śpiewają Luz Camara y Acción w U mix
http://www.youtube.com/watch?v=UxPUi0iiYs4
Nie wiem czemu wszystko w U mixie mi się nie podoba jak śpiewają tylko nauczyciele byli spoko.
http://www.youtube.com/watch?v=D_kvdJUYzUQ
Ach te fałsze.
tak niestety to czasem slychac ;p w Podemos nawet bardziej xd
ale wgl duet Lodo i Diego nie pasuje mi do Luz, Camara y Accion, bez głosu Ruggero to nie to samo ;p
I nie było "Incredible" - to najlepsza część tej piosenki, rozwala mnie za każdym razem :)
No, głos Ruggero pasuje tam idealnie - jego głos ogólnie jest stworzony do piosenek tego typu :)
Taaak! Teraz mam w głowie to Incredible, on mówi to takim fajnym, trochę jakby zdziwionym tonem :D
Czy ja wiem? Gdyby poćwiczyli mogłoby im to bardzo dobrze wyjść i Ruggero mi do niczego niepotrzebnych w tych Umix ich ani chyba nie poprawiają, ani zbyt wiele nie ćwiczą, ale po co dali w jednym programie Lodo i Diego? Ja już coraz bardziej się boje.
wiadomo, że mogłoby im wyjść dobrze ale głos Ruggero mi pasuje do tej piosenki i tak najbardziej ;p
weź tak nie mów, bo też zaczynam się bać. Będę sobie mówić, że to zwykły przypadek!
Tak o sobie. Spokój, nie panikuj. Nic nie będzie. Zostało 30 odcinków. Przestań takie rzeczy pisać, bo ludzi straszysz. Gadali coś o Fedecesce i co, widzisz coś takiego? Marcesca zostaje i tyle :)
ja się tym martwie od momentu jak zobaczyłam zdjecie na którym Fran stoi koło Diego, a biednemu Marco został Andres xD
a wgl Diego niech już najlepiej zostanie z ta Violą do końca sezonu ;pp więc jak juz powiedziałam, trzymam się wersji, że to przypadek! ;p
Dzisiaj już będzie Luz, Camara y Accion! Tak twierdzą ludzie na tt :D A przynajmniej jakaś część...
świetnie :D miałam nadzieje, że juz 53 będzie i się nie doczekała :<
ale dziś mogłoby już byc :D jedna z moich ulubionych piosenek z 2 sezonu :D
O matko! Paczaj na to :P
https://twitter.com/molina_giuli/status/375730576965111808/photo/1
to mu się śni chyba :D
Podobno Femiła się prawie pocałowali :D Kurde, czy to jest w tym serialu takie trudne?! Przez pół godziny się do siebie nachylają, a później się dziwią, że ktoś przychodzi! Jak całujesz to całujesz, a nie kurde w powietrzu wisisz!
no wiesz na pocałunek Marcesci ile trzeba było czekać ;p ale i tak przeciągane do bólu pocałunki ma Violka, półgodziny się nachylają a potem się dziwi, że jej ojciec zdąży wbić do pokoju ;p
aaa! naprawde coraz bardziej czekam na nowy odcinek!!
no to oby mu się sniło, bo innaczej te laseczki dostaną ode mnie kopa ;d
Wgl. to Marcesca od razu się całowali. Wcześniej nie mieli jakichś nieudanych prób, których tysiące ma panna Violetta!
Od razu - bach i pocałunek. I TAK POWINNO BYĆ!
Bo mnie wkurza, albo się całują, albo nie - zdecydowaliby się wreszcie!
Ja też czekam, oj czekam <3
tak to mi w Marcesce chodziło o to że od dawna są razem a dopiero teraz się całowali ;p więc na Femiła i ich pierwszy pocałunek bedzie trzeba jeszcze poczekac ;p
z nieudanych prób pocałunków Violetty najbardziej śmieszy mnie ten w 2 sezonie z Leonem na ławce, jak zazynają lecieć te łatki róż jak w takich tanich telenowelach, jeszcze oni skąpani w blasku słońca z hollywood'zkimi uśmiechami xD i potem dzwoni telefon xD
No, a oni oczywiście się od siebie odrywają, bo telefonu nie można olać. Jakże to tak?
Na prawdę... Jak zobaczę jeszcze kilka takich akcji to mnie coś weźmie (chociażby 53 odcinek - Diego i Violetta, już, już, ale wchodzą uczniowie do sali. Ale zanim zaczęli się całować to przybliżali się do siebie 3mm/minutę)
Ludzie się na serio jarają Luz, Camara y accion, Ruggero też...
Ruggero się zawsze jara swoimi wykonaniami ;pp
nie rozumiesz telefon im zniszczył caly nastrój ;p te płatki róż i wgl! xd
wgl nie wiem co im to tak przeszkadzało że ci uczniowie wchodzili, nie muszą się przeciez od razu po sobie rzucać przy innych, ale skoro są para to chyba normalne że się całują
Najwyraźniej nie, ja na prawdę nie ogarniam ich psychiki w serialu!
I nawet chyba nie chcę.
Co innego, jak siedzą na korytarzu i się obściskują, a co innego, jak to oni się całują w klasie a ktoś wbija.
Wtedy ten ktoś dyskretnie się ulatnia...
Pewnie chodzi o to, żeby Tini jak najmniej się z nimi całowała, bo młoda jest :D
A zauważyłaś, że po pocałunku z Francescą jak się z nią pożegnali to Marco stał dziwnie blisko Andresa?
Serio, Madźka, Serio? Ty chcesz tutaj Mandresa/Andrarco zrobić? Nie szalej tak, Leómas wystarczy...
Wiesz ile razy Fede wisiał na Maxim?
Ile razy Violetkę Maxi pocieszał jak Fran miała wyjechać (aż się śmiałam, że Maxi pocieszyciel, bo w jakimś opowiadaniu też pocieszał tylko 2 na raz)
Taki przykład na nim, proszę cię :D
Ja też... Widziałam jedno zdj z planu, z tego co pamiętam (nie jestem pewna) wszyscy byli ustawieni w pary np. Naty była z Maxim, Cami z Brodueyem, Ludmi z Fede, a Fran z Diego.
PRZESTAŃCIE PANIKOWAĆ, DZIEWECZKI! WPROWADZACIE ZAMĘT. NIE BĘDĄ ŻADNĄ PARĄ!!! SPOKÓJ, PROSZĘ!
dobrze już dobrze tylko wyrażamy swój niepokój ;p przecież wszyscy wiedzą że przecudowna Marcesca będzie razem <3 :D
Musiałam tak napisać, żeby was uspokoić, bo na prawdę sama zacznę panikować :) A tego nie chcemy
tak i troche mi się już przejadła Leonetta ;p
i nawet lubie Leona i Lare jako pare, tylko on mnie czasami irytuje i szkoda mi Lary, bo czemu on staje się drugą Violą i pieprzy że kocha dwie naraz, tylko Lare tym rani, ale np. jak jej robił ten opatrunek to byli słodcy :D
Mnie León w kółko wkurza, powtórzę to po raz kolejny: wolałąbym, żeby mi facet powiedział, że ma mnie gdzieś, a nie był dlatego, że dziewczyna którą kocha go nie chce. To jest zwykły brak szacunku dla dziewczyny. León stracił przez to mnóstwo w moich oczach i już tego nie odzyska. Tyle. Ludzie patrzą na to jakoś bez zastanawiania się nad tym, jak może się poczuć Lara: bo León jest idealny i musi być Leónetta! A właśnie, że NIE!
A wiesz, że podobno ma być jakiś wyjazd Violi i Diego do Madrytu i jest taki filmik, na którym są kręceni jak się przytulają. Ona w takiej ròżowej sukieneczce.
A jaki inny kolor by miała mieć... Urocze doprawdy...
podobno finał miał być kręcony w Madrycie, ale ja tam nie wiem...
różowa sukieneczka jak zwykle u Violi, słodko ze och ;p
i niech się przytulają, niech się skoczy Diegetta ja bede zadowolona :D
W sumie... Wszyscy są siebie warci... Z wyjątkiem Lary - ona jest normalna i jest jedyną pokrzywdzoną w tym czworokąciku.
Niech będzie Lara z Andresem, przecież się znają, a chociaż chłop nie zagrozi.Marcesce.
ja bym chciała żeby ona miała w koncu chlopaka na którego zasługuje, naprawde ją ostatnio polubila, do Adreasa mi jakos nie pasuje ;p
ale w sumie fakt, że wtedy on nie bedzie zagrażał wtedy Marcesce to dobre rozwiazania
Co wy znowu, że Andres zagraża Marcesce... Matko ;D
Ja tam nie wiem do kogo pasuje Lara, ale już zaczynam się martwić o to co oni będą wyrabiać w 3 sezonie.
Jak zrobią na koniec pary to 3 będą musieli je rozwalić, żeby mieć co sklejać.
Bo te pary co się już wyklarowały raczej zostaną do końca...
właśnie to jest najgorsze, ale tak bo wiadomo ze 3 sezonie tez się musi coś dziac, wiec znów bedą mieszac pary ;/
a ja tak kocham Femil, Marcesce i Naxi
no bo Fran stało z Diego a Marco z Andresem, wiec albo Diego albo Adres moze im zagrażać xd
Nieuszą ich koniecznie rozwalać by się coś działo. Oni mają 18 lat, czyli zaraz pewnie kończą Studio, mogliby robić jakieś prawdziwe problemy - jadą w różne miejsca na studia, nie będą mogli być razem. Jestem pewna, że kreatywna, pomysłowa i inteligentna osoba napisałaby scenariusz, gdzie nie byłoby trzeciego kandydata dla Violi.
Nie trzeciego... Chyba z 10 :D no, ale poważnego to 3 ;)
Oni są baaardzo inteligentni, w Studio uczniowie będą siedzieli do 30 :D
Ja Larę lubiłam od początku i przerażało mnie jak w opowiadaniach robili ją na chorą psychicznie fankę Leona.
mi na początku wydawała się troche zarozumiała, ale w sumie fajna z niej dziewczyna :D
tez się chyba gdzieś na to natknełam, ale wgl fanki Leonetty przeróżne historie z nią wymyślały w opowiadaniach ;o