Jeszcze nawet nie widziałem zwiastuna, co dopiero jakiegoś odcinka, więc nie wiem na ile jest to dobry serial, ale po płaczu pseudofanów Tolkiena czuję się zainteresowany. Nigdy nie sądziłem, że ten fandom jest bardziej toksyczny od fandomu Star Wars. Jakby Tolkien was zobaczył, to by mu się LOTRa odechciało pisać.
Książek nie czytałem, nawet filmów wszystkich nie widziałem więc jakimś znawcą uniwersum nie jestem i co za tym idzie nie należę do jak to określiłeś toksycznego fandomu. Obejrzałem dzisiaj 2 odcinki i jestem mocno rozczarowany, że pomimo olbrzymiego budżetu wyszło tak kiepsko. Już mniejsza z tą dyskusją czy elfy powinny być białe, czarne czy niebieskie. Serial jest po prostu nudny i nielogiczny, a mówię to pomimo tego, że ogólnie fantasy bardzo lubię oglądać.
Ja nie jestem wielkim fanem Władcy Pierścieni (oglądałem tylko filmy, nie czytałem książek, lore zapomniałem) i jakby serial był po prostu dobry to bym go chętnie obejrzał nawet jakby nie był zgodny z Tolkiem ale.... to jest najgorszy film/serial jaki widziałem od dawna. Oprócz większości efektów specjalnych to wszystkie aspekty filmowe leżą. To jest jeszcze o klasę gorsze od drugiego sezonu Wiedźmina.
To ty jesteś toksyczny, bo mimo, iż sam przyznajesz, że nie obejrzałeś nawet zwiastuna, już plujesz jadem na rozgoryczonych i rozczarowanych fanów Tolkiena, którzy mieli na podstawie udostępnianych przez ąmazon materiałów (których oczywiście nie widziałeś) wyrobić sobie zdanie, potwierdzane po premierze przez niezależnych recenzentów z Timesa, Washington Post i wielu innych.