Oj tak, tak. Marzenia każdy ma... Moja koleżanka, która ma ciocie w Włoszech idzie :D
Jasne, dlaczego nie. Ale gdybym miała wybierać spotkać Clarę albo jechać na en vivo - wybrałabym to pierwsze. Cesarzowa nie bierze udziału w en vivo, więc mi tak nie zależy. Chociaż w sumie byłoby to na pewno fajne doświadczenie. :)
No właśnie szkoda. Jak te scenki robią to mogliby pokazać ją i np. Germana. Cesarzowa? Poważnie? To będzie... Ave Clara xd
Hahah, dokładnie. :D Zgadza się. Już od dłuższego czasu ze znajomą nazywamy ją Cesarzową. :D Ave Clara!
Dla mnie największe marzenie to znaleźć się w mieście w którym wszystko jest zrobione z sera, tak jestem dziwna<3 ~·A
A jak mi się nie uda , to zrobie sobie dom z sera i zamieszkam wraz z moim mężem Panem Krugerem http ://4. bp. blogspot. com/-7GmM2d2wouE/Tu2xE_WGwsI/AAAAAAAAALM/B4_wK81sbl4/s640/freddy. jpg i z naszą córką Sadako
http ://beatrix73. files. wordpress. com/2010/09/the-ring-samara. jpg xD