Ulubiona scena-
Najgorsza scena-
Najśmieszniejsza scena-
Najsmutniejsza scena-
Najlepszy wykon piosenki dzisiejszego odcinka-
Kto miał dzisiaj najlepszy strój/stroje-
Postać dzisiejszego odcinka-
Para dzisiejszego odcinka-
Ulubiony cytat-
Ulubiona scena zapowiedzi-
Ocena odcinka w skali 1-10-
Pierwszy raz oceniam. ;) Ja za chwilę dodam. ;D
Mrozińska mnie dubbingiem wnerwiała, jakoś wyjątkowo "delikatnie" mówiła xd
Najlepsze było Caxi, ale to oczywiste. Violka wystraszona filmem i Camila krzycząca "LARA!"- genial <3 Reszta nudna :(
A scena zapowiedzi- Rozmowa Cami i wiedźmowatej ;3
Cami zęby są bardziej widoczne i nie narzekasz. Widziałeś kiedyś w ogóle nos wiedźmy?
Fran ma normalny nos, a dzisiaj dokładnie się przyjrzałam, bo nigdy nie zwracam uwagi na nosy ludzi. I nie nie mam problemów ze wzrokiem, przykro mi.
Weź, on jest ślepy i tyle. Camila ma identyczny nos, tylko że piegowaty. Do tego małe, świdrujące oczka i zęby konia, a on i tak będzie ją uważał za ideał.
Jak on mnie wkurza. Jak można mówić, że Fran jest brzydka? On chyba brzydkich kobiet nie widział.
Ulubiona scena- Camila krzycząca "Lara!".
Najgorsza scena- Pocałunek Caxi i Gesmeraldy. :/
Najśmieszniejsza scena- Viola wystraszona filmem. :D
Najsmutniejsza scena- Nwm.
Najlepszy wykon piosenki dzisiejszego odcinka- Chyba Leon i Diego "Euforia".
Kto miał dzisiaj najlepszy strój/stroje- Angie
Postać dzisiejszego odcinka- Ambar
Para dzisiejszego odcinka- Gesmeralda i Caxi -_-
Ulubiony cytat- Brak.
Ulubiona scena zapowiedzi- Nie pamiętam.
Ocena odcinka w skali 1-10- 6,5/10
Mega naciągany pocałunek wyglądał na 37 calowym ekranie o wiele gorzej. A Violka bojąca się horroru (pewnie Zmierzch albo inny "straszny" film) była tak wkurzająco sztuczna, że nie wyrabiam. Chociaż konkurs sztuczności nadal wygrywa tfu, tfu, Caxi. Bleh.
Teraz może ja. ;)
Ulubiona scena- Violetta chowająca Diego
Najgorsza scena- Ambar ( mała idiotka)
Najśmieszniejsza scena- Ta z tym filmikiem DJ'a .
Najsmutniejsza scena- Chyba nie było takiej
Najlepszy wykon piosenki dzisiejszego odcinka- Leon i Diego ''Euforia''
Kto miał dzisiaj najlepszy strój/stroje- Ludmiła ( ładne butki)
Postać dzisiejszego odcinka- Naty i Diego
Para dzisiejszego odcinka- Leonara
Ulubiony cytat- -
Ulubiona scena zapowiedzi- Nie pamiętam zbytnio
Ocena odcinka w skali 1-10- 6 (ogólnie nudy)
Nie chce mi się tego wszystkiego wypisywać.
Wiedzcie jedynie, że dubbing Violetty mnie denerwuje, siostra się ze mnie naśmiewała z powodu Caxi, a Gesmeralda...
"Proszę cię, nie zrań mnie!" xD
Nie, raczej nie. Takie nudy trochę. Viola udzielająca ''wybitnych'' rad, Leonetta kłócąca się bez powodu, Caxi, ta mała idiotka Ambar i ogółem trochę głupoty. ;))
A co ci biedna poduszka zawiniła? Lepiej skocz z krawężnika.
Te pełne napięcia dialogi "Chodź, przejedziemy się bryczką..."
Koń z koniem i jest raźniej. A bufon takie teksty rzuca? No, no. Zawiodłam się na nim.
Idę skoczyć z dywanu, lepsze widoki ^^
Ano. Bufon się załamał widokiem jej uśmiechu i nie stać go było na błyskotliwszy podryw.
Tymi końmi mnie w ziemię wgniotłaś xDDDD
http://i.wp.pl/a/f/jpeg/24967/jup_smiech_kon580.jpeg Rudy i w wianku. Przypadek? No nie sądzę.
Bufon myśli, że jest fajny jak zabierze ją do rodziny. A te miny.. pewnie pan lub pani koń wydalila niepotrzebne rzeczy. W sumie to ona lubi te klimaty. Obora, siano, kopyta zamiast dłoni..
Taaaak, nowe zdjęcie naszej pięknej? :D normalnie jak w okładki Vogue'a ^^
Bufon myśli, że jest fajny jak zabierze ją do rodziny. A te miny.. pewnie pan lub pani koń wydalila niepotrzebne rzeczy. W sumie to ona lubi te klimaty. Obora, siano, kopyta zamiast dłoni..
Taaaak, nowe zdjęcie naszej pięknej? :D normalnie jak w okładki Vogue'a ^^
Bufon myśli, że jest fajny jak zabierze ją do rodziny. A te miny.. pewnie pan lub pani koń wydalila niepotrzebne rzeczy. W sumie to ona lubi te klimaty. Obora, siano, kopyta zamiast dłoni..
Taaaak, nowe zdjęcie naszej pięknej? :D normalnie jak z okładki Vogue'a ^^
JEZUS XD dopiero zauważyłam, że dodałam 3 razy. Tablet mnie nie lubi. A krowy są jak konie, podstępne i złe :c
Nic, w dosłownym tego słowa znaczeniu, ale coś w przenośni. Powiedziałabym pewną historię, ale llepiej będzie jak tego nie zrobię ^^
Nie wiem, czy jesteś godna, żeby nazywać się mojom siostrom. Ale wybaczam ci. Specjalnie dla ciebie streszczenie odcinka 26 w wersji Teatrzyku "Zielona Gęś".
SCENA I
Park. Kolorowo. Bryczka z konikami.
MAXI (niechętnie) : Przejedziemy się bryczką?
CAMILA (z uśmiechem psychopatki) : Pewnie, chętnie, hihihi.
MAXI (grobowym tonem) : Właź.
CAMILA (wchodzi z wdziękiem jednorożca fruwającego na tęczowych skrzydełkach)
Jadą.
CAMILA (ze złowieszczym uśmiechem) : Chcę...
CAMILA pochyla się w stronę MAXIEGO, traci równowagę, wybijając sobie zęby o kant bryczki. Wypada. Bryczka skręca, konie tratują jej ciało.
MAXI (posępnie) : Bo słuchajcie i zważcie u siebie
Że takie są realia:
Kto na imię nie ma "Natalia"
Ten bufona całować nie będzie.
Kurtyna.
Uwielbiam Cię, Zuza. Na Twoją cześć stworzę nową postać w moim opowiadaniu - wiem, że się cieszysz xD
Boskie! Jak ja bym chciała taką wersję w tym odcinku zobaczyć,..:D:D:D
Dziękuję, dziękuję. Autografy może później.
Cóż poradzę, że uwielbiam Gałczyńskiego. xDD
Nudny i dziwny odcinek,więc wszystkiego wypisywać nie będę.Nie wiem jak,ale jakoś przetrwałam ten pocałunek Caxi,ale za to moja siostra nie-zakrywała oczy poduszką,a potem uciekła do kuchni i mi się co chwilę pytała czy to się już skończyło (wielka fanka naxi).Pocałunek Gesmeraldy ;_; No i chyba tyle...
Ulubiona scena- OSTATNIA <3 Angie i Jeremiaszek. XD Johnny Depp mnie powalił na kolana. xD - ale jak sobie fajnie gadali. ^^
Najgorsza scena- Gesmeralda :<
Najśmieszniejsza scena- Diego i podłoga :P
Najsmutniejsza scena- Gesmeralda - biedna, nieświadoma Angie :<
Najlepszy wykon piosenki dzisiejszego odcinka - Entre dos mundos
Kto miał dzisiaj najlepszy strój/stroje- Naty. Chociaż Ludmi też. Ma śliczne nogi.
Postać dzisiejszego odcinka- Angie, heh. :P
Para dzisiejszego odcinka- Leonara?
Ulubiony cytat- Nie pamiętam ;c
Ulubiona scena zapowiedzi- Mama nie dała mi się na niej skupić :P
Ocena odcinka w skali 1-10- Nudny odcinek. 6,5
Ogólnie odcinek taki sobie. Nuda wszechobecna, ale ostatnia scena świetna. <3
Najlepsze Caxi <33 Najgorsze były wszystkie sceny z Ambar. Diego się czołga- jak dla mnie wporzo, właściwie gdyby turlał się po podłodze u mnie w domu nie pogardziłabym :) Najlepiej śpiewała Ludmiła, ubrana z resztą też była super. Ogólnie odcinek taki sobie, gdyby nie Caxi byłby w ogóle denny. W pamięci zapadło mi "Ja jestem początkiem i końcem" :D A no i jak Violetta oglądała Lessi czy tam inny horror, ale nie miała się czego bać, przecież Diego był obok.
A ja z odcinka na odcinek coraz bardziej lubię Larę, na początku jej nie znosiłam a teraz wydaje się być ok :D Powinni jej znaleźć kogoś fajnego do pary, podobnie jak Cami, do tego Leonesca, Dieletta, Femiła, Naxi i byłabym cała szczęśliwa <3 :D
TEKST ODCINKA: MArotti do Violki: "Nie masz makijażu..." Hahahahaha! xD DOOOOOOOOOBRE!