Jak dla mnie jest genialna. Idealnie kreuje postać kobiety ktora zarzadza tak ogromna kancelaria. Trzyma wszystkich w ryzach, dlatego tez tak dlugo utrzymuje sie na szczycie ;) Gdyby byla taka "mameja" to zapewne nie osiagnelaby tego co osiagnela ;) Innej osoby sobie nie wyobrazam na takim stanowisku. W dzungli przetrwa tlyko najmocniejszy/najmocniejsza ;)

Jessica to kobieta biznesu :) z jajami jest ok. Co jak co dzialajaca na nerwy jest Scottie, ktora w ogole nie pasuje do Harveya :/ za to Donna jest gebialna, szkoda, ze nie bedzie nigdy z Harveyem, bo bardzo pasuja do siebie.

A mnie niestety Donna zaczęła ostatnio irytować. Najmądrzejsza w całej wsi...