Donny jest teraz jak na lekarstwo więc nie powiedziałabym, że "ciągnie serial". ;) To postać świetna, ale drugoplanowa. Jak powyżej, główny duet znakomity - postać Harveya genialna, Mike'a na razie średnio na jeża (gra aktora mnie nie przekonuje) - ale jako zespół się sprawdzają.