Uwielbiam ten serial. Na początku 4 sezonu myślałam że obniżył loty, aż w końcu akcja się rozkręciła po tym jak Louis odkrył prawdę o Mike'u.
Dla mnie Harvey, Donna i Louis to najciekawsze postacie.
Louis - Rick Hoffman tak świetnie go gra, że raz go nienawidzę, a za chwile jest mi go szkoda. Sceny jak się wyżywał na wszystkich i gnębił każdego po prostu mistrzowskie :D Nie mogę wyjść z zachwytu jaki był chamski, mściwy i okropny :D
Donna jest po prostu świetna i uwielbiam jej relacje z Harvey. Na każda ich wspólna scenę czekam z niecierpliwością. Ta jak Harvey w jej mieszkaniu mówi ''You know I love You Donna'' była genialna, a następna jak Donna powiedziała mu że odchodzi, te łzy w jego oczach <3
Pozostałe postacie pozostają w cieniu tej trójki, mimo że też je lubię.
Jestem ogromnie ciekawa jak się potoczy 5 sezon .