Genialnie, że to tłumaczysz. A wiesz może o czym German rozmawiał z Ramallo w zapowiedzi kolejnego odcinka o Angie ?

Wydaje mi się (chociaż nie jestem pewna), że Ramallo powiedział:
R: Jak możesz nie chcieć Angie na ceremonii (ślub z esme)? Przecież Anszi jest naszą rodziną, jest ciotką Violetty...
G: Tak, po protu będzie lepiej.

Acha dzieki :) Ale i tak jakimś cudem tam będzie.

Czyli jednak coś się zmieni. :)
W Vioce cuda nie są niczym zaskakującym.

A zrobisz 2 część terapii psychologicznej?

Nie lubiem tego. ;-; To takie smutne. QQ Jak to oglądam to aż czuję jak coś mi się w środku gotuje. ;-;

I jeszcze ta esma. -,-
Ja lubiem jedynie ten początek. Gdy pojawia się Jade już nie jest tak kolorowo.

Ja lubię moment, gdy Jade skacze. Xd słit jest. ^^

To też jest niezłe. :D

To jest boskie, genialne i idealne. ^^

No pewnie. :D
Czeeść. ♥

A przetłumaczysz tą wczorajszą rozmowę Marco i Fran (tam na ławce, co Marco się zapytał jej, czy chcę z nim zerwać xD) ? :DD

(tu Skailes, limit -,-)
Postaram się, ale wiesz teraz szkoła i takie tam. Może w weekend będę miała więcej czasu. :)

oki ;d

Fajnie zrobione xd

Ta, jakoś genialna. xd

Ale napisy czytelne i w ogóle xxd

No tak, zawsze można się jakoś pocieszać. :D

Oj nie narzekaj! Dobrze, że w ogóle chce ci się to robić, bo dzięki temu osoby nie znające hiszpańskiego (ja) mogą cokolwiek zrozumieć;)

Cieszę się, że mogę pomóc. :)

Nawet jeśli to jest Germangie i tak spoko:)

Świetne i bardzo czytelne! :D

Dziękuję za to :D ale zawsze jak to oglądam to mina Angie, która jest smutna doprowadza mnie do szału ... Kiedy oni zrozumieją, że nie mogą bez siebie żyć !!!

Kiedy umrą z samotności :D

Moze i masz racje ;D