Nie pamiętam, co to monolog, ale chyba tak :D
Może ty zrozumiałaś co Lud. wykrzyczała do Gregoria? ;D
Mi się wydaje, że to bardziej brat, bo nigdy nawet nie było powiedziane, że ma żonę ;D
I znowu "Todo vuelve comenzar", w ciekawym momencie x.x
Widziałam to, a jeszcze Julka mi powtarzała pod uchem, że patrzy na siebie, więc nie dało się nie zauważyć ;) ~M.
Mnie wtedy się strona wyłączyła, nie oglądam więcej online, teraz będę musiała oglądać odcinek drugi raz, więc czekam aż się na yt pojawi, pewnie za chwilę będzie :D ~M.
Jak Violetta będzie z Leonem , Marco z Fran , Ludmiła z Federikiem , Nati z Maxi to fajnie niby ale jak dla mnie trochę nudno bo nie będę przeżywać zdziwienia i nie będzie mnie trzymać w napięciu . Ale raczej wszystko wskazuje że będzie ,tak jak większość chciała .
Mam tak samo, tyle, że ja wciągnęłam się w wątek Angie. A że jej już nie ma, póki co nie oglądam. ;p
Wiem, że wiesz. :)
A tak z ciekawości zapytam, bo się już od jakiegoś czasu zastanawiam. Ty i Julka jesteście siostrami? Bliźniaczkami? W jakim wieku?
O, dobrze wiedzieć. Ja zawsze chciałam mieć siostrę w podobnym wieku, a bliźniaczkę - marzenie. Niestety los zesłał mi brata. A właściwie go nie zesłał. On już tu był, zanim ja się pojawiłam... Zaraz, o czym to ja? Dogadujecie się jakoś? Macie wspólny pokój? Podobne poglądy? Przepraszam za te pytania, ale jestem dziwna. Do tego można się przyzwyczaić albo ignorować przypadki takie jak ja. Idem siem pozacieszać memową bajeczką i dokończyć odcinek "Nie ma to jak hotel" po niemiecku.
Oczywiście, że mamy wspólny pokój, my lubimy gadać ze sobą po nocach, te same poglądy także, to samo nam się podoba, lubimy te same seriale, te same pary, często mamy tych samych przyjaciół :D A starszego brata też jest fajnie mieć - ma pewnie starszych, fajnym kolegów ^.^ ~M.
O matko! Jak ja Ci zazdroszczę! E, tam. Mój brat jest do niczego. Chociaż, czasem mam przyjemność otworzyć drzwi jakiemuś niebrzydkiemu koledze. :D
No to nie jest do niczego :D Moja siostra jeszcze kolegów do domu nie zaprasza. Jeszcze. ~M.