Całkiem mi się podobał ten wczorajszy odcinek ;) Nudne z pozoru retrospekcje są świetnie zrealizowane, tak jak poprzednio w odcinku kiedy Harvey jedzie na grób ojca, a do tego jest to wplecione do jazdy Bentleyem do McKernon Motors. - a to coś świeżego i to jest dla mnie ważne. No i wreszcie Mike zostaje doceniony i ładnie sprawa rozwiązana Louis i Mike mają swoją firmę. Jak na razie najlepszy odcinek z nowych Suits ;)
Miałam nadzieję, że na końcu spotka tę dziewczynę z biura, która go wtedy rzuciła, czy coś takiego. Ten wątek był tak wpleciony na siłę.
Dla mnie chyba najlepszy jak na razie, mimo, że wątek flashbacków Mike mnie trochę nudził. Za to Luis i Harvey jak zwykle na duży plus. Ostatnimi czasy Luis mnie wkurzał swoim zachowaniem i bałam się że twórcy zostawią go w takiej wersji ale jednak wszystko zaczyna wracać do normy. Dodatkowo świetna męska wycieczka i dynamika postaci.