Ponieważ,jak wszyscy dobrze wiemy, wczoraj odbyło się spotkanie fanów Tinki to mam dla Was coś
specjalnego. Ale wcześniej kilka słów:
czego dowiedzieliśmy się z koncertu: Tinka nie ma fanów, Violetta ich ma. Tinka hańbiła swoim
śpiewem Jacksona podobno (masakra, wiem...) a oni znudzeni siedzieli xD Tylko przy piosenkach z
V. się ożywiali.
ALE TINISTAS FOREWA! xD
Dobra, tu macie ich reakcje i, przede wszystkim, genialne zrypanie fajnej piosenki. Mechi
pomagała... Masakra:
https://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=Z7r9IqrT2j0
Do niedawna myślałam że Mechi też potrafi ale w 'prajs teg' wypadła prawie tak fatalnie jak Tinka. Może to presja wspólnego występu z super gwiazdą tak na nią zadziałała xd
Albo piosenka nie dopasowana do jej głosu czy coś... Ale strasznie się darła i brzmiała bardziej jak "Ludmiła" kiedy coś mówiła niż jak ona... Taki skrzekliwy głos.
Co za zmaskarowanie piosenki .... O dziwo przez obydwie.
Btw. czemu Tnka chce być człowiekiem-gołębiem? o.O
Bo może te ruchy paralityczne to próba latania? Mogla sobie tymi piórkami jeszcze całe swoje "jakże modne" dzwony oblepić, może dałoby lepszą skuteczność.
O matko, umarłam xD Przez Twój komentarz, oczywwiście ^^
Też byłam zdziwiona, że Mechi... I ten głos jak krzyczała o.o
Glos i jeszcze ta wymowa " Ewribada" "sirias" itp, Tinka nie lepsze, ale ostro kręci dupką i myśli, że nikt nie zauważy. Jedynie Horge ma jaką taką wymowe po angielsku ale i tak ten rap masakra, chociaż i to ich "Lalalal ej" jeszcze gorsze, no jak w przedszkolu.
Aranżacja taka dobra.. Tancerze tacy profesjonalni.... Zwłaszcza pani w czerwonej bluzeczce i czarnych dresach xD
A wgl cały koncert wyglądał jak Festiwal Plackorzy u mnie w mieście xD
A i po dłuższym zastanawianiu stwierdzam jednak, że Tinka to kobieta-bocian. W końcu dwa czerwone patyki na dole i białe pierze na górze
Byłam w wyjeździe i nie oglądałam. Ja myślałam, że ona przyjdzie ubrana na luzie do tych fanów, a ubrała się w troszkę dziwny kombinezon i wgl. Myślicie, że takie małe 6 latki znają Martinę? Nie wydaję mi się. Oni znają tylko Violettę.
Te dzieci nie interesują się życiem Martiny, dla nich liczy się Violetta, to ona jest ich idolką.
Zaszalało dziewczę ze strojami.
Boże, to było straszne XD. Tinkę to jeszcze rozumiem, ona masakruję piosenki innych ciągle, ale Mechi? Przecież ona tu śpiewała... strasznie. Ja współczuję publiczności Xd Ruchy Tinki... Nie skomentuję :D
Max wszystkie. Muahaha! Nie no, żartuję, było też miejsce na nie poprawione fałsze xD
Szkoda Martiny... Przecież ma taki śliczny głos, dlaczego więc śpiewała z playbacku??
Nie, to nie sarkazm :) Choć może tak zabrzmiało... Na serio uważam że Martina ma cudowny głos i cały czas zastanawiam się, czemu puszczają jej playback ;//
Ma całkiem ładny i mocny głos, ale moim zdaniem i tak jest daleko w tyle za swoimi serialowymi koleżankami.