Władca Pierścieni: Pierścienie Władzy
powrót do forum 1 sezonu

Obsada i gra aktorska na poziomie seriali latynoamerykańskich z lat 90. Fabuła dopasowana poziomem do powyższych dwóch faktorów. Wybujałość wymyślonych wątków wyssanych z palca (nie z dodatków do Trylogii J.R.R.Tolkiena) dopasowana do powyższych. Kostiumy również. Ze Śródziemiem wspólne nazwy postaci. Już ich kreacja całkowicie wyssana skądś, raczej nie z palca. Elfy pompatyczne durnowate, harf uty w tych czasach rączej jeszcze powinny siedzieć pod ziemią, zamiast tego wylazły i we włosach im coś przy tym wyłażeniu zostało. Ktoś spadniemy z nieba nie wiadomo kto. Mówią że Gandalf, ale on raczej jeszcze nie wtedy się pojawił. Dla kogoś kto przestudiował kilkanaście razy Silmarillion, to zwyczajna profanacja. Na plus piękne efekty i widoczki