Interpretacja może być różna. Dla mnie Tomas to tylko zauroczenie, gdyby była to miłość to Violetta pogodziła by się z tym,że Tomas to życiowy nieudacznik.

może to się wynosi hmmm Z TESKTU PIOSENKI? Piosenka mówi ni mniej ni więcej o tym, że jakiemuś chłopaki (śpiewjący) wyśliznęła się z rąk dziewczyna, ktoś zajął jego miejsce przy niej, śni że jest jak dawniej ale nie może już patrzeć, jak jest w objęciach innego. To było zaliczenie u Gregoria, patrząc na Leona- z którym aktualnie jest- słyszała tylko dobry wykon, dlatego kiwała głową jakby mówiła "dobrze, świetnie", na Tomasa patrzyła inaczej, bo to był nie tylko wykon tylko przekaz jego uczuć, a ponieważ jest rozdarta między dwóch, będąc z Leonem nie dziwne że patrzyła na Tomasa z takim żalem, nie wiem litością? bo w pewien sposób odczuła w końcu to, że wybrała jednego. Pamiętajmy, że w momencie kiedy wiedziała, że Tomas zostaje, i że obaj są chętni, ponownie wybrała Leona.
Experts.

A w którym odcinku oni to śpiewają???

Kiedy w serialu są retrospekcje nie zapominajmy o tym, że zmienia się kolorystyka obrazu, jakby ktoś nałożył na niego fotoszopową akcję. No i kiedy "śpiewa Tomas' widać, że jest on w takiej bajkowej stylistyce. On sam inny kolor, tak jakby, tło przy kątach ciemne. A kiedy śpiewa Leon, widać i Tomasa i są oboje normalni. To daje się zrozumieć jako fakt, że Violetta słuchając tekstu piosenki tak bardzo wczuła się w przesłanie, że wydawało jej się, że śpiewa ją Tomas, bo tak idealnie to pasuje do jego sytuacji. W pewnym momencie również się skapnęła o tym, gdyż potrząsnęła głową, jakby chcąc wymazać tę wizję z głowy.

Ale oczywiście, nie wiem czemu na siłę doszukujecie się iskierek w oczach! :D Przecież to jest serial i Martina może próbować spojrzeć tak jak jej każą, ale przecież ile ludzi, tyle interpretacji.

to żadne wyobrażanie XD po zaliczeniu Leon dostał pochwałę a Tomas litanię jaki to jest beznadziejny XDDD także sądzę że Gregorio jednak nawet on nie opiepszył by za nieudolność w śpiewaniu czegoś, czego nie zaśpiewał xD

SERIO?! Jak Violetta sobie przypominała chwilę gdy Angie pokazywała jej teatr to nałożyli taką samą akcję, więc tak to odebrałam. Jednakże, dziwne, że Leona przedstawili normalnie, a Tomasa w takiej "bajkowej" oprawie, jakby o kij wiadomo co chodziło oO

niee, właściwie to tomasa pokazali tylko trochę dziwnie. retrospekcje zawsze są też rozwiane po bokach. też zauważyłam że jest tak dziwnie, ale odcinek rozwiał moje wątpliwości :3

disneyowcy nigdy nie przestaną mnie zadziwiać.
tak samo jak osoby odpowiedzialne za fanpage polskiej wersji, bo są jakby urwani z choinki.
- czy Violetta będzie emitowana również w wakacje?
- na nowe odcinki zapraszamy od 10 czerwca, pozdrawiamy.

Ręce i cycki opadaja.

u nich połowa rzeczy na automacie, a jak nie wiedzą co powiedzieć, udają głupi automat ;p

Zadałam pytanie, czy udostępnią zwycięskie prace w sieci, to mi odpowiadali przez 10 wiadomości, że wyniki emailem do zwycięzców najpóźniej do 17 maja wyślą... A ja im znowu mówię, że TO DOSKONALE WIEM, bo wszędzie o tym piszą i chcę się dowiedzieć tylko o tę publikację wyników... A oni znowu XD W końcu im zarzuciłam, że nie czytają ze zrozumieniem i wtedy odpowiedzieli, że nie wiedzą nic o publikacji. A dzisiaj weszłam z ciekawości w regulamin i było, że mogą udostępnić. <ok>

jakich wyników?

wyniki konkursu z Violetty. *trzeba się było rozpisać tam o dniu w studio itp*
jestem chyba jedyną osobą w polsce, której nie jara pamiętnik, tylko aparat XD

MagdaJulka: właściwie, mnie też bardziej podoba się aparat jako nagroda :D Ale moje opowiadanie było wspaniałe, o tym jak nienawidzę Tomasa, jakbym wygrała i by opublikowali to, to fanki Tomasa by mnie zlinczowali

nie też nie jara.. mam album i mi wystarczy.. ;)

tu MagdaJulka z kolejnego konta: Nie wiem dlaczego, ale jak śpiewa Leon i się na niego patrzy to się uśmiecha, a jak patrzy na Tomasa to nagle smutnieje. Tym dowodem mi udowadniasz, że woli Leona

Ja się zawsze śmieje jak jest ta piosenka rozpoczynająca odc. to jak Leon mruga do nas to zawsze się rumienieje :D Nie wiem czemu ♥

mam takie określenie na ludzi takich jak ty "idioci" przecierz ona jest aktorką patrzy na kogo chce i jak chce

Chyba wypowiedź Claudii odnosi się do Violetty jako postaci fikcyjnej, a nie do Martiny Stoessel, zwróć uwagę. Ale komu ja to tłumaczę, osobie która nazywa innych idiotami a sama nie umie napisać poprawnie wyrazu "przecież".

wow , polonistka się odezwała , a czy ja coś napisałam o martinie ? moja wypowiedź odnosi się do tego , że claudie_filmweb zapisała "Serio nie widzicie różnicy między tymi spojrzeniami?Od razu widać że jak Vilu patrzy na Leona to wygląda jak przyjaciółka chce żeby dobrze zaśpiewał, a jak patrzy na Tomasa to widać że jest w nim zakochana i cieszy się kiedy dla niej śpiewa"

No to jej tak kazali patrzeć, tak?! To chyba logiczne...

Zwróciłam ci jedynie, moja droga, uwagę, że Violetta nie jest aktorką, tylko postacią serialową. Polonistką jeszcze nie jestem, ale ty, skoro nazywasz ludzi idiotami, zadbaj łaskawie o poprawność pisowni, albo idź komentować na novelę, a nie na kulturalny filmweb. Albo najpierw dorośnij.

Strasznie to dołujące, że przychodzi sobie pewnego dnia taka Paula na filmweb i z tych emocji i pobudzenia aż nie wie co pisze. Wyzywa ludzi od idiotów i polonistów, sypie źle konstruowanym sarkazmem i do tego jest straszną hipokrytką.
"wow , polonistka się odezwała , a czy ja coś napisałam o martinie ? "
a chwilę wcześniej:
"przecierz ona jest aktorką patrzy na kogo chce i jak chce "

Rozwieję Twoje wątpliwości: nie, Violetta nie jest aktorką. Martina jest aktorką i to jej każą grać, a nie Violetcie. To tak na wypadek, jakbyś nie odróżniała faktów realnych od fikcji.

Tak więc, jeśli Twoim zamiarem było wygranie gry o hejterski tron, to gratuluję, przez pięć sekund za pomocą tego "idioty" zatrzęsłaś internetami.

Adieu

Nie każdy umie używać konstruktywnej krytyki i nazywanie innych idiotami to jedyne na co go stać. Trzeba jej wybaczyć, jest zapewne jeszcze w podstawówce.

"Strasznie to dołujące, że przychodzi sobie pewnego dnia taka Paula na filmweb i z tych emocji i pobudzenia aż nie wie co pisze. " a ty to co ? każdy jest zrównowarzony , a ja nie tak ? Jeśli o to Ci chodzi to się ogarnij i nie pisz o mnie tak więcej ; odrużniam realność od fikcji

A ja odróżniam ó zamknięte od otwartego. Kto kogo wyzywa na filmwebie? Tu są raczej kultularni ludzie, mówię: raczej, bo oczywiście od każdej reguły są wyjątki.

Nie miałam pojęcia, że użycie w stosunku do kogoś zwrotu "moja droga" świadczy o braku własnego zdania! Dziękuję bardzo za uświadomienie mnie, dotąd uważałam to za objaw szacunku, o ja niemądra :O

wow , sory , że ja nie piszę "moja droga" jak ty , ale ja nie jestem taka mam własne zdanie

"kultularny filmweb" jeśli jest taki kultularny to czemu ludzie tu się wyzywają od idiotów,hipokrytów itp.

Ja tu widzę ogromną miłość do Tomasa. Z tych oczu można się dopatrzeć cierpienia, ponieważ nie może być z nim. Dziewczyny uczucia są tak rozdarte. Chce być z Tomasem, ale nie może bo przeszkodą jest Leon, którego nie chce zranić :D Nie oglądałam tego, więc to tylko moja taka interpretacja haha

Jak to mówią, ile ludzi, tyle interpretacji, dlatego osobiście to ja już wolę czekać na rozwój wydarzeń, bo głowa mała od tego xD Równie dobrze może też być załamana faktem, że kumulują się w niej uczucia do dwóch facetów, że tak być nie powinno, że nie potrafi ich zważyć i dokonać wyboru przy czym boi się, że jej ciągłe myślenie o Tomasie zaważy na związku z Leonem, którego nie chce kończyć XDDD

Może być też i tak :D

Violetta to młoda dziewczyna która wcześniej nie miała kontaktów z rówieśnikami. I kiedy poznała Tomasa to poczuła się dziwnie inaczej niż zwykle i myślała że się zakochała, Ale z biegiem czasu poznała Leóna chłopaka który sprawił że poczuła się bezpieczna w nowym otoczeniu dla niej. Który ją wspiera doradza i kocha bardzo mocno. Po pewnym czasie zaczęła też czuć coś do niego, ale nie potrafiła określić tego. Jest zagubiona wśród uczuć swych León ją pocałował i w tedy uczucie jakim darzy Leóna wzięło górę ponad wszystko " Powiedziała chcę być z Leónem".