"Madam C.J. Walker" po raz pierwszy przenosi na ekran historię kobiety, która stała się ikoną amerykańskiej kultury. Wbrew przeciwnościom losu, zdradom ze strony najbliższych, zaciekłej konkurencji, a przede wszystkim uprzedzeniom, z jakimi mierzyła się jako czarnoskóra kobieta w Ameryce niedługo po zniesieniu niewolnictwa, Walker udało
Jak można była zepsuć taki potencjał taką muzyką. Taka opowieść aż się prosi o blues, rodzący się na początku 1900 roku jazz a zamiast tego wyrzucono popowe ( słabe) kawałki...
Miniserial krótki, bo tylko 4 odcinki po 45 minut, ale pomimo historii opartej na faktach, która często jest psuta przez reżyserów, tą historię oglądałam z przyjemnością. Przedstawiono ją przyjemnie, choć momentami aż za przyjemnie. Początki XX wieku, a czarna kobieta pomimo że pogardzana, nadal słuchana. Pewne wątki...
więcej