On tam bije rekordy prędkości obrotowej. Swoją drogą jakby mu podłączyli jakiś akumulator czy inne ustrojstwo do produkowania energii to cały świat w mig by zapomniał o niedoborach tejże.

A kimże on jest, by oceniać serial? Nie różni się w tym niczym od Ciebie czy ode mne ;)

Inteligencja tego człowieka raczej pomaga aby ocenić trafnie to dzieło.

No trochę się jednak różni. Przynajmniej nikt mu nie będzie próbował zarzucać bycia sfrustrowanym Polakiem-Cebulakiem albo incelem.

Sorry, ale po tych wszystkich bzdurach, które Musk plecie nie da się go nazwać inaczej jak sułtanem inceli.

I może jeszcze stulejarzem, co?

Powiedz mi proszę, skąd w Was - psychofanach Amazonu - tyle nienawiści, żeby rzucać się z hejtem na każdego kto skrytykował ten serial? Dlaczego środowisko miłośników Amazonu jest takie toksyczne?

Obrażając dyskutantów tracisz moralne prawo do sprzeciwiania się nienawiści. Sam tę nienawiść generujesz, więc to już himalaje hipokryzji. Z tą toksycznością też niezły żarcik, bo nie ma bardziej sekciarskiej społeczności niż właśnie fandom Tolkiena, który próbuje zadziobać każdego komu spodobał się serial.

Miło zauważyć, że po tysiącach lat, stara, dobra sokratejska metoda wydobywania z rozmówcy utajonej w nim wiedzy nadal działa :)

Zgodzisz się zatem ze mną, że wszystkie te osoby wyzywające swoich rozmówców od: rasistów, faszystów, toksycznych fetyszystów i zaplutych karłów reakcji same tak naprawdę generują nienawiść, odbierając sobie wszelkie moralne prawo do pouczania innych?

Że o Himalajach hipokryzji to już nawet nie wspomnę.

@mike__25 napisał:
> nie ma bardziej sekciarskiej społeczności niż fandom Tolkiena

No tak...

Porównaj sobie wypowiedzi hejterów serialu od tych, którym serial się podoba, bądź nie mają aż takich animozji i podchodzą do niego neutralnie. Hejterzy tu przychodzą wylewać wściekły jad, przy okazji obrażając różne osoby, a ty masz pretensje, że ludzie się triggerują nazywając rasistę rasitą, debilem debila, który daje 1/10 bez oglądania i jeszcze się tym chwali.

No to porównaj sobie teraz wypowiedzi internautów, którzy w większości nie zostawiają na serialu suchej nitki (niezależnie od tego, czy zakwalifikujesz ich do krytyków czy do hejterów), z wypowiedziami tych z bożej łaski krytyków i redaktorów, którzy jeszcze przed premierą, nie widząc serialu na oczy masowo pisali we wszystkich publikatorach jakie to jest epickie arcydzieło (słowa-klucze, które chyba w rozpisce zlecenia przyszły) i zachwycający, teraz zaś z równą zajadłością wylewają wiadra pomyj na każdego, któremu się ta produkcja nie podoba, wyzywając rzeczone osoby od rasistów (ponownie obowiązkowe słowo-klucz).

Tej większości, o której piszesz nie ma, natomiast jak najbardziej jest głośna grupa krzykaczy, którzy robią szum w internecie. Większość ludzi nie udziela się na filmowych forach i ma wywalone na zgodność serialu z książkami tolkiena. Natomiast nawet na filmwebie, gdzie teoretycznie wylał się największy jad 50% ocen użytkowników stanowią 5/10 i wyższe tak więc nawet tu hejterzy nie zyskali większości, natomiast fakt ogromnej ilości 1/10 i malutkiej liczby 2-3-4/10 świadczy o tym, że mamy do czynienia z review bombing, zmasowanym zaplanowanym atakiem jeszcze przed premierą, co jest samo w sobie jest dowodem na manipulacje w ocenach. Na iMDB jest już zdecydowana przewaga ocen pozytywnych, tyle że tam jest podwójny review bombing bo w odpowiedzi na działania psychofanów tolkienowskiego fandomu normalni ludzie, którzy oceniliby serial na 5-8/10 specjalnie dają 10/10 żeby zrobić przeciwwagę i wyrównać zaniżanie oceny przez troli.

Od siebie dodam, że rozkład ocen powinien być normalny, ewentualnie logarytmicznie normalny, a w przypadku tego serialu nie jest, co tylko potwierdza review bombing. Pewnie za kilka miesięcy jak wjedzie więcej ocen sytuacja się unormuje.

"50% ocen użytkowników stanowią 5/10 i wyższe"
No nie, tylko 46%. Żeby przekroczyć 50%, musiałbyś też wciągnąć w tę farsę tych, którzy dali 4/10:D

"świadczy o tym, że mamy do czynienia z review bombing"
No tak, bo review bombingu dziesiątkami (szczególnie na IMDB), to nie ma, nic a nic, ani trochę, zero;]

"w odpowiedzi na działania psychofanów tolkienowskiego fandomu normalni ludzie, którzy oceniliby serial na 5-8/10 specjalnie dają 10/10"
To jacy oni normalni, jak specjalnie dają 10? Tacy sami psychole, jak ci, którzy SPECJALNIE dają 1.

>nawet na filmwebie, gdzie teoretycznie
> wylał się największy jad 50% ocen
> użytkowników stanowią 5/10 i wyższe

Nie mam pojęcia, jak ty to liczysz.

Średnia ocena wynosi 4,6.

Histogram ocen to:

10 - 8%
9 - 7%
8 - 12%
7 -9%
6 - 5%
5 - 5%

W sumie wychodzi 46% ocen z przedziału 5-10

przecież to nic nie zmienia nadal praktycznie 50% to oceny 5-10/10

No tak, z przedziału liczonego od 1 - 10, wybierasz sobie podzbiór 5-10 (czyli 60% tegoż przedziału) i z faktu, że wpadło do niego 46% ocen, wnioskujesz, że większość (albo chociaż połowa) ocenia produkcję pozytywnie.

To bardzo "matematyczne". Ale nie jesteś sam, IMDb nawet te zafałszowane przez siebie statytyki ocen też liczy w podobny sposób i ze średniej 6,2 wychodzi im ocena serialu na 6,8.

Nie no po prostu chciałaś zbić mój argument żarcikiem jakoby 4% robiło tu jakąś różnicę w skali wszystkich ocen. Otóż nie robi, aktualnie na 142tys ocen IMDb 50tys to oceny 1-4/10, a więc jak najbardziej większość bo 92tys ocen jest mniej lub bardziej pozytywna. Wracając do punktu wyjścia nie istnieje "większość" przez ciebie opisana. Grupki hejterskich krzykaczy to nie większość, a nawet im nie udało się zmobilizować wystarczającej armi troli do review bombing.

> chciałaś zbić mój argument żarcikiem jakoby 4% robiło tu jakąś różnicę

Nadal nie zrozumiałeś. W poprzednim poście zwróciłam twoją uwagę na fakt, że już na wstępie wybrałeś sobie do analizy przedział 5-10 (stanowiący 60% skali) możliwych ocen. To jest podstawowy błąd przy konstruowaniu ankiet badawczych pt: nieprawidłowa skala.

Jak już chcesz tak od siekiery dzielić ludzi na tych za i na tych przeciw, to analizuj przedział 6-10 (50% skali ocen).

Po przyjęciu takiego (prawidłowego) przedziału, otrzymujemy wyniku 41% ludzi, którym się podobało bardzo lub chociaż bardzie podobało niż nie podobało.

---

Odnośnie natomiast IMDb, to - wybacz - ale wiarygodność tego należącego do Amazona jest obecnie zerowa.

Przypomnę, IMDb najpierw ukrył wszystkie(sic!) niepochlebne recenzje, a później co prawda je przywrócił, ale zmienił w międzyczasie domyślny sposób ich sortowania z najwyżej ocenionych przez innych użytkowników na "wyróżnione", czyli stworzoną właśnie na dniach zupełnie nową kategorię, która cholera wie jak działa, ale zapewne zgodne z oczekiwaniami Amazonu.

Niemniej to nie jest jeszcze koniec przekrętów. Możliwość wyboru najwyżej ocenionych recenzji nadal tam istnieje, tyle tylko, że o ile w przypadku innych filmów wybranie tej kategorii wyświetla je nam od najwyżej ocenionych, to tyle w przypadku serialu Pierścienie Władzy, pomimo obecności "desc" w parametrach adresu najpierw wyświetlane są te najgorzej ocenione recenzje i dziwnym trafem są to recenzje wystawiające serialowi 10/10.

Neprawda analiza dotyczy wszystkich ocen co wyszczególniłem. Wybrałem 5-10 jako te mniej i bardziej pozytywne, bo trudno mówić o 5/10 jako słabej punktacji dlatego to jest punkt wyjścia do traktowania oceny jako względnie pozytywną, co najmniej neutralną, a już na pewno nie negatywną.

Odnośnie Amazona również przypomną, że gazeta Washington Post będąca własnością Bezosa dała serialowi 4/10 i nikt z tego powodu pracy nie stracił oraz puścili taką recenzję do druku. Ten tylko jeden przykład jest dowodem na to, że Amazon jednak dopuszcza niepozytywne oceny. I tak jak pisałem co się zadziało na IMDb było chwilową sprawą celem walki z review bombing niezależnie czy to będzie bombing negatywny czy pozytywny. Czepiasz się tego sortowania nie ma to żadnego znaczenia bo w user reviews i tak wchodzi garstka i coś tam jeszcze sortuje do tego trzeba robić masę klików nieliczni się tym interesują większość po prostu widzi ogólną ocenę na stronie z serialem. Zrobiłem sortowanie od najgorszych ocen i jak najbardziej pojawiają się 1/10 wszystko widać.

> Wybrałem 5-10 jako te mniej i bardziej pozytywne

To nie cykaj się, wybierz od razu przedział 4-10 (bo czwórka to przecież ocena dobra ;)p ), podsumuj i będziesz wreszcie miał tę swoją upragnioną większość. Bo 51% to przecież więcej niż połowa. Bo statystyka powinna być kreatywna!

> Amazon jednak dopuszcza niepozytywne oceny

Budowanie podobnej teorii na jednej niepozytywnej ocenie nazwałabym nadinterpretacją. No ale ja pewnie jestem matematyczną nazistką i się czepiam ;)

> nie ma to żadnego znaczenia bo w user
> reviews i tak wchodzi garstka

Gdyby to nie miało żadnego znaczenia, to Amazon by tych recenzji nie chował. Jedna z najwyżej ocenionych recenzji jest wyświetlana bezpośrednio na stronie głównej filmu i była to któraś z recenzji miażdżących serial, była jeszcze jakieś 10 dni temu, bo jak napisałam IMDb najpierw przestało wyświetlać wszystkie recenzje poniżej 6/10 a później zmieniło domyślny sposób ich sortowania i teraz wyświetla się tam jakaś recenzja pełna zachwytów (9/10)

"Two Episodes in and Genuinely Looking Forward to More".

Którą jako pomocna oceniło 1.1K użytkowników,
a jako bezużyteczną: 2.9K

> trzeba robić masę klików

Wystarczy jeden klik ze strony głównej. I wcześniej ten klik prowadził do najwyżej ocenonych recenzji krytycznych wobec serialu. Teraz prowadzi do tych wybranych przez samo IMDb. Natomiast, żeby dostać się do recenzji najwyżej ocenionych przez użytkowników to teraz przy Pierścieniach Władzy faktycznie potrzeba aż 3 kliknięć.

> Zrobiłem sortowanie od najgorszych oceni jak > najbardziej pojawiają się 1/10 wszystko widać.

Nie pisałam to recenzjach z najniższą oceną filmu tylko o recenzjach najwyżej ocenionych przez samych użytkowników. Porównaj sobie:

https://www.imdb.com/title/tt2802850/reviews?sort=userRating&dir=desc&ratingFilt er=0

Dostajesz na górze recenzje uznane za pomocne przez: 5/6, 5/9, 3/6, 9/13.

Dla porównania:
https://www.imdb.com/title/tt7631058/reviews?sort=userRating&dir=desc&ratingFilt er=0

wyświetla na górze recenzje uznane za pomocne przez: 181/613, 9/77, 398/2676, 264/1923 .

Czyli właśnie te uznane przez użytkowników za beznadziejne, a w obu przypadkach w adresie masz "dir=desc"

Natomiast, żeby zobaczyć te faktycznie najbardziej pomocne musisz odwrócić kolejność i zażądać wyświetlenia ich w kolejności od najgorszych "dir=asc" i wtedy można zobaczyć te z oceną 132/163.

Jak mi powiesz, że to jest "przypadkowy błąd" przy tym akurat serialu po wszystkich zaserwowanych nam do tej pory przekrętach, to śmiechnę :)

Tu nie chodzi o żadne cykanie się, tylko fakt, że w sposób absolutnie nieuczciwy próbujesz wrzucić oceny neutralne i umiarkowanie pozytywne do jednego wora negującego ten serial, bo inaczej nie wyszłaby ci twoja "większość". Tymczasem serial w ogólnym rozrachunku nie jest oceniany negatywnie. I jeszcze masz tupet oskarżania mnie o zbrodnię zaokrąglenia do połowy o 4%.. Naomiast przyjmując nawet przedział 6-10 to te oceny wciąż stanowią większość bo aktualnie ponad 61%. Przy czym oceny 5 i 4 nie wpadają magicznie do twojego worka negatywnych, bo to nie są negatywne oceny, lecz umiarkowane. Policz sobie ile masz ocen 1-3, nawet sobie policz 1-4 zrobie to za ciebie 35% to jest ta twoja "większość".

Oczywistym jest, że twórcy nie będą promować negatywnych ocen w swoich mediach, natomiast iMDB nie stosuje tego wyłącznie do Pierścieni Władzy, lecz wszystkich produkcji, więc zasady są równe i sprawiedliwe. Wybrali model promowania pozytywnych ocen i to jest ich wybór, zainteresowani i tak sobie wszystko znajdą chcą czytać negatywne to je przeczytają.

> nawet na filmwebie
> 50% ocen użytkowników stanowią 5/10 i wyższe
> (...)
> przyjmując nawet przedział 6-10 to te oceny
> wciąż stanowią większość bo aktualnie ponad 61%

A teraz drogie dzieci liczymy na paluszkach:
8% + 7% + 13% + 10% + 5% = 43%

Brawo! Świetnie już potraficie dodawać w zakresie do 100. Przyda wam się kiedyś na Filmwebie.

> Przy czym oceny 5 i 4 nie wpadają magicznie
> do twojego worka negatywnych, bo to nie
> są negatywne oceny, lecz umiarkowane.

Przeliczając na skalę szkolną:

1 - 0,6
2 - 1,2
3 - 1,8
4 - 2,4
5 - 3
6 - 3,6
7 - 4,2
8 - 4,8
9 - 5,4
10 - 6

5 (szkolna 3) faktycznie jest dostateczne.
4 (szkolne 2,4) jest ciut lepsze niż mierne.

W poprzednim wpisie przytoczyłem wyliczenia iMDB to po pierwsze. Po drugie na filmwebie też nie ma twojej większości. Po trzecie skala ocen filmów to nie skala szkolna, bo raz, że w szkole nie ma takiej skali, a dwa filmy są oceniane zupełnie innym kryteriami. Dlatego 5/10 to nie jest negatywna ocena, a 4/10 też trudno zaliczyć do grona troli hejtujących serial.

A jeszcze wracając do 4/10 Washington Post to nie jest jedna mało znacząca ocena, bo gazeta jest poczytna i dociera do szerokiego grona odbiorców, jak również jest cytowana przez wiele mediów. Więc to był z twojej strony kolejny żarcik zrównujący wartość jednego user reviews (do którego dostępy nie jest wcale taki oczywisty na IMDb) z recenzją poczytnej gazety o szerokim zasięgu.

> W poprzednim wpisie przytoczyłem
> wyliczenia iMDB

Aha. Czyli zaczynasz rozmowę o statystykach na Filmwebie po czym płynnie przechodzisz do podawania wyników z IMDb, nie informując nikogo o tym fakcie? A czy ja mogę na podobnej zasadzie przytoczyć statystykę z Portalu Niedzielnych Krytyków Burkina Faso?


>na filmwebie też nie ma twojej większości

Wiesz co? Rozmawia się z tobą zupełnie jak z tym panem :) Jesteś 100% odporny na fakty :)

https://pobierak.jeja.pl/images/3/6/e/92714_wybory-czas-zaczac.jpg

> natomiast iMDB nie stosuje tego wyłącznie
> do Pierścieni Władzy, lecz wszystkich produkcji,
> więc zasady są równe i sprawiedliwe.

Rozumiem, że przy wszystkich filmach ukrywa się po premierze negatywne komentarze? Bo jeśli nie to to nie jest raczej równe i sprawiedliwe traktowanie.

IMDb przyznał podczas tej afery, że na wakacjach wprowadził mechanizm blokowania komentarzy podczas premiery przy wszystkich produkcjach Amazonu (Amazonu nie przy wszystkich filmach w ogóle), o ile to jest naturalnie w ogóle prawda, bo równie dobrze mogli to sobie ad hoc wymyślić w ramach uzasadnienia. Niemniej tak czy siak IMDb przynało się otwarcie do prowadzenia odmiennej polityki odnośnie seriali swojego właściciela Amazonu. Czy to jest równe i sprawiedliwe?

A skoro nie, to gdzie ty tu w ogóle widzisz tę "równość i sprawiedliwość"? Bo szybciej się tu można dopatrzyć Prawa i Sprawiedliwości.

Już to wałkowaliśmy co zrobił IMDb było chwilą sytuacją wskutek review bombing. Sytuacja wróciła do normy, można dawać recenzje 1/10 a inni mogą je czytać nie ma innych zasad filtrowania ocen wszędzie jest to samo pod każdym filmem i serialem. Pomimo tego średnia ocen wzrosła w chwili obecnej jest to 6.8/10 co oznacza, że ludzie wcale nie byli wściekli czekając aż tylko IMDb ponownie otworzy im bramy piekieł. Wręcz przeciwnie konsekwentnie rośnie liczba neutralnych oraz pozytywnych ocen. Zresztą podobnie jak na filmwebie, tyle że wolniej bo tutaj nie zastosowano żadnej antyspamowej zapory.

> nie ma innych zasad filtrowania ocen wszędzie
> jest to samo pod każdym filmem i serialem

Dwukrotnie wklejałam już te linki:

https://www.imdb.com/title/tt2802850/reviews?sort=userRating&dir=desc&ratingFilt er=0

https://www.imdb.com/title/tt7631058/reviews?sort=userRating&dir=desc&ratingFilt er=0

Dla "Fargo" recenzje sortowane od uznanych za najbardziej pomocne prezentują te najbardziej pomocne.

W przypadku "Pierścieni Władzy" wybranie sortowania od najwyżej ocenionych recenzji, wyświetli nam na szczycie listy te... najgorzej ocenione, np: 9 / 78. I tak się dzieje tylko przy tym jednym serialu.

> zainteresowani i tak sobie wszystko znajdą
> chcą czytać negatywne to je przeczytają.

Ale droga do tych negatywnych komentarzy zrobiła się obecnie znacznie dłuższa.

W dodatku IMDb celowo wprowadza w błąd odnośnie najwyżej ocenionych komentarzy, co wykazałam powyżej i nawet zaprezentowałam na linkach.

Droga do user reviews w ogóle nie jest prosta i jest to słuszny moim zdaniem celowy zabieg, bo ludzie powinni sami sobie wyrabiać opinie. Ci, którzy chcą się doszperać to się doszperają najpierw trzeba wiedzieć, że link jest ukryty w średniej ocenie obok tytułu, następnie trzeba zescrollować i kliknąć w malutki napis user reviews, potem jeszcze czeka zabawa z filtrowaniem. Więc nie to nie jest intuicyjne, w żaden sposób promowane oraz dokładnie takie samo dla wszystkich produkcji. Nie wiem gdzie ty widzisz tę "dłuższą drogę" po kliknięciu na user reviews masz posortowane wg. featured tam klikasz i zmieniasz na user rating i robisz kolejność np. od najgorszych do najlepszych. Skoro zrobiło się już tyle klików i wiedziało gdzie znaleźć receznje dwa kliki więcej nie powinny stanowić problemu.

> najpierw trzeba wiedzieć, że link jest ukryty
> w średniej ocenie obok tytułu, następnie trzeba
> zescrollować i kliknąć w malutki napis
> user reviews

Ale czy to moja wina, że ty jakoś mało bystry jesteś? I na dodatek nie czytasz postów, które komentujesz, bo opisałam rzecz już wcześniej.

Na stronie głównej każdego filmu, w 2/3 strony masz wielki śródtytuł:

User reviews534
I cały akapit z pojedynczą, wybraną recenzją.

> Nie wiem gdzie ty widzisz tę "dłuższą drogę"

To również już opisałam, no ale skoro nie czytasz postów, na które odpowiadasz, to później nie wiesz.

Wcześniej uznana za najpomocniejszą recenzja Pierścieni wyświetlała się na stronie głównej, a dotarcie do pozostałych posortowanych od najpomocniejszych wymagało jednego kliknięcia. Obecnie wymaga trzech i na dodatek ich sortowanie ustawione jest w sposób rozbieżny z faktycznym.

Co niby opisałaś, nagle wyskoczyłaś jak filip z konopii, że trzeba coś sortować, a tymczase mna IMDb to nigdy nie było na pierwszym planie, ten kto chciał musiał poszukać poklikać. Wbrew temu co sugerujesz o nie jest nowość wprowadzona na potrzeby serialu amazona. Opisałem jak to wygląda z punktu widzenia przeciętnego użytkownika, który nie ma zielonego pojęcia, że coś takiego jak user reviews w ogóle istnieje, a co dopiero mówić o jakimś głębszym szperaniu w statystykach.

Znowu ten sam płacz nad faktem nie promowania złych recenzji produkcji właściciela filmowego portalu. No co za zaskoczenie normalnie nikt by się nie spodziewał, bo oczywiście wszystkie inne firmy i marki promują negatywne rzeczy na swój temat :>

> tymczase mna IMDb to [recenzje użytkowników] nigdy nie było na pierwszym planie

Były łatwo dostępne na stronie głównej i dalej są, tylko, że teraz na pierwszym planie nie są nawyżej ocenione recenzje, tylko te wybrane przez samo IMDb.


> Wbrew temu co sugerujesz o nie jest nowość wprowadzona na potrzeby serialu amazona

Została wprowadzona kilka dni temu pojawiło się nowe kryterium sortowania recenzji "featured" i zostało ustawione jako domyślne. Dopiero po tym zabiegu przywrócono wyświetlanie recenzji oceniających serial na 1-5.

Możesz mi wytłumaczyć swoją pokrętną logikę, wedle której "Nie lubię Muska" = "Jestem fanem Amazonu". Przykro mi, ale pogubiłem się.

To było proste podstawienie retorycznego zwierciadła rozmówcom, którzy od premiery wykrzykują coś o "psychofanach" i "toskycznym fandomie" co za progresizmem nie nadąża.

Niemniej, jeżeli poczułeś się dotknięty, ponieważ osobiście nigdy nie stosowałeś podobnych chłytów, to (Ciebie) przepraszam i zwracam honor.

Stosowałem podobne chwyty, więc na przeprosiny nie zasługuję :).

największy konkurent Bezosa skrytykował serial amazona? Szokujące

wystarczy spojrzec na screeny z tej produkcjii jak ktoś ma jakies pojecie i oglądać nie trzeba xddd...

Przecież Musk jest znany z trollowania i komentowania, zwłaszcza by namieszać na giełdzie.... O czym my więc tutaj mówimy.

No tak Elon Musk wielkim znawcą kinematografii.... Doprawdy nie wiem czemu mielibyśmy traktować jego opinię jako coś więcej niż każdego pospolitego no-name'a? Równie dobrze mogłeś zrobić nowy temat z każdego trolerskiego posta tutejszych hejterów na filmwebie.

W ogóle by mnie nie zdziwiło gdyby Tolkien wystawił pozytywną opinię na temat serialu. To, czy się przewraca w grobie czy uśmiecha to kwestia sporna, której nigdy nie rozstrzygniemy. A Elon Musk z tego co wiem krytykiem filmowym nie jest i jego zdanie jest warte tyle co i Twoje :)

> W ogóle by mnie nie zdziwiło gdyby Tolkien wystawił
> pozytywną opinię na temat serialu

Myślę, że wątpię:

https://www.ppe.pl/publicystyka/303376/potyczki-z-tolkienem-o-nieudanych-probach -zrealizowania-wladcy-pierscieni.html

"Interesującym tematem, pojawiającym się zwykle na marginesie rozważań o adaptacjach “Władcy Pierścieni”, jest rzecz jasna stosunek jego autora do Walta Disneya, którego produkcje zaczynały być niezwykle popularne od lat 40. poprzedniego wieku. Premiera pierwszego wielkiego dzieła Tolkiena, czyli “Hobbita” zbiegła się z wejściem do dystrybucji filmu “Królewna Śnieżka i siedmiu krasnoludków”, który brytyjski autor oczywiście widział i żywo komentował, w korespondencji ze swym przyjacielem C.S. Lewisem. Narzekał w niej na niewłaściwe jego zdaniem przedstawienie krasnoludów i mocno krytykował samego Disneya, z pozycji, które dziś brzmią dziwnie znajomo. Rozpoznając bowiem jego talent, jednocześnie widział w nim swego rodzaju oszusta, monetyzującego tradycyjne, szlachetne opowieści, odzierając je przy okazji ze wszelkich ważkich treści, kierowanych zarówno do dzieci, jak i dorosłych."

Czytałem ten artykuł. Nie ma w nim nic co by mogło świadczyć o tym, że Tolkien skrytykowałby serial. Chyba że chodzi o jego negatywne nastawienie na jakiekolwiek ekranizacje. Porównanie krasnoludków z bajki Disneya i Krasnoludów ze świata fantasy to duże iksde.

Elon Musk chce tylko utrącić swojego konkurenta, Bezosa, który wchodzi na rynek kosmosu. A ty się podniecasz wojenką miliarderów. Oj, naiwność!