Nowy temat! Dobijemy do 2014? :D
Którego wolicie i dlaczego? ;)
Ana to była dziewczyna Marco. On nic nie powiedział Fran, że ona przyjechała do BA, a Anie nie wspomniał o tym, że ma dziewczynę. Ogólnir całował się z Aną i nic nie zrobił... nir odepchnął jej :( zepsuł wszystko. Później pewnie by się pogodzili, ale Ana zrobiła wszystko, aby tak się nie stało, udawała że chce pomoc ich pogodzic. W chyba ostatnim odcinku Fran i Marco się pogodzili.
Feduuuś, dlaczego?
Bo jest: uroczy, przejmuje inicjatywę (pocałunek był fajny xD), cudownie śpiewa, prawdomówny, przystojny, ma cudne oczy, zabiega o względy dziewczyny na której mu zależy, dobry przyjaciel (Tienes el talento z Naty *.*)
Oczywiście, że Fede. On nie ma wad. Marco to taki misiek, trochę zbyt potulny. No i akcja z Aną...
Hm, w sumie Marco i Fede to moja dwójka ulubiona z Violetty <3
Marco jest taki uroczy w stosunku do Fran (na początku bo tylko takiego go znam) a w samym Xabim to ja jestem wręcz zakochana!
A Fede również jest uroczy, Fedemila to chyba najlepszy i najmniej spodziewany parring w historii Violetty chyba. Świetnie śpiewa i widać, że jak występuje to ma coś takiego w sobie, taką naturalność, jaką nie ma nikt :D N Ale w serialu Fede, na żywo Xabi :P Chociaż obu uwielbiam!
Federico! ;3
Czasami mam wrażenie, że przy Fran, Marco zachowuje się jak ten pantofel ;d Nie można zaprzeczyć - jest słodki, taki misiek po prostu, ale i tak Fede ;D
Hmmm... ciężki wybór, to moja ulubiona dwójka :D xD
Ale chyba Fede, ma większą charyzme ( Marco tez mial na początku ale potem zrobili z niego ciepłe kluchy), przejmuje inicjatywe, booosk śpiewaaa ! <3
Więc,w serialu wole Fede ale w rzeczywistości preferuje Xabiego bardziej niz Ruggero ;p
Ciężki wybór. Są oni na równi, ale gdybym miała tak minimalnie wybrać. To jednak Fede.
Zdecydowanie Federico. Marco od początku nie przypadł mi do gustu. Taki jakiś dziwny... xD