Władca Pierścieni: Pierścienie Władzy
powrót do forum 2 sezonu

Zło powraca

ocenił(a) serial na 4

Mroczne siły Amazonu wypuściły to coś ponownie.
Zaczynamy od sceny koronacji która nie powinna mieć miejsca, przecież w Śródziemiu jest armia Valarów a tu Sauron sie koronuje jak gdyby nigdy nic, dodatkowo według twórców tego czegoś korona należy do Morgotha, co jest niezgodne z twórczością Tolkiena, gdyż korona została przekuta na obrożę którą spętano go, gdy wyrzucono jego osobę z Ardy. Po za tym taka mała, jak dla człowieka? I ta scena otwarcia pokazuje jak ta z poprzedniego sezonu, gdzie owi showrunnerzy maja twórczość Tolkiena. Potem jest coraz głupiej, tak że nawet podważają własny pierwszy sezon gdzie Sauron przez jakiś czas rządził orkami gdy Adar się zbuntował tu bunt rozpoczyna się przed przejeciem władzy, coraz bardziej poniżająco przechodzimy do upadku majara ala Amazon, gdzie dowiadujemy się że Sauron jest tak na prawdę tą mazią z drzewa. Na prawdę, w tych 3 odcinak mamy taka masę głupot że trudno to wymienić, zły czarodziej ala Saruman 3000 lat przed przejściem na "ciemną stronę mocy" = ćmy, krasnoludzkie problemy ze światłem, seria pomyłek i niedomówień w Numenorze przez co wygrywa Donald Pharazon a córeczka tatusia już nie jest córeczka tatusia bo sugeruję że Tar Kamala słucha sie elfich imigrantów którzy chcą zabrać Numenorejczykom pracę... , malutka niesamowicie Sheloba której mamusie z pierwszego sezonu wycieli ( w sumie Dzięki Eru...) a która ma nie wiadomo po co swoje 5 min ( wiecie bo ludzie lubią trylogię PJ...) no i Isildur który wędruję se niestety nie sam, Elfowie którzy nie wiedza co maja robić. No i w końcu próba naprawienia błędów jedynki czyli Annatar i Celebrimbor, gdzie mamy creme de la creme idiotyzmu scenariusza, gdzie człowiek zamienia się w wysłannika Valarów a Elf nie wie co sie dzieje... wielki kowal Elfi... A i na koniec widać że Adar jest inny i gra go inny aktor, zupełnie inna gra aktorska. Na razie jest słabo, bardzo słabo.