Wielka z niego primadonna.Podczas przesluchan do reality show wszyscy jakos sie tam ruszali a ten stoi jak ta zyciowa pokraka,ciamajdowacie garbiac sie niczym nieszczesnik czekajacy na wykonanie wyroku a przy tym jakos specjalnie wokalem nie lsciac.No ale jury oczywiscie musi wyroznic ten wszechstronny talent Tomaska...takiego zywego niczym srebro chlopaczka,takiego zywiolowego charakterku w programie zabraknac nie moglo....A na maksa mnie wkurzyl kiedy z pretensjami do Ludmi ze to ona powinna odpasc a nie Violka...tak bo Tomasek bardziej utalentowany od Ludmily.Violetta lepsza ale od niej o wiele lepsi sa i Ludmi i Maxi a i Fran tak samo.No ale wiadomo to Violetta-ona zawsze jest najlepsza. Beto tez mnie wkurza-wiecznie Tomas i Tomas.Tomas swietnie spiewa.Tomas swietnie komponuje.Tomas swietnie gra na gitarze.Wiecznie Tomas to i Tomas tamto
Popieram, zero osobowości + co on sobą reprezentuje :D wszyscy śpiewają, tańczą czasem, a on ? stoi i się garbi, jakby mu w ogóle nie zależało
W 100% się zgadzam. Wszyscy się produkują, starają jak mogą, na różne sposoby zdobywać głosy, a Tomas podszedł, stanął jak kołek, zaczął sobie śpiewać od niechcenie, i wszyscy są zachwyceni. Beto go lubi, bo Tomas strasznie go przypomina, jeśli chodzi o zachowanie. Była taka jedna scena, Tomas przestawiał perkusje, tak nieporadnie próbując ją ruszyć, talerze się na niego zsuwały, wyglądało to przekomicznie, a Violetta patrzyła na niego taka oczarowana.
Również zgadzam się z wami w 100%. Tomas to największa sierota jaką w życiu widziałam. A jak zacznie robić te swoje miny zbolałego psa to wygląda gorzej niż jakiś szczur. Nie rozumiem tego zachwytu nad nim. Albo jak dziewczyny na niego lecą: Ludmi,Viola i Fran. No błagam Leon jest tysiąc razy lepszy a z tego co widać ma tylko jedną "wielbicielkę" do tego Violę, która i tak sama nie wie co do niego czuje. Pamiętam też taką sytuację jak Tomas mówił,że jest pewny siebie. No śmiechu warte ,przecież ta nic nie warta sierota nie potrafi postawić się nawet Ludmile,która tak robi go w balona,że szok.
Hahahahahahahhahahahahahahhahahahahahahahahahahahahahahahahahahahhahahahahahahah ahahahahaha, je*łem. xd
Właśnie szkoda, byłby z Violettą, León znalazłby sobie kogoś fajnego i byłoby super!
Tomes mógł zabrać Viole ma swój statek do hiszpani o tak!
ale z jej słabością do mężczyzn hiszpanskiego pochodzenia pewnie sie bał ;p
Jak się jest chłopakiem Violetty, to nigdy nie można być pewnym, że następnego dnia nie znajdzie sobie innego zalotnika.
W sumie nie chciałabym być z kimś kogo musiałabym bez ustanku pilnować, czy nie rozgląda się za innymi ^^ Masakra...
W dzisiejszym odcinku też ma się przytulać z Tomaskiem, jak Leon wejdzie. Gdzie ta laska ma mózg? Jak już chce żeby Leon jej wybaczył to może chociaż na kilka dni ograniczyć sobie kontakty z innymi facetami. Ale gdzie tam, po co.
Dzisiaj nawet krzyczała na Franceskę, bo ta spytała się Violi czy czuje coś do Tomasa. Fran miała wiele powodów, żeby się jej o to spytać, a Viola jej odpowiedziała, że myślała, że jest jej przyjaciółką i ma do niej więcej zaufania. -.-
Też pamiętam tą sytuacje, kiedy Tomas określił się jako "pewny siebie gitarzysta", a Leona nazwał "romantycznym pianistą", czy jakoś tak.
A potem udowodnił tą pewność siebie pisząc niezwykle przebojową piosenkę, która brzmi jak zawodzenie ulicznego grajka.
Co do śpiewu Tomasa, okazuje się, że nie wszyscy są nim tacy zachwyceni. Camila ostatnio powiedziała, że "Tomas nie śpiewa tak świetnie" !
Bo Cami to madra dziewczyna.Nie leci na Tomaska,ktory w kazdej scenie ma mine jak bezdomny,nieszczesnik z zaawansowana depresja.A swoja droga czy on ma dom?Violetta dzwoni do Leona i sie obawia ze go obudzila a Tomas pobrzdakuje sobie na gitarce.Ale co tam Fran tez sobie w nocy po szkole lata,Ludmi gorsza byc tez nie moze:)
Ma dom, przecież było go widać w początkowych odcinkach i kiedyś Ludmiła nawijała, że była u Tomasa w domu. A to, że siedzi w Studio, to pewnie dlatego, że rodzice go nie lubią.
Ja też się w większości zgadzam. Przez pół sezonu robił z siebie takiego życiowego nieudacznika i kompletną ciamajdę, ale teraz właściwie trochę się ogarnął, więc jakoś specjalnie mi nie przeszkadza. ;) Nie zgodzę się co do Ludmiły. Dobrze, że jej tak powiedział, że to ona powinna odpaść, a nie Viola. Ludmiła w trakcie reality-show zrobiła tyle złych rzeczy Violi, że już dawno powinna zostać zdyskwalifikowana. Co do jego śpiewu - delikatnie mówiąc kiepsko mu to wychodzi. ,,Entre tu y yo" i ,,Te creo" - rzygam. Jego ,,Verte de lejos" po prostu mi się nie podoba. A jego ,,Voy por ti" z Ludmiłą jest tragiczne, aż uszy bolą. Ogólnie uważam, że Tomas śpiewa fatalnie, ale Ludmiła gorzej. Jedynie na występie przed finałem reality wypadła lepiej od niego.