PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=585726}

W garniturach

Suits
2011 - 2019
8,1 138 tys. ocen
8,1 10 1 137668
7,4 18 krytyków
W garniturach
powrót do forum serialu W garniturach

Witam, co myślicie o tym co napisałem w temacie.
Mam nadzieje, że przyspieszy nam się trochę tempo w 3 serii, bo teraz jest średnio....
W porównaniu z poprzednimi sezonami nie zmienione zostały 2 postaci, Harvey i Louis.
Oglądanie wątku Mike'a z Rachel jest męczące strasznie (debilny wątek miłosny wplątany w
serial o prawnikach) oraz relacje między Rachel a Donną są bardzo trudne do zniesienia. Ni
stąd ni zowąd 2 obce sobie laski stają się najlepszymi przyjaciółkami i mówią do siebie
jakimiś kretyńskimi skrócikami, jakby były najlepszymi "psiapsiółkami" <-- to słowo nie jest tu
użyte przypadkowo.
Po pierwszych 2 sezonach oceniłem Suits na 10, teraz zmieniłem ocenę na 9, a jeśli serial
będzie dalej brnął w dziwne wątki to ocena poleci jeszcze niżej.

koniu1908

W takim razie niech szybko kończą ten serial bo zaraz dasz mu 1 ;)

koniu1908

przecież jak naprawdę 3 trzyma chyba jawiwszy poziom, a już na pewni lepszy od 2 sezonu.

ocenił(a) serial na 6
koniu1908

Gdybyś przyjrzał się lepiej, zauważyłbyś, że Rachel i Donna już w dwóch poprzednich sezonach były blisko. Nie zmienia to faktu, że nienawidzę panny Zane całym sercem.

ocenił(a) serial na 7
koniu1908

Groźba wykryta, twórcy poczuli się ostrzeżeni i drżą :)

ocenił(a) serial na 5
koniu1908

Mnie jeszcze męczy, że brak w tym serialu jakichś odskoczni, cały czas Cameron vs Harvey, Darby vs Jessica itd. Wiem, że to serial o prawnikach, ale aż się prosi o pokazanie dłuższego fragmentu z życia prywatnego Harveya, albo Mike'a - przecież to główni bohaterowie,a nie wiemy o nich praktycznie nic! (poza tym, że Mike kocha Rachel). Wygląda na to, że oprócz pracy, niczym się nie interesują, a cytaty z filmów czytają w gazetach, bo kiedy niby oni te filmy oglądają, skoro cały czas pracują?

Dobrze, że w następnym odcinku będzie retrospekcja, ale wolałbym zamiast niego takie wstawki w każdym odcinku.

kacperpl

Naprawde? Chciałbys ogladac jak bohaterowie ogladaja seriale, wcinajac chipsy i popijajac colą? To jest dynamiczny serial prawniczy, a nie nudna obyczajowka. Tandetnych obyczajowek jest od groma, słuzą raczej do zapychania ramowki w godzinach okolopołudniowych i zadna z nich nie ma takiej ogladalnosci jak Suits ;)

ocenił(a) serial na 5
sever

Cokolwiek, żeby nadać im trochę realności. Dla mnie ci ludzie są zbyt "boscy", żeby byli prawdziwi. Może nie wcinanie chipsów, ale jakiś wątek, odbiegający od ich życia zawodowego (i nie mam na myśli romansu).

Do minusów należy chyba dodać zapomnienie o wspaniałej pamięci Mike'a - gdybym taką miał to czytałbym całe encyklopedie, poważnie,

kacperpl

Czy ja wiem... Mielismy probke "realnosci" bohaterów w scenie joggingu w jednym z ostatnich odcinkow. I szczerze mowiac, od razu mi sie ta scena rzuciła w oczy jako coś nienormalnego dla tego serialu. Moją reakcją na to było - WTF? Moze dlatego, ze zrealizowane to było tak, ze przypominało scene jakby żywcem wyjęta z jakiejś głupawej i płaskiej komedii romantycznej, i w ogole nie pasowało do reszty fabuły. Wiec moze niech tworcy już sobie daruja wstawki z zycia prywtanego bohaterów, jesli maja robic to w tak kretynski sposob. Mnie tam jakos nie interesuje to jak Harvey radzi sobie na przykład z zatkanym kiblem, lub w jakiej pizamie sypia Donna. ;)

ocenił(a) serial na 5
sever

Ale w tej scenie był Louis, co czyni ją w jakimś sensie komediową. I tak, dokładnie o coś takiego mi chodzi, tyle, że bez Louisa.

Ale zastanawia mnie twoje zdanie o oglądalności Suits: pewnie gdyby zrobić ankietę, dlaczego ludzie oglądają Suits - 60% - bo Harvey, 30% - bo Rachel, 10% - bo ciekawa tematyka;p

ocenił(a) serial na 8
kacperpl

Harvey jest super, ale za to Mike...Dla mnie to taki chłopaczek, nic nie ma z faceta i zupełnie nie przekonuje mnie w roli geniusza, ot przeciętny koleś.
A serial oglądam, bo jest ciekawy, szybkie dialogi, dowcip, tematyka mi odpowiada. Natomiast chętnie widziałabym prywatnie Harveya, a nie ciągle Mike z tymi jego nudnym problemami.

kacperpl

Mam tak samo. Po 5 odcinku jest to męczące. Podobnie było w 2 sezonie, ale teraz już przesadzają z tym.

koniu1908

Mnie tez mecza te wszystkie watki milosne i okolomilosne, z serialu prawniczego robi sie jakas Plotkara. W dodatku humor, ktory dotad wystepowal okazjonalnie, byl dosc ciety i glownie slowny, przeradza sie w taki typowo komediowy... Nie mam pojecia co scenarzysci probuja osiagnac w tym sezonie.

użytkownik usunięty
koniu1908

Zgadzam się, jak na razie 3 sezon jest strasznie kiepski- nudny i męczący. Przede wszystkim robi się z tego jakaś opera mydlana- tak naprawdę nic się nie dzieje i akcja prowadzi donikąd bo jak nie mdłe wątki miłosne, to ten chce wygryźć tego, ta tamtego bla bla bla. Mnie męczy samo patrzenie na to. To samo postaci- w żaden sposób nie są rozwijane, nie ewoluują. Ba, nawet Louis dla którego w dużej mierze oglądam ten serial zaczyna mnie nudzić. Wolałabym już, żeby skupili się na jakiś rozprawach sądowych a ich rozgrywki między sobą o władze były bardziej poboczne i subtelne. Do tego Rachel i Mike są taaaak irytujący... nie wiem czy jakieś inne główne postaci z innych seriali tak mnie wkurzały jak oni.

Sezon 1 - sprawy
Sezon 2 - kotłowanina w firmie, coraz mniej spraw
Sezon 3 - kotłowanina w firmie, romanse, jedna sprawa wlokąca się już 5 odcinek

Mike łazi po firmie z maślanym wzrokiem.
Harvey łazi po firmie z marsem na czole.
Louis jest już totalnie comic relief. Myślałam, że po tym jak został wystawiony w chamski sposób przez A Team wreszcie naprawdę się wkurzy, ale nic, rozeszło się po kościach.
Donna, moja ulubienica, coś przybladła przez romans z mdłym Anglikiem
Jessica - dlaczego nie rozwijają jej wątku, jej walki o utrzymanie pozycji, jej motywów, jest to tylko zarysowane, powinno być tego więcej! Na szczęście coś drgnęło w ostatnim odcinku.

Ale ogólnie to ten sezon jest z deka nudny, a romanse irytujące. Mike szybko awansuje do ścisłej czołówki najbardziej irytujących bohaterów wszech czasów z tym jego pouczaniem wszystkich wokół a samemu będąc oszustem i kłamcą, Rachel to już jest kompletna porażka. Jeszcze ten serial ratują dobre dialogi, ale prawdę mówiąc czekam na zmianę konwencji.
I pewnie się doczekam, bo chyba spodziewamy się powrotu uroczego kolegi Mike'a, co oznacza kolejne personalne nudy i pierdu pierdu.

ocenił(a) serial na 5
emo_waitress

Nie wiem dlaczego takie seriale wikłają się w te nudne romanse. Przecież w 90% te wątki są strasznie nieudane i trącą soap operą.
Postać Mike'a chyba rozminęła się z celem i to już w 2 sezonie, a przecież to miał być motyw przewodni. Mimo wszystko pierwszy odcinek 3 sezonu całkiem mi się podobał, ale to chyba dobre złego początki.
Co oni robią z Louis'em ja się pytam????

"Louis jest już totalnie comic relief. Myślałam, że po tym jak został wystawiony w chamski sposób przez A Team wreszcie naprawdę się wkurzy, ale nic, rozeszło się po kościach."-otóż to!!! Obok Donny to moja ulubiona postać i chyba tylko dla niego oglądam ten serial. A tu się okazuje, że twórcy zabijają cały jego urok, tą wredotę, która była cechą charakterystyczną tej postaci. Rozumiem, że chcą ocieplić jego wizerunek, no ale bez przesady! Harvey z Mike'em go wystawili, wyrzucił tort, trochę pomarudził i już wszystko ok. Nigel odebrał mu pracę (która była niby całym jego życiem), więc Louis znów trochę pomarudził, zobaczył kota i nagle z Nigel'em najlepsi przyjaciele. Gdzie jest dawny Louis...nie wiem!

boogie_woogie

Ja też nie kumam o co chodzi z romansami, ale podejrzewam, że chodzi o tajemniczy "target kobiecy", który jak rozumiem nie obejrzy serialu, dopóki nie ma w nim romansu, najlepiej tragicznego, z mnóstwem dramy, rozstań, powrotów, przetykanych gorącymi wyznaniami miłości i romantycznymi, słodkimi scenkami -_-

Co do Mike'a - ja nie wiem, jaki był oryginalny pomysł na tą postać, bo zaczęli go jako geniusza z problemami, potrzebującego okazji w życiu i i kopa w dupę żeby zabłysnąć. Okei, dostał okazję, dostał kopa w rzyć, dostał mentora, fajne miejsce pracy, wielkie możliwości... i co? Chłopak zachowuje się, jakby był w high school, zamiast codziennie zmawiać paciorek za cudowną odmianę losu, to jeszcze wybrzydza, ryzykuje i myśli o dupie maryni. Gdzie są jego momenty, którymi szpanował w 1 sezonie? Teraz jest tylko jednym z wielu przydupasów kancelaryjnych, który jakimś cudem gra w głównej obsadzie. Do tego jest nudny i irytujący, nie wiem, jak można kogoś takiego tolerować.
Gdyby zacząć oglądać serial od tego sezonu, to ciężko by się było połapać, dlaczego tak często pokazują tego złamasa, który wymięka przy takich osobowościach jak Harvey, Donna, Jessica i Louis. Nawet Ava ma więcej charyzmy, niż Mike, a pojawia się na kilka minut.

Louis nie potrzebuje ocieplenia wizerunku - ja go kocham bezwarunkowo :D

ocenił(a) serial na 5
emo_waitress

Właśnie, zaczęli Mike'a jako geniusza, tylko cały problem, że chyba coś jednak poszło nie tak i zamiast swojego geniuszu, powala jedynie głupotą. Skoro jednak głupie pomysły rodzą mu się w tej mądrej głowie, to powinien je chociaż skonsultować ze Specter'em. A teraz tylko romanse mu w głowie....No cóż, może rozwiną postać Katriny, w tym momencie ona ma dla mnie większy potencjał niż Mike.

Co do Louis'a, no nie? po co zmieniać kogoś doskonałego? :D Ale poczynanie twórców Suits są nieodgadnione, ktoś powinien litt them up ;)

emo_waitress

Na pewno z tymi romansami chodzi o target kobiecy, tylko kobiety i tak oglądały ten serial ze względu na super wykreowaną postać Harvey'a - który ma w sobie wszystkie najlepsze cechy jakie chciałyby kobiety, może z drobnymi wyjątkami. Może wątki miłosne mają zachęcić do oglądania kobiety, które jeszcze nie oglądały Suitsów ? nie wiem, ale gdzieś się scenarzyści pogubili i nie ma co czekać na zmianę w tym sezonie niestety :/ prawdopodobnie od następnego sezonu będzie powrót do starej dobrej konwencji, bo ta aktualna to niestety syf.

koniu1908

Zlituj sie chłopie... I nastepnym razem zastanow sie z kilkanscie razy zanim zaczniesz pisac, o tym czego chcialyby kobiety. ;)

użytkownik usunięty
sever

Ekhm... Takie uogólnianie kobiet jest dość obraźliwe (lekko mówiąc). Kobieta to w waszym mniemaniu jakiś bezmózg, który ogląda seriale tylko dla "ciach" i romansików? Littości...
Tak prowadzony serial to nie wina targetu tylko nieudolności scenarzystów.

PS. Swoją drogą ja tam bym wolała Louisa a nie Harvey'a...

A dlaczego piszesz to do mnie? I w jakim "waszym" mniemaniu? A co do Harveya i Louisa, to obydwaj kompletnie nie nadają sie do bycia w zwiazku.

użytkownik usunięty
sever

Przepraszam, pisałam do koniu1908 :)

ocenił(a) serial na 9

ogromna większość kobiet ogląda seriale dla "ciach" i nie ma się tu na co oburzać, bo tak po prostu jest

undftd

Tak, a walory wizualne aktorek dla widzów płci męskiej na pewno nie mają znaczenia.

ocenił(a) serial na 9
BinBin

owszem mają

koniu1908

Trzeci sezon jest okropnie nudny! Wątki miłosne, plotki i długi język Rachel już mnie doprowadzają do szału, a odcinek 6 był tak słaby, że czekałam, aż się skończy.

ocenił(a) serial na 8
koniu1908

Niestety muszę się zgodzić. 1 sezon był cholernie zachęcający, 2 sezon był świetną kontynuacją, ale już 3 to jakaś wydumana i irytująca komedyjka romantyczna ze śladową ilością serialu prawniczego w tle :<

koniu1908

Jak można zepsuć taką postać jak Luis Litt ? Proces pozorowany o kota ? co to ma być !?

koniu1908

A ja uważam, że teraz Luis będzie ciekawszy gdy odzyska swoich współpracowników to będzie taki jak w poprzednich sezonach.
Przez to że stracił współpracowników to stracił również charakter swojej postaci i wg mnie może być jak dawniej.

ocenił(a) serial na 6
koniu1908

też nie wiem, co to miało być. Serial zatracił równowagę. Z Luisa robi się własna karykatura. I już widzę jak Jessica pozwala na takie hece jak proces pozorowany w godzinach pracy. A na miejscu młodszych adeptów prawa, widząc jakie odchyły mają ich stary i nowy szef, uciekałabym w te pędy.

ocenił(a) serial na 10
koniu1908

nie ważne jaki serial 3 sezon zawsze jest najnudniejszy. potem jest już lepiej. osobiście jestem zła na twórców za związek Mike z Rachel wolałam jak byli przyjaciółmi, mieli ciekawsze rozmowy. Luis najlepszy był w 2 sezonie teraz z niego zrobiła się ciapa, Donna jakby straciła swoją magiczną moc a Harvey nie ma spraw oprócz tej z Avą. jest trochę nudno, ale ostatnie dwa odcinki rzeczywiście były ciekawe i dynamiczne nie tylko użalanie się i łażenie w kółko za Cameronem, Stephenem czy uganianie się za dziewczynami (mike oczywiście). końcówka ostatniego świetna nie roztrząsając motywów Harvey'a stłukł Stephena na kwaśne jabłko jak za dawnych dobrych lat. może ostatnie kilka odcinków nadadzą tempa temu sezonowi, jak na razie zapowiada się to nieźle (mam na myśli końcówkę sezonu)

magdalenaliwak

3 sezon nadaje sie dla dziewczynek niezbyt ogarnietych. Ocena za pierwsze 2 sezony mysle, ze 7,5 spokojnie, natomiast 3 sezon to slabe 6 i nie warto juz tego ogladac.
Taka prawda, kto sie nie zgadza niech przemysli swoje zycie.

ocenił(a) serial na 8
koniu1908

3 sezon mnie zawodzi, choć to mój ulubiony serial i tak. mam dość avy i tej całej sprawy, wlecze się i już nie interesuje kompletnie.