Więc jak w tytule... Widziałyście, że Tini podaładalej zdjęcie z napisem bodajrze POLONIA
QUIERE VIOLETTA EN VIVO?:)
Serio wy się jaracie za każdym razem jak ktoś z obsady poda jakiegokolwiek tweeta związanego z Polską? Bez przesady. Nowy temat jak na mój gust niepotrzebny. ;p
Nie dam rady. Lekcje, Igrzyska i dwa spotkania mam umówione. Ale siedzę na filmwebie. Spoko. xD Dawaj za tydzień. :D
Jeżeli tak na to patrzysz, każdy temat z Angie (chociaż ją uwielbiam) też mnie nie pociesza.
Dziękuję, że w końcu ktoś mnie rozumie. Ciągle ktoś pisze, że nie wiem jak ją uwielbia, a ja jej po prostu nie lubię i to mnie denerwuje.
No widzisz :D Powiem ci, że fanki Angie mnie czasem przerażają. Gorsze są tylko fanki Tini i Biebera ;D
Haha xd a jak czytam, że co nowa osoba na filmwebie to jej wielka fanka, a teraz się ich namnożyło, to myślę sobie dlaczego Angie, przecież jest wiele lepszych postaci w tym serialu, dlaczego Np. Fran nie ma tyle fanek?
Nie mam pojęcia. To znaczy, Clarze jako osobie nie można odmówić talentu. Ale Angie jest niemiłosiernie wkurzająca.
Ja tam uwielbiam Fede, miłością bezgraniczną *.* Jest cudowny i wspaniały i jako jeden z niewielu jest całkowicie przeciwny kłamstwu.
Ale Zuzka ma rację, Clara jest bardzo utalentowaną aktorką
Ja mam zawsze rację, ekhem. Ogarnij, że wysłałam opowiadanie na Violetta Polska i wygrałam. A nikt się nie zorientował, że to ja.
Ja wiem, ja wiem. Nie róbcie mi zdjęć, od flesza bolą mnie oczy. Chce ktoś autograf?
Gratuluję Ci bardzo :D Jako że nie bywam zbyt często na tej stronie to nie przeczytałam tego opowiadania ;)
Jak nie wierzysz, to wejdź i przeczytaj. Ciężko ogarnąć, o co tam w ogóle chodzi.
Skoro Milena była w komisji, to jak miało nadejść jakieś sensowne opowiadanie?
Chodziło mi mniej więcej o to, że będąc w komisji nie mogła sama wziąć udziału w konkursie, a znając życie - napisałaby najlepsze opowiadanie. Jak nie ona, to Wiolczur.
Jak tam sobie chcesz. Mnie tam opowiadanie Wiolczura jakoś nie porwało... Nie przeczytałam nawet połowy. Pisze dobrze, to prawda, na pewno tysiąc razy lepiej ode mnie, ale ... Dobra, nieważne xD
Nie bluźnij. Piszesz świetnie i sama o tym wiesz. Ja też nie twierdzę, że nie umiem pisać (buhahaha, ja i skromność?), ale akurat konkursowe opowiadanie kompletnie mi nie wyszło. Każdy z twoich oneshotów bije je na głowę.
Hahaha, dobre! ^^ Moje oneshoty są w większości nieudane. Może jeden mi się podoba xD
Aż przeczytam i później wyśmieję cię raz jeszcze. Na pewno było genialne, a ty gadasz bzdury :P
Czekam na to wyśmianie. Weź, Fedemila była boska, Naxi jeszcze lepsze. O Antetcie nie wspomnę.
Tak, niesamowite wszystkie trzy. Obiecuję, że przeczytam, w tym momencie na raz czytam blogi, piszę rozdział i udaję, że robię lekcje xD A i piszę ci komentarz na bloga :P
Ach, czuję się wzruszona. A ja się skupiam na samym pisaniu, aktualnie fragmentu o Fede ;)
Pisanie o Fede zawsze spoko xD Ja tam mam Francescę i Lucę oraz jego Kardiomiopatię rozstrzeniową xd jedna dziewczyna mi powiedziała, że chyba naoglądałam się za dużo Hausa, a ja nigdy odcinka nie widziałam xD
Akurat nie chodziło o żadne z nich, a przynajmniej epilog, który już napisałam, tego nie zakłada :D