Po prostu nie mogę. We wczorajszym odcinku Violetta po raz kolejny gadała takie głupoty, że aż mi się to w głowie nie mieści. Np. do Diego ,,Ja nie kłamię!" albo ,,Chodzę normalnie!". No, rzeczywiście, widzimy to w każdym odcinku...
Violetta to najbardziej, głupia, dziwna i kłamliwa postać w Violetcie. Czemu się tu dziwić? Wow forum jest już pełne twoich słusznych przemyśleń!
Dziękuję Ci bardzo. :)
Chociaż jeśli chodzi o nieszczerość, to wskazałbym Angie, no ale ok, nie będę się kłócił. ;)
Ta Violka "chodzi normalnie" ,uśmiałam się xd
I oglądałam wczoraj powtórkę tego odcinka, ten bardzo naturalny upadek Violkinpotwierdza to,że Tinka nie umie grać..
Oczywiście. Ale ona przecież tylko potknęła się o powietrze! Tobie się to nie zdarza?!
A jak inaczej miała to zagrać? Prawdopodobnie zrobiła krok do przodu i postawiła stopę na krawędzi schodka, była zapatrzona, więc nie zwróciła na to uwagi.
Dobra, dobra, ty zawsze znajdziesz dla niej usprawiedliwienie. My i tak wiemy swoje. :P
Wiemy. Nie zauważyłeś, że chyba jako jedyny uważasz V. za ideał? Więc co? Ty masz rację, a cała reszta nie?
JAK MOŻESZ? Skąd się bierze ten jad w Twoich wypowiedziach? Czemu jesteś tak źle nastawiony do Violetty? Przecież ona nic złego nie robi! :(
Uczepiliście się jej biednej wszyscy...
Oj tam, oj tam, szczegółów się czepiasz. :D
A skoro już mowa o wczorajszym odcinku... Saro, czy Tobie nigdy nie zdarza się potknąć o powietrze?
Co chwilę xD Nie no, serio, raczej nie.
Odcinków nie oglądam - czekam na Fede. A co, znowu się wyrypała? xD
Tak, znowu. XD Ja też nie mogę się doczekać nowych odcinków - Federico, terapia nauczycieli z psychologiem, Ojcofrangie, Lena, itd.
W sumie też nie jestem jej największą fanką (delikatnie mówiąc), przynajmniej nie zrobili w 2 sezonie Hermenszi.
A jak fajnie brzmi. Byle nigdy nie zaistniało: toż to patologia.
Ja Violki nie trawię. I "Dżeki". A Enszi nie lubię po prostu.
Patologia to może zbyt mocne słowo, ale jakoś sobie nie wyobrażam, żeby można było być z własną szwagierką (czy kim ona tam dla niego jest). Wjolki nikt nie lubi (poza Sebkiem), Ążi nie znoszę, a za Dżeki po prostu nie przepadam.
Bo nie ma to jak poczekać aż starsza siostra umrze (mam dwie, większe szanse, juhu!) i zacząć latać za jej mężem. Mnie nadal zastanawia czy gdyby Maria żyłą to czy by tak do niego rwała, a on do niej.
Dżeki i jej wielkie gniazdo na głowie zwana kokiem, mrau.
Masz rodzeństwo? Nigdy się nie chwaliłaś. Filmwebowe się nie liczy. :P
Opisem Dżeki mnie rozwaliłaś. Padłem. XDDD
Ja mam w cholerę rodzeństwa, lepiej nie wiedzieć :P Chwaliłam się, ale musiałeś to przeoczyć.
Ja geniusz ^^ Ale taka prawda... A jak się kogoś nie lubi to jeszcze łątwiej się takie opisy tworzy/
No tak, ale pamiętajmy o u (dobrze, że je zaznaczyłeś) coby się Ewa nie zdenerwowała :D Biedna, ma słabe nerwy i brak jednej literki doprowadza ją do szału...
Ostatnio kłóciła się ze mną o to u chociaż je napisałam, więc wiesz... Trzeba dbać o jej dobro psychiczne :D
Dobra, mądralo XD
Po pierwsze, nie kłóciłam się, ale wyrażałam swoje zdanie. To ja walczę o to, by każda literka była równa (cóż za szczytna idea, c'nnie? XD), a Ty mi mówisz, że ja się kłócę. Ok. Przechodzę z walką do konspiracji. XDD
Po drugie, po tamtej naszej "kłótni" nie wiem czy zauważyłaś, że poszłam na kompromis, i z tego względu , KINGu (a właśnie, co jest w Twym herbie?) nie będę się publicznie czepiać o to - tak jak mówiłam, pracuję w ukryciu XDD
A po trzecie, nie rób ze mnie chorej psychicznie XDD
Wstydziłbyś się. Biedna Violetka, wszyscy z niej szydzą. Trochę wyrozumiałości.
Nie zasługujesz na wybaczenie. Moja kochana Violka została obrażona. :(( Nie odzywam się do ciebie.
Hehe, prawie mu wyszło. :D
A tak a propos, wiadomo czy Jerry będzie miał jakiś epizod w 3. sezonie?