Kochani moi Filmowebowicze :) i Violettomaniacy, jestem stara jak świata, ale nie przeszkadza
mi to tworzyć nowe projekty związane z tym serialem.
Wiem, że jest to bardzo prawdopodobne, że już pojawił się ten adres, ale przeczytajcie to.
Jest nas dużo około 14 - 15 osób, każdy z osobna stara się jak może, nasze postępy możecie
oglądać na www.violettanowahistoria.blogspot.com. Nie jest łatwo kiedy jest nas tak dużo, ale
każdy komentarz, każde wasze odwiedziny, dają nam siłę, żeby tworzyć dalej. Uwielbiamy to,
tylko potrzebujemy dużo motywacji, a taką motywacją może być wasz komentarz. Jako
współwłaścicielka strony, proszę was żebyście nas nie olali. Wiem, że bardzo dużo osób się tu
ogłasza, ale chyba nie było jeszcze takiego bloga, gdzie każdą postacią jest ktoś inny.
Proszę z całego serducha, odwiedźcie nas :))
Violettomaniacy Łączmy Się <3
Jako druga współwłaścicielka (swoją droga również stara jak świat) Podpisuje się pod prośbą koleżanki.
Dla was to tylko chwila a dla nas naprawdę ważne!
Liczymy na was!
Buziaki :*
A tak wgl to szukamy jeszcze paru osób do współpracy! Nie ma fanek Maxi/Fran/Naty? Które chciałyby wcielić się w swoją ulubioną postać?
Ja bardzo lubię te postacie, ale nie mam czasu, na pisanie na tym blogu. Prowadzę jeszcze swojego, więc bym nie wyrobiła.
Miałam ci napisać na GG, ale akurat jak jesteś na filmwebie. Jak wiesz to ja LuLu. Niestety, ale muszę zrezygnować z pisania o Maxim. Jest mi z tym strasznie ciężko, ale brak czasu, mnie po prostu dobija. Mam dwa blogi, zajęcia dodatkowe i nie daję z tym rady. Jest mi bardzo przykro i nie miejcie mi tego za złe. Nie wyrabiam i tyle, myślałam że znajdę czas, ale się pomyliłam. Jeszcze raz, za wszystko przepraszam. Mam teraz poczucie winy;(:(;(;(
LuLu (Bez uśmiechu)
Czemu masz poczucie winy? Prowadzisz jeszcze dwa blogi, więc to normalne, że nie dajesz rady. Ja, ledwo jeden "utrzymuję." :D
Po prostu wzięłam się za to, nie napisałam nawet jednego posta i od razu odchodzę. Zawsze coś sobie postanawiam, a potem nie daję rady.
Poza tym, jestem strasznie uczuciowa i przejmuję się najmniejszą błahostką, taka moja wada
Oj tam, oj tam zgłaszajcie się! Powiem wam że to naprawde fajna zabawa, nawet wieksza dla piszących niz dla czytelników chyba, bo my same nie wiemy co bedzie dalej i to jest takie zaczepiste no xD
Kochani poszukujemy jeszcze ludzi. ;)
Natomiast dzis zapraszam was na nowy rozdział. Juz w pazdzierniku szykujemy dla naszych czytelnikow niespodzianki. ;p
Co dalej wydarzy sie w naszym Studio, Czy beda jakies nowe milostki, a moze zaskoczymy was tak, ze otworzycie szeroko oczy. Przekonajcie sie sami na www.violettanowahistoria.blogspot.com
Paula.
Może i bym spróbowała, ale nie złości się na mnie, jak coś nie wypali.
A możesz mi tak dokładniej wytłumaczyć, na czym by to polegało? :D