Bo wychowuje ją samotnie i od śmierci matki troszczy się o nią wyjątkowo mocno. Nie chce, aby poznała świat muzyki i tańca, bo nie chce, aby poszła w ślady zmarłej matki.
Widocznie kocha Jade.

A dlaczego nie chce? Dziewczyna ma talent, to niech go wykorzysta.
I ta jego reakcja w 1 odcinku jak gadał z tym stewardem. "Dla własnego dobra lepiej ją zostaw". Nie mogę. Jakby mój ojciec się tak zachował, tobym się do niego nie przyznawała.
Może i kocha, ale ciekawa jestem, czy ona kocha Germana, czy jego kasę.

Tłumaczę Ci, że on jej nie pozwala na karierę muzyczną, bo przez to zginęła jej matka i on się boi o Vilu. Jest po prostu troskliwy, i cały sercem troszcz się o Violettę, martwi się o nią i nie chce żeby jakiś chłopak ją skrzywdził. Dlatego tak zareagował i spławił tego chłopca w 1 odcinku

Nie wnikam w związek Jade i Germana. Może go kocha. może nie. Tak było po prostu w scenariuszu.

Nie jestem głupia. A poza tym chodzi mi o to, że on ma jakąś wypaczoną definicję słowa troska. Jeżeli facet "troską" nazywa zabranianie spełniania marzeń, to mój tata "z troski" powinien mi zabronić jeździć na konkursy językowe.

Przeczytaj jeszcze raz moją wcześniejszą wypowiedź, być może zrozumiesz, czemu German chroni Vilu przed muzyką.

OK, ja to rozumiem. Ale nieraz mnie to bawi! Te jego teksty są powalające