Jeeej, aż 3 razyy xD Suuuper :D

Ja niestety nie mam pojęcia. A skąd bierzesz takie ładne zdjęcia - scany z odcinków - jakie masz na blogu umieszczone? (jeśli można wiedzieć)

Kupiłem w empiku odcinki, by mieć zdjęcia dobrej jakości ;d
http://www.empik.com/violetta-kolekcja-v-lovers-tom-1-dvd-opracowanie-zbiorowe,p 1091149069,ksiazka-p

Jakie poświęcenie xD

No widzisz :D
A to ty na avku? ;D

Nie wiem xD. Lece przeczytać twojego bloga.:D

Przy okazji sprawdź, czy błędów nie ma, bo pisałem na szybko :D

Spoko, żadnych nie widziałam. Fajne zdjęcia, bardzo dobrej jakości. Dialogi z serialu? Tak dawno nie oglądałam tych dawnych odcinków... :)

O, to dobrze :D

Tak, dialogi i zdjęcia z serialu ;d

I cieszę się, że się podobają zdjęcia ;)

No, aż zachciało mi się obejrzeć pierwsze odcinki. Musisz przyznać, że Violetta na początku całkiem fajnie się ubierała. Mi w głowie zapadł ten moment, gdy wchodzi do Studia w tej fajnej fioletowej spódniczce i jeansowej kamizelce. Ogólnie jakoś w tych pierwszych odcinkach było lepiej niż teraz.

Też tak uważam ;)

mnie też się zawsze ten strój podobał! chociaż ja bym ubrała jednak nieco dłuższą spódnicę xD I włosy miała fajniejsze.

Taaak! Włosy miała cudowne :D
Sarra, może ty byś mi sprawdziła błędy? ;d

Jakie błędy?

No na blogu :D

Że mam to przeczytać i powiedzieć, czy nie ma błędów? Ale interpunkcyjnych, ortograficznych czy co? :D

Najlepiej jakbyś wszystkie sprawdziła.... :D Jednak jeśli z tych wszystkich mam już wybierać, to sprawdź przecinki, bo gdy piszę na szybko- stają się one dla mnie czarną magią ;d

Tak, albo ten strój w pierwszym odcinku. Chyba miała taką fajną sukienkę w kwiatki. A teraz... ombre, którego szczerze nienawidzę. Szczerze? Chyba wolę Violkę w kieckach. Spodnie tylko podkreślają te jej patyki...

A w guglach nie ma? o.O

Ale czego? ;d

No jak sie ona nazywa... :O
To jest niesamowite, nie ma O.O

No właśnie nie ma xD

Idziemy na skarge do gugla xD

Chodźmy więc jak najszybciej ! :D

Ejjj, ale to jest daaaaaleeekooo...
O, wiem! Będziemy stażystami i będziemy grać w Quidittcha! Huehuehe. xD

Po wygooglowaniu jej nazwiska wyskoczyła mi gdzieś taka kobitka - Maria Luisa Godoy. Nawet podobna do tej na fotografii, ale wnioskując z tego, że babka nazywa się Maria i ma, chyba, w realu córkę Violetę, to może być błędny strzał. :D

Rzeczywiście, podobna ;d

Te Latynoski są wszystkie takie same. xD

Racja :D Jak pokazali ją raz na takich zdjęciach w serialu, to myślałem, że to po prostu Clarze zrobili w peruce xD
A tak wgl; co tam u ciebie słychać? ;d

Nic szczególnego, dużo mam nauki. Teraz byle do świąt Wielkanocnych. ;D