Władca Pierścieni: Pierścienie Władzy (2022)
Władca Pierścieni: Pierścienie Władzy: Sezon 1 Władca Pierścieni: Pierścienie Władzy Sezon 1, Odcinek 3

Adar

1h 9m
5,4 2 595
ocen
5,4 10 1 2595
Władca Pierścieni: Pierścienie Władzy
powrót do forum s1e3

- Że kamień tonie a łódź patrzy w niebo.
- Nie przejmuj się niczym gdy podróżujesz z Galadrielą, ona wszystko załatwi sama, nawet trolla. Jedyne ryzyko jest takie, że zostaniesz największym ciamajdą, kretynem i mięsem armatnim by uwydatnić wspaniałość swojego dowódcy.
- Ten sam wiatr, który gasi płomień, również go bardziej roznieca. Więc odwróć się i odejdź a ogień widząc to - sam zgaśnie. Czego nie rozumiesz? Straż pożarna powinna być zlikwidowana.
- Gdy ktoś ci mówi, że nie masz racji - powiedz, że to on nie ma racji. Zawsze skutkuje. Na wszelki wypadek powtórz mu to jeszcze raz. Wygrałaś.
- Nie daj sobie wmówić, że nurkowanie pośrodku oceanu może być złą decyzją. Starożytne elfickie zaklęcie "Plot Armor" to słowa samego Iluvatara - Kreatora Światów. Z takim bagażem wiary można się rzucić bez obaw w odmęty domeny Ulmo.
- Najlepszym remedium na grasujące myszy jest zdemolowanie podłogi pogrzebaczem we własnej chacie.
- Przed orkiem nie ucieka się przez drzwi. Nawet jeśli są otwarte. Od czego masz w domu szafę?
- Gdy cudem unikniesz śmierci, natychmiast zażądaj spotkania z kierownikiem swojego wybawcy.
- Podstawy dyplomacji wyraźnie mówią, że gdy ktoś uratował ci życie należy go znieważyć.
- Ty nie chcesz być w tym miejscu. Miejscowi też nie chcą, żebyś tu była. Wszyscy się co do tego zgadzają. Więc zgodnie z logiką - zostaniesz tu.
- Morze ma zawsze rację. Morze jest też słone.
- Uśmiechnięty elf w galopie - Apart i reklamy podpasek lubią to.
- Jesteś obcy, nie wpuszczają cię do kuźni, nie nosisz znaku cechu rzemieślników. Kradzież znaku i pokazanie go na drugi dzień uwiarygodni automatycznie wszelkie wątpliwości co do wieloletniej praktyki zawodu, nauki i wiedzy, której wczoraj nie miałeś. Nie ma żadnego ryzyka, że miejscowy kowal zna innych fachowców kowalstwa w okolicy. Brocha mu wystarczy.
- Koczownicze ludy trwają dzięki wspólnocie. Zawsze kroczą razem. Śpiewają o tym pieśni i celebrują to. Dopóki nie skręcisz kostki.
- Pokąsanie na śmierć przez pszczoły jest wyśmienitą okazją do żartów.
- Jeśli wiesz, że jutro zostawią cię na pastwę losu i prawdopodobną śmierć, ciesz się i raduj wieczorem razem ze swoimi oprawcami.
- Jeśli twój elfi kompan przez pół godziny pije wodę - bądź czujny! Za chwilę coś się wydarzy. Coś co nikogo nie będzie obchodzić.
- Mimo, że mamy potwory - to jest film familijny. Kochamy Sonica i te hieny z Króla Lwa. Zmiksuj i już masz swoją bestię. Na wszelki wypadek zrób jej największe oczy na jakie pozwala suwak w programie do CGI. I już masz słodkiego szczeniaczka, którego pokocha twoje dziecko.

ocenił(a) serial na 1
ocenił(a) serial na 1
swordmaster71

śmiechłem i to bardzo :) zacne uwagi.

ocenił(a) serial na 3
swordmaster71

Nic lepszego raczej już dzisiaj nie przeczytam, proszę udzielać się tutaj częściej!

ocenił(a) serial na 1
swordmaster71

Pięknie :) . Zostało Nam już tylko łacha drzeć z tego czegoś. Titanic,Czarnobyl,Hiroszima to betki przy tej tragedii.

ocenił(a) serial na 1
swordmaster71

Wrócę tu po finale tego barachła. Świetnie się czytało

ocenił(a) serial na 1
swordmaster71

Brawo! W punkt :)

ocenił(a) serial na 8
swordmaster71

Szukanie dziury w całym na siłę. Większość z tego da się skontrować bez większego wysiłku.

ocenił(a) serial na 3
truegod

Dlaczego więc nie kontrujesz? Chętnie się zapoznam.

ocenił(a) serial na 8
Wake_up_sheep


- Że kamień tonie a łódź patrzy w niebo. - metafora była nieco dłuższa, i brzmiała całkiem dobrze, więc to zwykłe czepialstwo
- Nie przejmuj się niczym gdy podróżujesz z Galadrielą, ona wszystko załatwi sama, nawet trolla. Jedyne ryzyko jest takie, że zostaniesz największym ciamajdą, kretynem i mięsem armatnim by uwydatnić wspaniałość swojego dowódcy. - Noldor potrafił stanąć w szranki z samym Morgothem, więc czymże jest dla niego troll? Zwłaszcza że jest to główny bohater, a ci z reguły mają plot armor (vide pan z ostatniego odcinka House of Dragon)
- Ten sam wiatr, który gasi płomień, również go bardziej roznieca. Więc odwróć się i odejdź a ogień widząc to - sam zgaśnie. Czego nie rozumiesz? Straż pożarna powinna być zlikwidowana. - tam raczej straży pożarnej nie mają. Spróbuj rozpalić ognisko, lekki podmuch ogień roznieci, większy go zgasi.
- Gdy ktoś ci mówi, że nie masz racji - powiedz, że to on nie ma racji. Zawsze skutkuje. Na wszelki wypadek powtórz mu to jeszcze raz. Wygrałaś. - sprzeczałeś się kiedyś z kobietą?
- Nie daj sobie wmówić, że nurkowanie pośrodku oceanu może być złą decyzją. Starożytne elfickie zaklęcie "Plot Armor" to słowa samego Iluvatara - Kreatora Światów. Z takim bagażem wiary można się rzucić bez obaw w odmęty domeny Ulmo. - fakt, to naciągane, ale w LOTR wspominali już o tym, że Elfy potrafią biegać z tydzień bez odpoczynku. Galadriela jest jednym z najpotężniejszych Elfów, to trochę przepłynąć by dała radę. Nie wiemy też gdzie znalazła tych rozbitków... bliżej jednak im było do Numenoru niż Śródziemia.
- Najlepszym remedium na grasujące myszy jest zdemolowanie podłogi pogrzebaczem we własnej chacie. - dzieci i logika nie zawsze idą w parze.
- Przed orkiem nie ucieka się przez drzwi. Nawet jeśli są otwarte. Od czego masz w domu szafę? - gdy wpadnie się w panikę, myśli się inaczej niż z perspektywy widza.
- Gdy cudem unikniesz śmierci, natychmiast zażądaj spotkania z kierownikiem swojego wybawcy. - Zwłaszcza gdy Ci się spieszy by wrócić do domu, a tylko kierownik może to zapewnić. Nie jesteś tu wszak na wakacjach.
- Podstawy dyplomacji wyraźnie mówią, że gdy ktoś uratował ci życie należy go znieważyć. - Dumny Elf uważa, że wszystko mu się należy. Zwłaszcza od ludzi, którzy zawdzięczają swą wyspę i ocalenie z rąk Morgotha poświęceniu wielu Elfów (a przynajmniej z perspektywy Elfów tak to wygląda). W Śródziemiu nikt nie śmiałby kwestionować woli Elfów.
- Ty nie chcesz być w tym miejscu. Miejscowi też nie chcą, żebyś tu była. Wszyscy się co do tego zgadzają. Więc zgodnie z logiką - zostaniesz tu. - Dziwne pytanie. Halbrand chciał zostać, nie chciał wracać. Galadriela chciała od razu. Numenoryjczycy nie chcą byś tu był, ale nie mają zamiaru spełniać woli butnego Elfa. Sytuacja nieco patowa. Najprościej byłoby ubić przyjezdnych, ale to nie kraj barbarzyńców więc cóż... gra na zwłokę jest zawsze jakimś wyjściem
- Morze ma zawsze rację. Morze jest też słone. - Co kraj, to obyczaj. Zwłaszcza wyspiarski.
- Uśmiechnięty elf w galopie - Apart i reklamy podpasek lubią to. - Galadriela wiecznie naburmuszona - źle. Galadriela raz szczerzy się do ekranu, bo jej się konik spodobał - też źle. Ludziom nie dogodzisz. Ale fakt, scena bardzo 'amerykańska'
- Jesteś obcy, nie wpuszczają cię do kuźni, nie nosisz znaku cechu rzemieślników. Kradzież znaku i pokazanie go na drugi dzień uwiarygodni automatycznie wszelkie wątpliwości co do wieloletniej praktyki zawodu, nauki i wiedzy, której wczoraj nie miałeś. Nie ma żadnego ryzyka, że miejscowy kowal zna innych fachowców kowalstwa w okolicy. Brocha mu wystarczy. - Halbrand się tu nie popisał... wyspa jest spora, może liczył że zajuma broszkę, i u innego kowala się załapie do pracy. Co do jego doświadczenia i wiedzy, tego nie znamy, ale można przypuszczać że trochę się na tym zna, skoro zainteresował się kuźnią, a nie dajmy na to stajnią.
- Koczownicze ludy trwają dzięki wspólnocie. Zawsze kroczą razem. Śpiewają o tym pieśni i celebrują to. Dopóki nie skręcisz kostki. - Stado idzie dalej, ale słabe osobniki jeśli zostaną z tyłu... grupa nie będzie się narażać dla jednostki, prawo natury znane u wielu gatunków
- Pokąsanie na śmierć przez pszczoły jest wyśmienitą okazją do żartów. - mało to ludzi potrafi się nabijać ze śmierci ludzi, gdy nastąpiła ona w wyjątkowo głupi sposób (vide nagrody Darwina)
- Jeśli wiesz, że jutro zostawią cię na pastwę losu i prawdopodobną śmierć, ciesz się i raduj wieczorem razem ze swoimi oprawcami. - To nie oprawcy, a część społeczności, która rozumie panujące wewnątrz prawa. Jaki masz wybór? Położyć się w kącie i płakać cały wieczór?
- Jeśli twój elfi kompan przez pół godziny pije wodę - bądź czujny! Za chwilę coś się wydarzy. Coś co nikogo nie będzie obchodzić. - pół godziny, pół minuty... cóż za różnica, prawda? Myślę że Arondira i jego Elfich kompanów jednak to obchodziło
- Mimo, że mamy potwory - to jest film familijny. Kochamy Sonica i te hieny z Króla Lwa. Zmiksuj i już masz swoją bestię. Na wszelki wypadek zrób jej największe oczy na jakie pozwala suwak w programie do CGI. I już masz słodkiego szczeniaczka, którego pokocha twoje dziecko. - Dla mnie wyglądało to jak wychudzona, bardziej zmarniała wersja Wargów z Władcy. Na wielkie oczy nie zwróciłem nawet uwagi, więc bez przesady, zwykłe to czepialstwo, nic ponad.

ocenił(a) serial na 1
truegod

Twój komentarz też łatwo obalić...
- metafora owszem była dłuższa co nie zmienia faktu, że była płytka. Chcieli brzmieć poetycko i niestety nie wyszło.
-Tak, Noldorowie to potężni wojownicy. Większość z nich a nie tylko Galadriela (swoją drogą ona nie powinna być wojowniczka w ogóle, ale jak już jest to trudno)
-nie zrozumiałeś przesłania. Raczej nikt nie powinien zostawiać otwartego ognia z nadzieją, że sam wygaśnie bo prosi się o pożar. Mądrzy królowie powinni o tym wiedzieć,
-by mieć choć cień szansy na wygranie kłótni trzeba przedstawić rzeczowe argumenty niezależnie z kim się kłócisz,
-Galadriela sama przyznała, że uratowano ich od pewnej śmierci. Nie tak łatwo przepłynąć ocean, nawet Noldorowi,
-serio? W rolniczej wiosce myszy to codzienność. Dzieci też to wiedzą. Jedynym powodem dla którego podłoga została zniszczona była chęć pokazania oka orka. Jeśli przez brak talentu do logicznego rozwinięcia akcji robione są takie nielogiczne wybryki (akurat to jest jeden z tych, na które można przymknąć oko. Na inne juz nie), to podłogi są niszczone,
-tu się zgodzę, nie pokazano nam co się stało i jak dzieciak znalazł się w szafie, a szkoda,
-gdy ktoś Cię ratuje, nie wypada "żądać" - można poprosić. No ale Galadriela ma w nosie wszystkich.
-ojoj, elfowie dobrze wiedzieli, że Numenor został podarowany ludziom w zamian za wierność trzech rodów Edainów w wojnie z Morgothem. To Valarowie im go podarowali a Elros brat Elronda był pierwszym królem tego państwa. Mądry elf by o tym pamiętał. Mądry elf nie pluje jadem i nie wywyższa się bo nie musi. Poplątanie chronologii w serialu utrudnia ocenę jak bardzo stosunki między rasami się popsuły ale bezczelność Galadrieli nie zna granic. Była w obecności królowej i jakąś ogładą powinna się wykazać,
-nie do końca - gdyż Galadriela musiała, musiała pojechać do tej biblioteki by odkryć tajemnicę tego znaku... Dlatego grano na zwłokę. Powinni zostać odstawieni do środziemia i cześć, zwłaszcza, ze bylo jeszcze to proroctwo...
-tu jest problem, bo częściej mamy do czynienia ze stwierdzeniami, że "może jest okrutne", "nie wybacza błędów" itp. Stwierdzenie, ze coś ma zawsze rację jest naiwne i niegodne kraju z tradycjami marynistycznymi.
-Galadriela na koniu - ciężko coś o tym powiedzieć, niech jedzie...
-Kurde, chciał się nająć do pracy w kuźni... Nie chciał otwierać swojego warsztatu. Gdzieś ludzie musieli się uczyć fachu, bo nie wierzę że wszystko było dziedziczne... a poza jeśli tu go nie chcieli mógł spróbować gdzieś indziej, kradzież to ostateczność,
-szkoda, że ta grupa tak wszystkich zapewnią jacy to oni nie sa zżyci i mają tylko siebie nawzajem a ich serca sa większe niż stopy... okazuje się, że są bez serca. Tak się to nie klei jakoś,
-to się nie klei z tego samego powodu co powyżej, no ale ok, czarny humor,
-moze I rozumieją ale widać, że im to nie pasuje. Nikt nie chce umierać i widać że oni też nie. Więc coś trzeba robić, prosić pomocy, rety nie mogą być wszyscy tak bezduszni...
-Od takiego draśnięcia to cos zbyt szybko umarł i w ogóle to wszystko jest idiotyczne z tym wykopem. Po co kopali w dzień skoro orkowie nie znoszą słońca? Czemu elfowie ich nie wypatrzyli wcześniej, taki wykop trochę rzuca się w oczy. Czemu nie kopali tunelu? Czemu nie ścieli drzewa bez gadania skoro inne wokół ścięli? Tu jest tyle bezsensownych rzeczy, że trudno znaleźć jakikolwiek sens,
- większość ludzi od razu zwraca uwagę na oczy czy to u innych ludzi czy zwierząt, bo w oczach objawia się wiele emocji. Z oczu można dużo wyczytać. Te są groteskowe i według mnie dziwaczne.

ocenił(a) serial na 3
Nuwergad

Już miałem się zabierać za ripostę dla kolegi @truegod, wyręczyłeś mnie. Przeczytam całość być może jutro i jeśli okaże się, że coś pominąłeś, odniosę się.

ocenił(a) serial na 8
Nuwergad

- 'myślę, więc jestem', uniwersalna metafora, a też strasznie banalna jak się jej przyjrzeć. Tak to już bywa z metaforami, nie uznałbym tego za wielki powód do krytyki serialu.
- Większość była już tam ewidentnie zmęczona, i im się już nic nie chciało, plus główny bohater zawsze musi uratować dzień (mnie dużo bardziej kłują w oczy popisy Arondira czy tam Legolasa z LotR)
-nie zrozumiałeś przesłania. Raczej nikt nie powinien zostawiać otwartego ognia z nadzieją, że sam wygaśnie bo prosi się o pożar. Mądrzy królowie powinni o tym wiedzieć, - fakt, chyba nie wiem o co Ci tu chodziło. Jedyny pożar z odcinka jaki pamiętam był wywołany przez domniemanego Gandalfa, który póki co średnio ogarnia świat dookoła, więc i nie wie że na ogień powinno się uważać. Królów tam nie zauważono.
-naprawdę nie miałeś nigdy do czynienia z argumentem nie do odparcia brzmiącym 'bo tak'?
-Galadriela wyskakując z łodzi kierowała się emocjami, nie logiką. Postąpiła zwyczajnie głupio, ale widać taki zamysł twórców by zagnać ją do Numenoru, można przymknąć oko.
-to akurat mało istotna scena, jak słusznie wspomniałeś, tylko by ukazać czającego się tam orka, można wybaczyć
-Galadriela ma w nosie wszystkich jak zauważyłeś, myśli tylko o zemście.
-Chronologia nie ułatwia połapania się we wszystkim, fakt. Ciekawe gdzie się zapodział mąż Galadrieli (a może i córka, ciężko stwierdzić jak z latami w serialu...) Wiedziała, że wyspa była darem, ale w kłótni każdy argument się liczy, byle tylko dowalić. Wypominanie zatem widać uznała za dozwolone, wpisuje się w jej butną i arogancką naturę. Przemiana w bardziej pokorną Panią Lorien pewnie będzie postępować w dalszej części historii, ale by się zmienić muszą najpierw pokazać jej butę. Brak ogłady jej nie przystoi, fakt. Widać niechęć Numenoru do Elfów jest odwzajemniona
-tak, to już kwestia fabuły, jakoś musi się ona rozwijać. Isildur też mógł wrzucić pierścień do Góry Przeznaczenia, bądź Elrond mógł mu w tym pomóc... ale gdzie wtedy byłby motyw na dalszą opowieść
-mówimy o świecie, w którym istnieje Ulmo, niejako 'bóg' morza. Wierzenia ich są mniej współczesne od naszych. (albo inaczej, nawet w dzisiejszych czasach można usłyszeć gdy ktoś umrze 'Bóg tak chciał', poziom wiary do tego, iż morze ma zawsze rację jest tu podobny)
-Widać, że to cwaniak, który lubi chodzić na łatwiznę
-takie mają zwyczaje, nie mnie oceniać... potem raczej Harfootów nie ma, wyginęli więc z jakiegoś powodu, choćby i przez ten brak empatii
-starał się ojciec pytać, czy może jednak da radę nie być na końcu... bardziej przyczepiłbym się do tego, że gdy wiedzieli że będzie problem z podróżą, czemu nie wywalili połowy gratów, by lżej nieco było? Słabo przemyślane, i zrobione tylko po to by prawdopodobny Gandalf mógł się wykazać
- draśnięcia? Poderżnął mu gardło, tyle wystarczy. A jak idzie o wykopki, ciężko powiedzieć po co kopią, i nawet gdzie dokładnie, trudno tu więc coś ocenić. W nocy ich niewolnicy średnio może widzą. Może pracują 24h, na różne zmiany... nie ma tu póki co się tego czepiać. Co do drzew, reszta była wypalona, te jedno się tylko jakoś ostało.
- mnie ten warg ani ziębił, ani grzał, więc cóż, kwestia drugorzędna. Lodowy troll też był jakiś dziwny, ale niech im będzie, to w końcu fantasy, a te stwory nie mają jednego kanonicznego wizerunku.

truegod

He, nie przypuszczałem, że ktoś będzie chciał polemizować z rozrywkowym tekstem z przymrużeniem oka. Gdyby każdy film czy serial rozkładać na czynniki pierwsze i się mu przyglądać pod mikroskopem to pewnie trzeba by zlikwidować całą rozrywkową kinematografię ;)
Ta cała otoczka okołoserialowa to globalne zjawisko socjologiczne. Ale w takim samym stopniu drażniący są ci, którzy nie dostrzegają w nim wad jak i ten tłum z poczuciem misji dziejowej, że trzeba serial gnoić. Jeśli już to pocisnąłbym po Amazonie i kampanii promocyjnej, ale zostawmy to. Dostaliśmy produkt i spróbujmy go rzetelnie ocenić.

Największe zastrzeżenia mam do niedorzecznych poczynań bohaterów pod potrzeby scenariusza.
Również dialogi są bardzo nierówne. Brzmieć poetycko nie tak łatwo wbrew pozorom. Od śmieszności oddziela cienka linia. Ale np dialogi między Elrondem a Durinem oceniam bardzo wysoko, ustanawiają nam dobrze bohaterów i relacje między nimi.

Oczywiście, że tlący się ogień może być rozniecony przez mały podmuch. Metafora Gil-Galada była niewyszukana, ale całkiem spoko, prosta i obrazowa. Nie klei się jednak z kontekstem. Żaden podmuch ani najsilniejszy huragan nie jest przyczyną ognia sam w sobie :) Jeśli Gil-Galad odesłał swoje elfie komando na emeryturę do Valinoru, bojąc się, że Galadriela roznieci ogień, którego (jak uważał) nie ma - to słabo u niego z fizyki i ogólnymi prawami natury. No, chyba, że współpracował z Sauronem i wiedział, że coś się tli;)

"Grupa nie będzie się narażać dla jednostki, prawo natury znane u wielu gatunków" - jeśli chodzi o stado antylop, na które polują lwy to tak. Ale absolutnie nie kupuję filozofii Harfootów jako zorganizowanej bądź co bądź społeczności. W takiej małej komunie każdy jest ważny, przydatny i ma swoją rolę. Gdyby za każdym razem pozbywali się balastu, bo ktoś zachoruje albo złamie rękę, to wkrótce musieliby uprawiać chów wsobny. Chyba, że przyjmiemy iż faktycznie wyginęli bo byli bezdusznymi kretynami.
Skręcona kostka albo złamana ręka za kilka tygodni znów będzie sprawna i gotowa do działania na rzecz grupy. Mogą rozdzielić dobytek, wyrównać obciążenie, jakoś daliby radę. Tym bardziej, że jak już zaczęli wędrować to tam jest cała masa harfootów, które idą "luzem", nic nie ciągną i się cieszą. Bez sensu. Ja nie kupuję tej koncepcji scenarzystów.

Chciałem życzyć zarówno przeciwnikom serialu jak i jego zwolennikom aby wyciągnęli z tyłków kije. Miłego dnia.

ocenił(a) serial na 8
swordmaster71

Boli nieco, że przyzwoity serial jest minusowany 'dla zasady. Czy to arcydzieło? Pewnie nie, ale na te 6 - 8 spokojnie zasługuje, w zależności od gustu, a przez zbiorowy szał użytkowników, maleją szanse na rozbudowanie filmowe tego uniwersum. (Po co twórcy mają płacić za licencje na taki Silmarillion, jak recenzje są bombardowane, mimo że zainwestowali w produkcję spooro siana).

Konstruktywna krytyka, jak najbardziej, wytykanie że nielogiczności chronologiczne, maraton pływacki Galadrieli, nieczułość Harfootów na dolę tych co zostali z tyłu... rozumiem. Narzekanie na kolorową obsadę, wygląd Elronda i niezgodności z oryginałem, jak najbardziej popieram.

Ale w tym przypadku ludzie dosłownie narzekają na wszystko. I zrozum tu teraz, czy to fanboje Gry o Tron, którzy nie potrafią oglądać i cieszyć się wieloma produkcjami, Tolkienowi puryści, czy zwykła banda złośliwych trolli. Mając obstawiać, powiedziałbym że ta trzecia grupa jest zdecydowanie najliczniejsza.

ocenił(a) serial na 1
truegod

Ja straciłem całą sympatię do Harfootów po tym odcinku.
Jeśli chodzi o Galadrielę - co ją właściwie nakręca? Reszta elfów odpuściła. Ma jakieś osobiste powody? Nie widać.

ocenił(a) serial na 8
GunMeat

W pierwszym odcinku pokazano gdy straciła brata. W rzeczywistości praktycznie całą rodzinę nawet. Napędza ją więc chęć zemsty na tym, kogo uważa za odpowiedzialnego, na Sauronie. Inne elfy co prawda też straciły wielu bliskich, lecz cóż... widocznie Galadrieli trudniej odpuścić. Tym bardziej, że nie wiadomo co twórcy zamierzają zrobić z jej mężem. Jest gdzieś, dopiero go pozna, kto wie... No i musi być jakiś główny bohater, a że postać Galadrieli ładnie spina się z filmową trylogią, no i w dzisiejszych czasach silne postacie kobiece są na topie, więc cóż. Przynajmniej nikt nie zarzuci tu braku wierności co do wyglądu, a i charakter wówczas Galadriala miała inny do tego znanego z Trylogii, zatem jej postać akurat jest tam jedną z lepszych, póki co.

ocenił(a) serial na 2
truegod

Jedyne pocieszenie ze zmarnowania czasu na ten serial są właśnie memy i takie komentarze xD

swordmaster71

Zapomniałeś o tym, że jeśli trafisz do jakiegoś miejsca, które jest ZŁE - tak po Sauronowskiemu ZŁE - to ogień nie będzie tam wydzielał ciepła.
Pytanie tylko... jak on, kurde, w takim razie wykuł Jedyny Pierścień?

gifcik

Ratował się palnikiem acetylenowym.

ocenił(a) serial na 3
swordmaster71

Przed orkiem nie ucieka się przez drzwi. Nawet jeśli są otwarte. Od czego masz w domu szafę?


Postać myśląca uciekłaby przez drzwi na zewnątrz, zamknęła orka w domu, może jeszcze zabarykadowała czymś drzwi, po czym pobiegła po pomoc do sąsiadów. :)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones