Już niedługo po naszych policzkach popłyną słone potoki łez, gdy na ślubnym kobiercu sakramentalne tak powiedzą sobie Ada i Kuba...
----------------------------
Jesteście?
UWAGA! Marsz Mendelsona gra!
<pam pam pam pam, pam pam pam pam, pam pam pam pam pam pam pam pam pam paaaaam!>
ykhym, ykhym ( chrząka)
Zebraliśmy się dziś, aby połączyć tego wampira i tę niewiastę świętym węzłem małżeńskim...
Ok,ale ja chyba jeszcze do ołtarza nie doszłam xd
< idzie powoli i uroczo do ołtarza z obrączkami w rękach > XD
Czy ty Ado, w obecności świadków przyrzekasz: kochać Jakuba ponad każdego mężczyznę z wyłączeniem boskiego tomasa, polegać na opiniach Jakuba, który ma zawsze (w swojej opinii) rację, wychować razem z nim Waszą córkę, i inne ewentualne dzieci, w pokoju i miłości? Czy zobowiązujesz się trwać w naszej rodzinie jako żona tego zacnego mężczyzny i nie pozwolić mu zejść na złą ścieżkę? Czy obiecujesz, że go nie opuścisz i, że nie będziemy musieli go pocieszać po Twojej, ewentualnej, stracie?
Ej,jakie ewentualne inne dzieci?! Ja chcem być jedynaczką! (to było moje marzenie odkąd 13 lat temu urodziła się pewna osóbka XD)