Władca Pierścieni: Pierścienie Władzy: Sezon 2 Władca Pierścieni: Pierścienie Władzy sezon 2, odcinek 7

Władca Pierścieni: Pierścienie Władzy | Śmierci podlegli

Doomed to Die 1h 12m
6,8 1,1 tys. ocen
6,8 10 1 1101
Władca Pierścieni: Pierścienie Władzy
powrót do forum s2e7

Tak się pięknie zrehabilitowali za słabiutki pierwszy sezon. Oglądam z wypiekami na twarzy i nie moge doczekac sie końcówki.

ocenił(a) serial na 1
oski122

Z czystej ciekawości - w którym momencie się zrehabilitowali? Ostatni odcinek to jest całkiem niezła komedia, ale Władca Pierścieni to to nie jest

ocenił(a) serial na 5
BlakJoint

To twoje zdanie. Mnie sie to dużo lepiej ogląda. A tak "z czystej ciekawości"... skoro oceniłeś serial jako nieporozumienie to po co to dalej oglądasz? Co więcej, po co wchodzisz na forum i komentujesz? Nie podoba się to olej temat i tyle.

oski122

Przecież ten 7 odcinek jest przepełniony cringem, taktyki jak u dzieci. Tych 20 elfów strzelających z murów. Orkowie ciągle pojawiający się z lasu. Orkowie strzelają do nich z katapult a oni nie wiedzą co mają robić, w ogóle śmieszne jest to że zdążyli wszystko ustawić przed ich oczami i nie zrobili żadnych przygotowań, żadnych patroli. Wy ludzie w ogóle nie używacie mózgu oglądając. Tak jak powiedział Bagiński z Wiedźmina "Przeciętny widz jest w stanie skupić się na maks 10 minut, nie musi być logiki w serialu" Szkoda, że przez takich ludzi jak wy którzy uważają coś takiego za dobry serial nadal będą tworzyć podobne ścierwa

ocenił(a) serial na 3
TheBeastFizz

"Przeciętny widz jest w stanie skupić się na maks 10 minut, nie musi być logiki w serialu" Szkoda, że przez takich ludzi jak wy którzy uważają coś takiego za dobry serial nadal będą tworzyć podobne ścierwa - i zapewne miał rację. A powodem tego zjawiska jest IMO za mało ksiazek (długich) a za dużo minutowych filmików i innych krótkich form w necie. W normalnych czasach normą jest, że oglada się 3 h film, 1.5h wyklad, czyta sie ksiazke przez np. 8 - 10 h jesli można w ciągu, a jeśli nie można to z doskoku (do szkoly czy studiów, ale też poza). Dlatego oceniając tematy polityczne już nawet nie jestesmy w stanie zapamietac, że np w przeciągu roku narracja w temacie zmieniała sie 3 razy, albo że 10 lat temu, 5 lat temu, 2 lata temu, pół roku temu mówiono o jakimś temacie co innego, a teraz co innego. Ale ludzie wychowani na ksiazkach potrafią to z natury rzeczy, z tego że mózg cwiczył długie narracje które są wzajemnie ze sobą powiązane (ksiazki "rozmawiaja ze sobą"). Życie w ludzkiej cywilizacji ma pewną ciągłość - jak ktoś przywykl do nauki historii i archeologii lub historii sztuki to przywykl do widzenia tej ciągłości (a nie jedynie kalejdoskopowych zmian w jakimś obłąkanym cyklu okna overtona) - 30 wieków literatury daje nam tą ciągłość, przez co rzeczy trwające rok, moda trwajaca 5 lat, czy ideologie polityczne trwajace lat 10 czy 20 nie robią na nas wrażenia :) Daje nam to perspektywę. Przez co ksiazki sprzed lat 20 czy 50 nie są stare tylko wlasnie dość nowe, wspolczesne. Dla mnie ksiazki od 18 w do teraz są wspołczesne. Publikacje z czasów moich rodziców są nowe. Dla dzieciaków które zaczynały naukę od neta, od minutowych filmików - rzeczy sprzed lat 20 to starocie, a z czasu ich dziadków to antyki :)

tallis1___

"Dla dzieciaków które zaczynały naukę od neta, od minutowych filmików - rzeczy sprzed lat 20 to starocie"
Mało tego - jak dzisiejszym dzieciakom powiesz, że gdy było się w ich wieku, to nie było smartfonów, internetów etc., to robią oczy jak "pińć złoty" i mówią "Jak to nie było? Internet zawsze był.":D

ocenił(a) serial na 3
Nabongodonozor

Mało tego - jak dzisiejszym dzieciakom powiesz, że gdy było się w ich wieku, to nie było smartfonów, internetów etc., to robią oczy jak "pińć złoty" i mówią "Jak to nie było? Internet zawsze był.":D

 jesli to prawda to już wina rodziców, nam dziadkowie i rodzice opowiadali, jak to bylo za ich czasów, czemu rodzice im nie mówią, jakie byly różnice?

TheBeastFizz

Ale Ty człeku rozumiesz, że to jest serial fantasy, a nie adaptacja fabularna jakiegoś dokumentu o oblężeniach średniowiecznych tylko orki, elfy i miecze. A Ty się dociekasz logicznych rozwiązań.

Konrad_SIowik

To żaden argument że fantasy XD Jackson jakoś potrafił dobre oblężenie zrobić pomimo "bo fantasy".

ocenił(a) serial na 5
Konrad_SIowik

Polejcie temu panu

ocenił(a) serial na 4
Konrad_SIowik

A dlaczego gatunek fantasy ma automatycznie zwalniać z braku logiki? Przecież to żaden argument. Obecność orków, elfów i mieczy odgórnie narzuca postaciom debilizm i brak myślenia? Kategorii fantasy i tak się wiele wybacza, brak podstawowych zasad fizyki, chociażby, ale są jakieś granice. Jeśli bohaterowie biegają jak idioci w kółko i nie wyciągają podstawowych wniosków to nie przez to, że to film fantasy, ale przez to, że producenci mają mało wymagającą widownię i wiedzą, że mogą jej wcisnąć wszystko. Ten serial nie zbiera tak niskich ocen bez powodu. Fantasy może mieć magię, smoki, elfy i być logiczne jednocześnie. Osobiście nie potrafiłam oglądać tego serialu i chociaż minimalnie się przy nim bawić, on jest bezdennie głupi. Tak samo, jak i postacie. Czasami z ciekawości spojrzę na parę scen, żeby zobaczyć czy serial rzeczywiście przeszedł rehabilitację i no nie, nie widzę żadnej poprawy na lepsze.

ocenił(a) serial na 10
Necto

Idealna odpowiedź :) też nie rozumiem tego tłumaczenia że na brak logiki w serialu odpowiada się tym że to serial fantasy, obejrzałam oba sezony bo jestem fanką Władcy Pierścieni, serial no obejrzałam chyba tylko dla zasady że jako fan to powinnam, nic ale to nic mnie w nim nie zachwyciło, oba sezony dla mnie nuda. Władcę Pierścieni ogladałam pewnie już setki razy, oglądam za każdym razem jak leci w TV, oglądam tak po prostu jak mam ochotę i za każdym razem się boję że Frodo nie doniesie pierścienia :) ten film ma po prostu to coś co zawsze trzyma w napięciu mimo że doskonale się wie jak się skończy :) ten serial nie ma nic za co by się go chciało obejrzeć drugi raz, wręcz ciężko w ogóle przez niego przebrnąć.

zofia_nowak_1744

"obejrzałam oba sezony bo jestem fanką Władcy Pierścieni, serial no obejrzałam chyba tylko dla zasady że jako fan to powinnam, nic ale to nic mnie w nim nie zachwyciło, oba sezony dla mnie nuda"
To skąd ta 10?

Konrad_SIowik

"Ale Ty człeku rozumiesz, że to jest serial fantasy (...) A Ty się dociekasz logicznych rozwiązań."
To, że coś jest z gatunku fantasy nie znaczy od razu, że należy wyrzucić mózg do kosza na śmieci.

ocenił(a) serial na 3
Nabongodonozor

to są pokolenia reformy szkolnej (ciągłej jak sądzę od ponad 20 lat robionej), wiec nie rozumieją różnicy miedzy fabułą a jej settingiem, miedzy światem przedstawionym utworu a wydarzeniami. Istota sprawy jest taka - w fantasy wszystko to, co nie działa dzięki magii - działa po prostu NORMALNIE. A jesli coś dziala dzieki magii lub pod jej wplywem lub jest wykreowane dzieki niej (albo innym mocom np modłom, czy kaplanom) to taki utwór musi nam o tym powiedzieć. Jesli nie powie podstawowe założenie jest takie, że to coś co nie jest wyjasnialne magią musi działać NORMALNIE. A jesli coś działa zle albo kretynską logiką ale utwor nie mówi nam, że działanie tego czegos jest magiczne - to znaczy że utwór jest albo pastiszem, albo jest po prostu głupi, jest chałą. Logika i podstawowe zasady działania swiata (jak kowalstwo, genetyka, rolnictwo, ostrzał z trebusza :D lingwistyka, i matematyka) są tym ważniejsze im bardziej swiat utworu jest fikcyjny. Jesli mamy dzieło osadzone w naszym, codziennym, aktualnym swiecie to nie potrzebuje ono zbytnio sie wysilac nad swiatotworstwem, aby bylo ono wiarygone i spojne dla czytelnika. Jesli mamy dzieło o 19 wiecznej Irlandii, albo o 11 wiecznej Danii albo o Bizancjum w 7 wieku to już jest nieco trudniej bo potrzebujemy sie troche wysilic nie tylko nad fabułą ale i nad rekonstrukcją realiów historycznych, w ktorych nasza fabula ma działać - jeśli fabula i realia historyczne nie zostaną "pospinane" przyzwoicie - to nie zadziała :D ale jesli mamy dzieło (ksiazke, serial, gre) o mitycznej epoce w dziejach Ziemi (jak Hyperborea, Atlantyda, Lemuria, czy Srodziemie) to tym bardziej jako swiatotwórca musimy sie rzetelnie napracowac nad "rekonstrukcją" tego, jak taki swiat powinien działac - jak dziala jego polityka, geografia, pogoda, handel, militaria (jak Tolkien w "Naturze Srodziemia" tlumaczy z czego zyly jakies plemiona, jakie mialy uzbrojenie, jak hodowaly konie, jak podrozowaly, jaka mialy architekture, wierzenia, oraz jak przebiegało rozmnażanie, dojrzewanie, i starzenie u populacji, ktore musialy miec to zorganizowane odmiennie, gdyż jedna byla smiertelna a druga niesmiertelna - np dzietność elfów nie byla duża, a taki Feanor z 7 synami to wyjatek albo np Numenorianie ok 80-120 lat to pewnie cos jak człowiek ok lat 20-30, można to wnosic z tego, że ok tego wieku najczesciej nastepcy przejmowali tron). Tym sie głównie (choc nie tylko) różni wspolczesny gatunek fantasy od baśni. Chociaż elementy basniowe (czarownice, klątwy, upiory) sam zawiera. W basni nie musimy wiedzieć, jak daleko od chatki babci byl dom Kapturka :) ani ile dni jechała na północ Gerda :) ani jak nazywa sie mijana wioska i ile srebrnych groszy kosztuje kucyk (jak w LOTR). W fantasy to wlasnie robi robotę - i dlatego mamy takie fajne filmy, jak "Czarownica", "łowca i królowa lodu" i "Królewna snieżka i łowca", które są retellingiem baśni - przekonwertowaniem basni na wymagania wspolczesnej fantasy.

ocenił(a) serial na 8
TheBeastFizz

Jak mieli się przygotować? Mieli rozkaz nie opuszczać murów. Zresztą, uważali że chroni ich rzeka, i pewnie skupili się na obronie mostu, który okazał się zbędny.

ocenił(a) serial na 10
TheBeastFizz

20 elfów? Coś słabo z matematyczką uwu

ocenił(a) serial na 1
oski122

A jak mam niby ocenić serial bez oglądania? A wchodzę na to forum ponieważ chciałbym się dowiedzieć jakim cudem niektórym ludziom podobają się takie twory.

ocenił(a) serial na 7
BlakJoint

Czyli komentujesz coś czego nawet nie widziałeś? Cóż za abstrakcja.

ocenił(a) serial na 1
be_kind_2

Powiedz mi gdzie ja napisałem że tego nie widziałem

be_kind_2

Abstrakcją to jest twój komentarz z wnioskami prosto z IDzD.

oski122

Ogląda bo może i komentuje bo może idąc twoją logiką po co odpowiadasz jeżeli nie zgadzasz się z jego zdaniem?.

ocenił(a) serial na 5
holgarpl

Bo trollowanie w internecie trzeba tępić, trzeba uzmysławiać takim dzięciołom, że każdy ma prawo do własnego zdania, że o gustach się nie dyskutuje, że fora są po to żeby prowadzić dyskusje i dzielić się swoim punktem widzenia, a nie po to żeby obrażać innych. Na każdym jednym wątku, które przeglądam na forach w końcu pojawia sie jakiś dureń i zaczynają sie bluzgi. Nie rozumiem dlaczego moderatorzy nie blokują kont takim cymbałom. Ja na przykład nie trawie musicali, nie lubie seriali kryminalnych, ale nie wchodzę na forum Dextera czy Lucyfera żeby pobluzgać na fanów komentarzami w stylu "tylko głupki mogą to oglądać".  Jak coś mi się nie podoba to nie oglądam, nie oceniam i nie komentuje - proste.

oski122

"Bo trollowanie w internecie trzeba tępić"
O proszę, jak tylko coś nie zgadza się z twoim światopoglądem, to od razu jest trollowanie:D
Jak ty sobie radzisz w codziennym życiu, gdy trafiasz na osoby, które nie klepią cię po pleckach i nie głaszczą cię po główce?

"fora są po to żeby prowadzić dyskusje i dzielić się swoim punktem widzenia, a nie po to żeby obrażać innych"
Napisał koleś, który w tym samym komentarzu napisał również:
- "trzeba uzmysławiać takim dzięciołom",
- "w końcu pojawia sie jakiś dureń",
- "dlaczego moderatorzy nie blokują kont takim cymbałom".
Nie odnosisz wrażenia, że zaorałeś się sam?

BlakJoint

Odezwał się znawca kina pewnie porównałeś serial do swojego ulubionego Toy Story.

oski122

Mnie osobiście, śmieszył tak samo jak nie których Erlond sobie wjeżdża do obozu z kumplami chodzi mi tu o obóz wroga, Adar zamiast go zabić i Galdriele którzy są ważnymi a nawet bardzo ważnymi wojownikami i dowódcami sobie gadają żegnaj się itp. podczas opuszczania obozu nieprzyjaciela obmawiają strategie to mnie najbardziej śmieszyło xd. Troll górski który z reguły był posłuszny rozkazom zabija wszystkich nawet uruków, w trylogii Jacksona trolle były niemal że zniewolone dla hord wrogów ludzi Elfów i krasnoludów. Pomijając to i tak daje serialowi skale oceny 7/10, ale no, mam nadzieje że trzeci sezon bo 8 odcinek jest do przewidzenia wyciągnie jakieś wnioski i bedzie bardziej logiczny i mroczny.

ocenił(a) serial na 5
Porter27

A mnie najbardziej śmieszy podejście ludzi do kina. Serio? Tak oglądacie filmy/seriale? Oceniacie przez pryzmat tego co jest prawdziwe i logiczne, a co nie? Na miłość boską, to jest fantastyka. Elfy, Orkowie, magia - to wszystko fikcja. Idąc tym tokiem rozumowania możecie powiedzieć że Gwiezdne Wojny są głupie bo statki kosmiczne nie istnieją. Wyłączcie myślenie, uruchomcie wyobraźnie i dobrze się bawcie... w końcu po to powstało kino.

oski122

Jednak Bagiński miał racje. No cóż, wspieraj dalej takie produkcje a takich seriali jak wiedźmin, wheel of time czy to coś będzie więcej. 

ocenił(a) serial na 4
oski122

"Oceniacie przez pryzmat tego co jest prawdziwe i logiczne, a co nie?"
Tak, tak właśnie oceniamy.
.
"Na miłość boską, to jest fantastyka."
Po prostu czytaliśmy Tolkiena, Le Guin, Sapkowskiego. Tam to potrafi być logiczne i prawdziwe w ramach świata przedstawionego.

ocenił(a) serial na 3
andand22

Tak, tak właśnie oceniamy.

A da się inaczej? :) Gdyby tak nie oceniac to cokolwiek mogloby być filmem oskarowym :D Nie byloby żadnej skali oceny, żadnej metody porownania dwu dzieł, wszystko byloby tak samo warte, byle coś kolorowego migało po ekranie :D

ocenił(a) serial na 4
oski122

Tak z ciekawości. A kiedy mamy pierwsze sezony GoT i mamy zarówno fantasy, ale również sensowne intrygi i zrozumiałe motywacje - to bawisz się dobrze? A może sens Ci przeszkadza, bo nie musisz używać tyle wyobraźni?

To, że mamy do czynienia z fantasy czy SF nie zwalnia twórców z elementarnej logiki.

oski122

Serio jedynym waszym argumentem w obronie RoPu jest "Bo fantasy" to że RoP jest serialem gatunku fantasy wcale nie znaczy że postacie mają być pisane w taki sposób że co chwila wychodzą na idiotów a większość ich działań przyprawia o ból brzucha który nie wytrzymuje przez ciągłe wybuchy śmiechu.

oski122

Brawo to jest właśnie sens oglądania iluzji, ale większość tych maruderów to gimbaza i nie prędko zrozumie, że filmy mają bawić a nie urzeczywistniać swoje opowiadania.

Ybor

Bawić =/= ogłupiać.

Nabongodonozor

Jeśli tak uważasz to daruj sobie kino i zajmij się czymś innym, idąc twoim tokiem myślenia to alkohol tez jest jest substancją ogłupiającą. Cóż w moim przypadku wiem jak go pić by mnie nie ogłupił :D,ale widziałem wielu co nie potrafili mądrze myśleć po jego spożyciu. Jak widzisz nie wszystko jest dla wszystkich.

ocenił(a) serial na 3
Nabongodonozor

Bawić =/= ogłupiać. Fakt :) A tak przy okazji, czy ktoś już zauważył, że coś sie dzieje z nowymi tłumaczeniami starych filmów ? Gdy dają powtórki starych filmów i seriali w TV to w nowych tłumaczeniach dzieje się kilka spraw, które są niepokojące. A mianowicie po pierwsze w serialach nastepuje znaczące upraszczanie dialogów w tłumaczeniu (przy lektorze) ostatnio widzę to w powtorce "Star Gate", gdy nie tlumaczy sie wiekszości kosmicznego techno-bełkotu, ktory w wykonaniu drużyny Star Gate jest całkiem ciekawy i zabawny, oraz wielu miedzykulturowych różnic, o których rozmawiaja postacie, gdy spotykają sie dwie rasy z innych planet. To sprawia, że lektor w zasadzie podaje głównie treści typu bitewno - organizacyjnego typu z kim walczą, ile maja zapasów, i gdzie sie ukryją. Nie ma też w nowej wersji z lektorem wielu powiedzonek typowych dla poszczególnej postaci. Np generał Hammond często mówil rzeczy typu "uważajcie na siebie dzieciaki", albo mówi do młodszych żołnierzy "synu". Co jest bardzo miłę uważam. A druga sprawa to ostatnio rzucilo mi sie w oczy, a raczej w uszy, że gdy postac wola np Boże to jest tłumaczone, ale gdy postac w sytuacji emocjonalnej woła Jezu, albo Chryste albo święta Mario to nie jest wcale tlumaczone. Czy też to zauważyliscie ? To dziwne prawda? :) A gdy ostatnio widziałam kawałek Indiana Jonesa i ostatniej krucjaty to w dialogu pojawia sie tekst o "znajdowaniu Jezusa w sobie" a lektor mówi o "znajdowaniu boskości w sobie" - co wg mnie jest nieco odmiennym postawieniem sprawy :) mającycm inne zakładane efekty teologiczne chyba :)

oski122

"Wyłączcie myślenie"
Jakby gdzieś już to słyszałem... A, tak, przypominam sobie:)
"Don't ask questions, just consume product and then get excited for next product":D
Coś na zasadzie:
- Po co ci głowa?
- Jem niom.

Nie wiem jak ty, ale ja jednak lubię używać swojego mózgu.

ocenił(a) serial na 7
Porter27

Adar od początku jest honorowy i przez to jest tak ciekawa postacią. Dlatego nie zabił swoich wrogów nawet mając ich na widelcu. A co do omawiania strategii to rozmawiali w elfickim którego jak zakładam orkowie nie znali.

ocenił(a) serial na 4
Brave_Angel

Przecież Adar jest byłym elfem i cały czas daje znać o tym. Trudno żeby nie znał quyenyi

ocenił(a) serial na 10
oski122

Zaraz się zlecą stare moherowe berety płci obojga jęczeć... bo COKOLWIEK by w tym serialu nie zrobili dla nich zawsze będzie źle. ;) Nawet mi ich nie żal. To już jest po prostu żałosne. Jeszcze mają czelność obrażać fanów fantasy.

ocenił(a) serial na 5
WhiteDemon

Dokładnie. Ale co poradzić? Ludzie pozbawieni wyobraźni i nie znający się na niczym też muszą gdzieś wylewać pomyje.

oski122

Widzisz i nie grzmisz... Szkoda w ogóle to komentować. Ja nie bronię Ci to oglądać ale przestań na boga bronić czegoś, co przeczy logice średniowiecznych, doskonale udokumentowanych bitew. Gdzie jest elficka armia Eregionu? Jednego z najpotężniejszych królestw 2 ery? Fantastyka pozwala na wiele ustepstw, ale nie wolno zakłamywać historii, tylko dlatego, że nie ma się praw do materiału źródłowego... Kocham spuściznę Tolkiena, a zarazem nie jestem żadnym fanatykiem, ale nie pozwolę na taką profanację - "bo tak". I nie zabraniaj innym się wypowiadać, nie osądzaj poziomu wyobraźni, nie znając podstaw czyjegoś osądu, bo ja w żadnym wypadku nie ujmuję twojej percepcji tego serialu.

oski122

S02 coś tam lepszy ale i tak ogrom bzdur jest powalający. Powstało wiele filmów/seriali w świecie fikcji gdzie to co jest wykreowane pokazano w sposób logiczny i realny. To że są orki i elfy nie oznacza wcale że ma być to pokazane w tak durny sposób. Przecież książki Tolkiena właśnie o tym traktują a sposób ukazania tego jest zgoła inny.

ocenił(a) serial na 5
majmajbz

1. Sauron pod postacią pięknego elfa przekonuje orków swoich racji - głupota totalna. Cytując Encyklopedię Śródziemia o orkach: "Nienawidzili wszystkiego, co piękne, kochali zaś zabijać i niszczyć." Sauron nigdy nie pojawiał się wśród orków pod postacią elfa, zawsze rządził nimi przemocą i postrachem. Nic dziwnego zatem że w serialu orkowie go zaciukali.
2. Elfowie i orkowie pertrakrują ze sobą - kolejne głupstwo, elfowie nigdy nie negocjowali z orkami tylko zawsze zwalczali ich z całą stanowczością, chociaż bez okrucieństwa i tortur. Poza tym orkowie też nigdy nie zasiedliby do rozmów z elfami.
3. Elfowie stosują wybuchające, ogniste strzały z łuku - w książkach nie ma o tym wzmianki, zatem należy uznać że elfowie nie używali takich strzał, uznali je może za orkowy wynalazek (?) a poza tym uznawaliby je za nieetyczne (?).
4. Numenorejczycy i sąd "krakenowy" - krakeny były stworami Morgotha i mieszkańcy Numenoru stronili od takich istot, a już w żadnym razie (nawet w czasach buntu a potem upadku) nie polegali na nich jako na stworzeniach które mają tzw. "próbą" wydać wyrok na kogoś.
To tyle, może ktoś już te tematy poruszył gdzieś, ale ja nie widziałem tego nigdzie.

ocenił(a) serial na 3
Melkor_zo_Loraq

4. Numenorejczycy i sąd "krakenowy" - krakeny były stworami Morgotha i mieszkańcy Numenoru stronili od takich istot, a już w żadnym razie (nawet w czasach buntu a potem upadku) nie polegali na nich jako na stworzeniach które mają tzw. "próbą" wydać wyrok na kogoś.
no wlasnie - jesli byly takie stwory w oceanie to Ulmo i Uinena chronili przed nimi swoich ulubionych wyspiarzy. :)

ocenił(a) serial na 5
tallis1___

No :)

ocenił(a) serial na 4
tallis1___

Tego w sumie nie wiemy, a i woda była najmniej z żywiołów skażona wpływami Melkora, dodatkowo skoro Manwe ma wielkie orły to i Ulmo może mieć kałamarnice czy krakeny, po czym wiec poznać, stworzenia zrodzone z muzyki, myślę że po tym że pasują do środowiska w którym żyją, są jak to określić, logiczne pasują do tego fenotypu, np czatownik, stworzenie dysonansu nie wygląda jak stworzenie wodne, nie przypomina niczego w sumie, to masa ramion odzwierciedlenie chaosu twórczego, a nie porządku, tu mamy rybę z mackami, widać że to stworzenie wodne, nie musimy sie zastanawiać co to możę być.

ocenił(a) serial na 3
Pallando

woda była najmniej z żywiołów skażona wpływami Melkora, jesli tak to sensowny wniosek jest taki, że Ulmo chronił wodę przed potworami i albo je zwalczal albo ich po prostu nie było juz w tej epoce. Idea, że jakiś kraken ma być narzędziem "sądu bożego" nie pasuje wlasnie do sytuacji jaką mamy z Numenorianami i Ulmem i Uineną. Takie rzeczy to chyba moglyby działąć w swiecie GoT ale nie tutaj.

ocenił(a) serial na 8
Melkor_zo_Loraq

Serial nie jest na podstawie żadnej z książek Tolkiena więc po co te wywody?

Caladan_Brood

O żesz, to po jaką cholerę amazon wywalił 250 baniek dolców na prawa do Hobbita i Władcy Pierścieni (z dodatkami), skoro wymyślili własną (słabą) historię, która nie jest na podstawie żadnej z książek Tolkiena?
Przecież zamiast tego mogli wydać ten hajs na dziwki i koks, albo po prostu spalić w piecu:D

ocenił(a) serial na 8
Nabongodonozor

No mogli wydać na dziwki :))))) ale nie nie mogli wydać na Hobbita i Władcę ponieważ prawa ma Warner.