Czy tylko mi wydaje się to co najmniej żałosne? Biografia Martiny? Niby co miałoby znaleźć się w tej
książce. Czego ona dokonała? Zagrała w Violetcie. Łaaał. Zagrała kilka koncertów. Łaaa. Co dalej? Jak
dla mnie ta biografia to jakiś żart. Chyba każdy na świecie bardziej zasługuje na biografię niż ona.
Osobiście już wolałabym już przeczytać "Simplemente Mariusz Trynkiewicz". xD
A co wy o tym sądzicie?
Muszę z tym żyć. :D Ale przynajmniej mogę nazwać ją rozpieszczonym dzieciakiem, bo jest młodsza.
Taa. Czasem trzeba poolśniewać ludzi swą urodą. XDD Czekam na uwagi na temat mojej żuchwy.
Pisząc "Boże", twierdzisz, iż jestem Bogiem,a może to tylko jakaś metafora? :D
Zastanawiałem się jeszcze, czy nie pochwalić szyi, ale jednak powieki ładnieejsze! :D
No jak kiedy - dwa dni po mnie. XD 21 marca roku pańskiego 1997. Świetny rok, swoją drogą...
Po co szesnastolatce biografia? To już moim zdaniem 'lekka' przesada, wszystkie biografie tych młodych gwiazdek albo osób które mają na koncie kilka ról jest żałosne, nawet gdyby byli nie wiadomo jak dobrymi aktorami.
Fakt, przeoczyłam to xD 17 lat - poważny wiek, niech pójdzie śladem Biebera (do którego ogółem nic nie mam) i nakręci film o sobie, niech reżyseruje i wybierze kogoś do odegrania jej roli xD ;D
Zgadzam się to że zagrała w dwóch serialach ( z drugiego jej nikt nie kojarzy) to nie powód żeby była o niej książka.
Nawet po polsku go niema, też go nie oglądałam i nie mam zamiaru oglądać. Jestem antyfanką Tini ale chyba nie każda fanka wie o jej 2 serialu.
Również jestem jej antyfanką :D Jakoś tak wyszło, że nie toleruję jej, jak 25% polaków laktozy ^^
Też jej nie toleruje. Strasznie denerwuje mnie jej gra aktorska i nawet nie wiem czemu.
Pewnie dlatego, ja nawet nie wiem czy to co ona w serialu robi można nazwać grą.
Biografia Tini...?
Myślałam, że po pamiętniku Bartka Waśniewskiego z Super Expressu nic mnie negatywnie nie zaskoczy.
<totalny facepalm>
To jest conajmniej śmieszne, zastanawia nie na ile stron wycisną tą biografie, bo jak dla mnie max 10 xD chyba że napchają fotek i foteczek Tinki i taka słodziaśna biografia, linika tekstu na strone :p
Ale nie przesadzałabym z tym Trynkiwiczem, jego to się powinno za jaja powiesić, więc nawet biografia MArtiny przy tym to nic.
Rozdział 19: ''Moje życie z lazanią''
Lazania zmieniła moje życie. Dzięki niej odzyskałam chęć do życia. To dla niej zrobiłam tatuaż. Najpierw myślałam nad hasłem : ''Wszystko czego potrzebujesz to lazania''. Jednak lazania nie chciała się zaangażować i ostatecznie wybrałam inny napis. To jej zawdzięczam wszystko i chociaż czasami się kłócimy o to jak ''przyprawić'' nasz związek to jesteśmy szczęśliwy. Lazania jest bardzo smaczna.
Myślę, że połowę teksu zajmie wymienienie wszystkich kosmetyków, które nakłada na twarz każdego dnia. :)
Marnują drzewa na nią. ;____; Udusimy się przez Tinkę czyt. ścięte drzewa na papier = jej książka = brak tlenu = kaput. O.O
Jak dla mnie prawdziwym odkryciem jest Lodo. Jej osiągnięcia przewyższają Martinę, choć też wybiła sie dzięki "Violetcie".
Za to książką o Clari bym nie pogardziła. ^.^ A tak? Chyba wolę czytać chemie.. ;___;
Niee, dziewczyny są jeszcze za młode i w sumie nic takiego szczególnego w życiu nie doświadczyły. Obie są utalentowane, ale na świecie jest takich osób naprawdę dużo, a żeby powstała czyjaś biografia, to jednak trzeba czegoś więcej. Mimo to, kto wie, może za paręnaście lat? xdd
Dokładnie. To tylko chwilowa fascynacja, która zaraz minie, kiedy w telewizji pojawi się ktoś "świeższy".
Jak dla mnie to tę dziewczynę już powoli niszczy ten trzeci świat.
No, ale nigdy nie wiadomo, jak potoczy się ich życie. Być może teraz po debiucie we "Violetcie" otrzymają nowe, ciekawe propozycje. Weźmy taką Lodo - została zauważona dzięki roli Fran, a teraz podbija świat! :)
Za parę lat Stoesselówna będzie jak 2 Cyruska teraz, nie i nie będę czytać biografii o dziewczynie z toną makijażu i która nie ma za grosz talentu
Nie chcę mówić czy będzie czy nie będzie, bo zaraz napadną mnie jej fanki, że jej zazdroszczę czy coś tego typy, ale coś w tym jest. Już nie raz zauważyliśmy, jak rynek supergwiazd potrafi przemieszać i wypluć na prawdę dobrze zapowiadającą się osobowość. Tutaj natomiast nie zauważyłam krzty talentu. Może jestem ślepa, głucha, głupia, ale to co robi ta dziewczyna, widziałam miliony razy w dużo lepszych wydaniach. Po prostu nie podoba mi się to jaką jest osobą i jak wielką robi z siebie gwiazdę.
Hmm, śpiewać nie śpiewa, najgorzej, ale to zasługa lekcji śpiewu, każdy , nawet bez takowych lekcji umie śpiewać tak jak ona albo nawet lepiej, weźmy taką Charice (której pewnie tu nikt nie zna) nie brała lekcji śpiewu, tylko matka ją trochę poduczała bo uczyła muzyki w szkole, a dziewczyna ma taki zajebisty głos, że ocho, albo taka Adele to są głosy, a nie to co panna Stoessel sobą reprezentuje, to jak bezdomny przy multimiliarderze.
Hurrra! Pędzę do ksiągarni! Nasza piękna i utalentowana Tini wydaje biografię! O Matyldo! Aż się łezka w oku kręci! Szybko, zanim wykupią! :D
Violetta ma trochę fanów w Polsce, w tym również mnie, a wiele osób chciałoby przeczytać jej biografię. Fakt jest faktem, że Martina jest bardzo młoda, a jak ktoś już wyżej tu napisał ,,jest wiele osób starszych od niej zasługujących na własną biografię''... Życie jest nie fair, ja też ubolewam... choć nie mogę się już doczekać książki o Martinie :)