciem, potem ona jego i byli szczęśliwi jak Maxi z Ludmiłą się obejmował. http://www.youtube.com/watch?v=R0KLcDAXlcc
Wiem, że naprawił jej mp3/telefon<nie przypatrzyłem się co to było xd>, ale to taka przyjacielska przysługa i na przyjaźni ten związek powinien się skończyć.
Naxi jest niesamowite. Przez ponad połowę sezonu byli wrogami, a pod koniec się w sobie zakochali! (cuuudo) Wcześniej nic do siebie nie czuli. To, że jej broni przed Ludmi i pociesza jest przeurocze! Wspaniałe i cudowne! Bronili ją też Fede i Napo - ale oni jej nie kochali!<3
Podczas próby Napo wyglądał jak idiota przytulając Naty,bo jest od niej o głowę niższy, oni byli zachwyceni piosenką, a nie tym, że się przytulając.
To, że naprawił jej telefon było urocze, a Caxi powinno się skończyć na przyjaźni natomiast Naxi trwać jako związek na wieki.
Moja wersja wypowiedzi Sebusia <3
Ja WIEM, że umierałaś z tęsknoty za mną :D Wsszyscy skaczecie z radości ^^ A tak serio to też się cieszę, bo tęskniłam za wamiii <3 Za tobą Zuzka oczywiście baaardzo, bardzo, bardzo ;*
Brakowało mi kogoś, z kim mogłabym porządnie pospamować. Bo jakoś teraz mnóstwo tu tylko fanek Germangie, no niby jest jeszcze Magda, ale jej się coś w głowie poprzestawiało i przestała uwielbiać Ruggusia :(
WHAT THE FUCvcvK?! :O Niech no ja ją tylko dorwę!!!!
Wgl. gdzie się podziały fanki Rubiego? Beze mnie znikły nagle?
Ale spokojnie, już mnie masz, zaraz wszystko wróci do normy. Będzie spam o Ruggusiu i Xabim i wszystkich dobrych dupach <3
Naxi jest swietne.Wiesz jest takie przyslowie-przeciwienstwa sie przyciagaja.Wszyscy wiedzieli ze Nati udaje wredna przez Ludmi a tak naprawde jest mila,niesmiala dziewczyna.Maxi sie w niej zakochal i to widac,innymi dziewczynami sie interesowal przez chwile a Nati kocha i to widac.Nati tez sie zakochala w Maxim.To jest takie piekne.Kocham ich :)
Wyjaśnię trochę dlaczego wolę Caxi:
-ładnie razem wyglądają :3
-Miłość kształtowali długą przyjaźnią
-Spędzali ze sobą dużo czasu
-Cami zerka na Maxiego, więc może potem stoczy z Naty walkę :3
-Już się pocałowali, czego z Naty nie zrobili
-Maxi wydaje mi się trochę leniwy, a Natalii ciągle musi w czymś pomagać
-I Napo i Naty coś do siebie czuli. Widać było to między innymi po spojrzeniach :3 Kilka razy się przytulali, pocieszał ja, bronił, by nie cierpiała.
-Ta miłość prócz tego, że Maxi jej pomaga to samo uczucie. Tak jak Germangie czy Tometta, ale akurat te parringi lubię :D
-wyglądają razem OKROPNIE! Ona jest od niego wyższa
-powinni poprzestać na przyjaźni właśnie
-przyjaciele tak właśnie robią
-chciaaałbyś, Naty wygra ^^
-Ble, mało się nie porzygałam jak to robili, do tej pory mam mdłości
-nie obrażaj Maxiego.
-HAHAHAHAH!!! Napo latał za Naty owszem, ale ona za nim? Dooobreee...
-No właśnie. Chyba miłość polega właśnie na uczuciu? Chyba, że ja czegoś nie rozumiem...
Droga moja, ja ich fanką jestem tak długo, że aż nie pamiętam od kiedy. Ale na pewno w maju już nią byłam... ^^ Kocham ichh, kocham Maxiego, oni razem są cudowni, wspaniali idealni dla siebie w każdym calu! Ot co :P
Otoz to.Tak ladnie ze soba wygladaja.Jak on ja ostatnio bral za reke albo ona mu dala calusa w nosek-jakie to bylo slodkie:).Jak Maxi troszczy sie o Naty to jestem w siodmym niebie.Mimo ze lubie Cami to nie kibicuje Caxi-Naxi rzadzi! Ich postacie sa super.A tak na marginesie czy tez uwarzasz ze Naty jest najladniejsza w Studio.Bo moim zdaniem tak.Nie rozumiem tego opisu-jest ladna ale nie olsniewajaca...