Ostatnio dużo się piszę na temat tatuażu Martiny. Jeżeli był by prawdziwy czy to nie wyglądało by dziwnie podczas kręcenia trzeciego sezon? TAK POTWIERDZILI TRZECI SEZON! Najprawdopodobniej zaczną go kręcić po En Vivo !
Bo w sumie jakby patrzeć z perspektywy serialu German nigdy by nie pozwolił Violettcie zrobić tatuażu. A zwłaszcza że ma 16 lat!
3 sezon będzie o tym, że Vilu spełnia swoje groźby i się wyprowadza! nie może być gołosłowna!
I zaczyna się buntować robiąc sobie tatuaż:) Taa, Villu i samodzielne mieszkanie. Już to widzę xd
To nienormalne, że nie musi nic robić, tylko siedzi z tym swoim pamiętniczkiem.
Musi przecież rysować kolorowe obrazki i pisać imiona swoich chłopaków ozdobione sercami.
Jak w tych opowiadaniach z blogspota! Wyprowadzi się, zamieszka z Leónem w wieeelkim domu i chociaż nie bedą pracowali to będzie ich stać na wszystko.
zawsze mnie uderza ten fakt nic nie robią na wszystko mają xD ale może dlaego e Violetta jest muzyką jej nie potrzeba pieniędzy do szczescia ani jedzenia czy picia do życia ;p
No proszę, czyli nie jestem jedyna! Wgl. kończą studio, albo cały czas do niego chodzą olewając zajęcia bo COŚTAM, cały czas tylko gwałty, porwania i inne. Najlepsza historia "Postanowiłam spotkać się z Diego u niego w domu, bo jestem ciekawa co się zdarzy, chociaż kocham Leóna. PÓŹNIEJ: pokłóciłam się z Leónem JESZCZE PÓŹNIEJ: Kocham Leóna, ale chcę wiedzieć o co chodziło Diego. KOLEJNY TYDZIEŃ: León na mnie nawrzeszczał, bo usunęłam ciążę, ale on nie wie, że to było dziecko Diego. KOLEJNIE: León dowiedział się, że to było dziecko Diego, który mnie zgwałcił, bo poszłam do niego w nocy do domu, gdyż byłam ciekawa co się stanie. Znów jestem w ciąży. León myśli że znów będę chciała usunąć dziecko, ale ja nie mogłabym tego zrobić. Bo to jego dziecko.
Co najlepsze? Pisze to jedenastolatka bodajże... Do tego momentu doszłam (to było w 2 rozdziałach) i się poddałam...
ahahahahahahahahaha xD ja pierdziele, umarłam xD
tak i nikomu tam nie przeszkadza że go zgwałcili po co isć na policje po prostu usunę dziecko i zapomnieć, a co tam
ale te historie o ostry imprezach, gwałtach, porwaniach, usuwaniach ciaz, stracie dziewictwa po pijaku w przypadkowymi ludźmi itp piszą najczęściej dziewczynki w takim przedziale wiekowym
A ja się tylko zastanawiam, co sie dzieje w ich domach. Ale i tak za każdym razem najbardziej mnie rozwala taki tekst:
"I cóż... Doszło do TEGO" - koniecznie z wielkich liter, albo "I ... Zrobiliśmy TO" :D Pisza o gwałtach i innych dziwnych rzeczach, ale że się ze sobą przespali to już nie - temat tabu. No spoko, że się trochę omija coś takiego - sama przecież też im nie napiszę jakiegoś niezwykle dokładnego opisu, ale błagam - TO i "zgwałcił mnie" wygląda dość dziwnie razem.
W każdym razie takich opowiadań jest od groma. A najlepsze są takie w których brak ładu i składu, ortografia to czarna magia, a interpunkcja nie istnieje, a pod tym dziesięć komentarzy "świieeetny rozdział!" od razu mi samoocena spada, że może moje też takie jest i tylko tak sobie piszą :D
Ostatnio coś takiego czytałam, że aż nie miałam siły zostawić komentarza. Nie mogłam nic pozytywnego po prostu napisać! :D
Tak, szczególnie że to chyba arial był :P A później weszłam na takie fajne opowiadanie i kurde no... Taka różnica diametralna, że mnie zatkało. A najlepsze jest to, że te blogi o takich dziwactwach pisane przez osoby, które pisać nie umieją są według czytelników najciekawsze.... Chociaż w sumie są ciekawe... Tylko że inaczej niż ja tego oczekuję
Tak czytałam kiedyś opowiadania jak Andres zgwałcil Ludmi, a potem ze sobą byli i też TO zrobili. Ja pierdziele patologia xD
A ja właśnie jak takie rzeczy czytam i komentarze do tego typu "$uPPer" to mi samoocena leciw góre, bo zdaje sobie sprawe że jednak jest kilka osób na świecie nie grzeszących rozumem bardziej ode mnie :D
No wiem. Jak jest się takim kurdę pięknym jak ja to nie można mieć niskiej samooceny
A tak serio to ... tylko się wygłupiam :D
Nie no, ja po prostu jestem szczera :D Po co być sztucznie skromnym? ;d (nadal żartuję)
Musimy się z tym pogodzić. Jesteśmy piękne, zajebiste i uzdolnione we wszystkich kierunkach! Niestety... Tego nie można ukrywać, to dar ale i jednocześnie przekleństwo ;(
Ludzie nam zazdroszczą, a my nie możemy nic na to poradzić... Rozumiem cię,, mam ten sam problem ;( Idziesz jutro do szkoły?
wychodzi na to ze chyba tak :D mam na 10 wiec moze nawet się wyśpie moge isc ;p
zresztą juz tam pewnie tęsknią za moim blaskiem! ich życie beze mnie jest takie szare
Jutro natomiast w mojej szkole pogrążą się w beznadziei, ponieważ nie zaszczycę ich swoją obecnością...
Już widzę ich smutne twarze, zrozpaczone, błagające o ulgę w cierpieniu spojrzenia!
Coś czuje że wszyscy będą chodzić w żałobnej czerni, tak jak u mnie podczas mojej nieobenosci.
Mam nadzieje że na jutro już przygotowali czerwony dywan do rozłożenia gdy przybęde.
Taaa, już widzę jak Vilu jak ta córka marnotrawna bierze połowę majątku Germana i wyrusza w świat, by pieniądze przepić, wydać na używki i striptizerów. No i tatuaże.
Serio dla Ciebie to problem ? Wystarczy zwykły podkład lub coś podobnego i po tatuażu nie widać śladu ! ;)
jeśli to jest prawdziwy tatuaż to od tego są charakteryzatorzy, żeby ten tatuaż zakryć jakimiś podkładami czy coś ;>
chyba, żeby miała w kontrakcie że do czasu uczestniczenia w serialu nie może robić sobie tatuaży itp.
Raczej w kontrakcie by takiego czegoś nie było.. Bo w sumie trzeci sezon potwierdzili niedawno, więc możliwe że miała kontrakt tylko na dwa sezony, i myślała że trzeciego już nie będzie i sobie zrobiła. Choć to mało możliwe bo widząc popularność i ilość fanów podczas wyjazdów np w Mediolanie, można się było spodziewać trzeciego sezonu.
tak czy innaczej, nie ważne czy to tatuaz z henny czy prawdziwy, Tini może go mieć, ale to oczywiste ze Violetta tatuazu mic nie bedzie.
Nie wierzę, że nie wiedziała, że będzie 3 sezon. Oni pierwsi wiedzą takie rzeczy. Tatuaż łatwo można zakryć, to nie problem:)
Musiała wiedzieć wcześniej, że 3 sezon będzie. Zapewne w kontrakcie ma, że nie może sobie zrobić tatuażu, bo to Disney. Zakładam więc, że to henna
Bo to ona jedna ma tatuaż? Angelina Jolie ma na ramieniu wytatuowane współrzędne geograficzne urodzenia swoich dzieci, a w żadnym filmie tego nie widać. Skoro charakteryzatorzy umieją ukryć praktycznie wszystko, to z tym też nie będą mieli problemu. Co do twojej wypowiedzi wyżej - tak, na pewno, fani wiedzieli, że będzie trzeci sezon, a ona nie wiedziała? Błagam... Wszyscy aktorzy doskonale wiedzą co i jak, to nie jest dla nich zaskoczenie.
Może scenarzyści przeczytali parę tematów na filmwebie o Violetcie i postanowili nieco zmienić wizerunek głównej bohaterki? xD