Nie, Sebek. Świetnie wiem co chciałam napisać i to zrobiłam. Ale na szczęście już niedługo stwierdzą, że się NIE KOCHAJĄ. Może nie rozumiałeś po hiszpańsku, ale to właśnie powiedzieli ;)
Jaki z Ciebie INTELIGĘTNY ludź :O Racja, przecież po minach było widać, że prawdę mówią :O I te spojrzenia w następnych odcinkach, pewnie coś im do oka wpadło :O
Och, dziękuję. Tak, bo gdy całują się z innymi osobami i wyznają im miłość, znaczy, że Cami i Maxi tak naprawdę się kochają. Chyba nie rozpoznajesz miny zakłopotanej, nie chcącej kogoś zranić od tej fałszywej. Mylisz się..
Najgorszy z możliwych :) Pozdrawiam serdecznie i niech moc będzie z nami <3 Chociaż chcę usłyszeć, jak Maxi mówi Cami, że nic do niej nie czuje! :D
Ja też ^^ nie pasują do siebie. A w 27 Maxi już trzyma Naty za rękę. Szybki chłopak.