W zasadzie 2 Housów. Serial byłby doskonały gdyby nie nudne opowieści o uczuciu Mika i Rachel i
inne tego typu pierdy.
Bohaterowie są jacyś i to zasługuje na 8 gwiazdek (Louis na 10 *) oprócz ww pary, która swoimi
'przygodami' zaniża poziom reszty uczestników gry.
Generalnie wszystko polega na tym, żeby znać ruchy przeciwnika zanim je jeszcze wykona. Jest
geniusz, psychogeniusz, kobieta szef ze zdrowym rozsądkiem i sekretarka szara eminencja, która
wszystko o wszystkich wie.
Fajne, ale... za dużo o uczuciach i relacjach międzyludzkich za mało o bitwach prawniczych.