PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=585726}

W garniturach

Suits
2011 - 2019
8,1 138 tys. ocen
8,1 10 1 138078
7,5 22 krytyków
W garniturach
powrót do forum serialu W garniturach

Super nieomylni geniusze sądowi irytujący Mike Ross wypada blado jeśli idzie o umiejętnośći Harveya oraz nieposkromionego Louisa. Twórcy nie wiedzą w którą stronę serial chcą poprowadzić, to już nie jest serial o sądownictwie lecz o durnych romansidłach, przymykającej oko szefowej coraz gorszych żartach a i Mike Ross ma nie wiele z geniusza z pamiecią fotograficzną, dzieciak w garniturze, Harvey ma klasę i jedynie dogryzanie Loissowi napędza ten serial. Bo sprawy sądowe są gdzieś tam wepchnięte ale to nie one są mechanizmem serialu tylko błahe relacje pomiędzy Rossem - słodką Rachel i blond dziewczyną - byłą przyjaciółką. Końcówka 1x11 zapowiedziała trochę więcej dramaturgii kiedy to Rachel pokłóciła się pod koniec odcinka z naszych nie absolwentem Harvardu. Jednak w 1x12 Mike zarzucił dowcipem a ona spowrotem przyssała się do niego jak ślimak winniczek. Serial jest niebiezpiecznie lekki, wyprany z emocji i dramaturgii, choć byłem na początku do niego bardzo dobrze nastawiony. Grzeczni chłopcy a nie ''Advocatus Diaboli'', powinni prowadzić sprawy rozwodowe o podział majątku, a nie procesy sądowe. Serial jest zbyt błahy by opowiadać o sprawac ważnych. Do obejrzenia i zapomnienia. Uwielbiam filmy prawnicze, bo mają swoją wagę i klimat. Suits jest zbyt Sweet aby został nagrodzony i zapamiętany.
Za drugi sezon się raczej nie wezmę.

Finalny_Odbiorca

Sprawy rozwodowe i sprawy o podział majątku są procesami sądowymi.

Finalny_Odbiorca

Jak zasypiasz to po co właściwie to oglądasz? Nie lepiej porobić coś innego lub oglądać coś co bardziej ci odpowiada? Chyba nikt cię nie przymusza?

ocenił(a) serial na 5
liverpool

Sam sie zmuszam, nie chce ferować wyroków przed obejrzeniem.

Finalny_Odbiorca

Popieram coś takiego, ale jak już widzisz że nudne/głupie itp to olej i zapuść coś fajnego, akurat nie wiem o czym piszesz bo Suits dopiero jest na mojej liście najbliższych seriali do obejrzenia ale moge ci polecić kilka ciekawych opcji :)

ocenił(a) serial na 8
Finalny_Odbiorca

Cokolwiek ten delikwent spoileruje polecam przekonać się na własnej skórze jak to się ogląda, moim zdaniem całkiem nieźle serialu o prawnikach nie miałem okazji oglądać i fakt Doctor House to nie jest ale serial ma w sobie coś co zachęca do oglądania, naprawdę warto sprawdzić... aha no i dialogi są dość rozbudowane więc szlif języka również tu się udziela, łatwo idzie się zaplątać...

SaoSin

O ile "Suits" odbieram bardzo pozytywnie to zgadzam się z autorem tematu. Mogliby bardziej się skupić na procesach i sposobie ich wygrywania, a nie Love, Love, Sex, "zajebisty Mike".

ocenił(a) serial na 8
aPosing

tak no ale cóż takie to są amerykańskie filmy zawsze sporo "bajerów" w tym wypadku ocene jaką ma ten film jest sprawiedliwy bo tematyka jest ciekawa

ocenił(a) serial na 8
SaoSin

serial*

ocenił(a) serial na 7
SaoSin

Moim zdaniem jeśli chodzi o stronę prawniczą, trochę lepiej wypadają seriale "The Good Wife" i "Damages" z Glenn Close. Chociaż ten drugi ogląda się prawie jak thriller.

Natomiast co do "Suits", Mike miał być geniuszem... I owszem, czasem zapamięta kilka cyfr, podrzuci jakiś precedens albo zauważy coś w papierach, ale mam jakiś niedosyt - miał być drugim Harvey'em, a tym czasem nie dorasta mu do pięt. Kolejny garniturek w kancelarii.

ocenił(a) serial na 8
Anoobis

Nie oczekujmy od Mike'a, że od razu będzie wybitnym prawnikiem po pary tygodniach/miesiącach pracy w firmie, poza tym gdyby tak było to przestałabym oglądać ten serial. Owszem Mike ma pamięć fotograficzną i zdolności kojarzenia, ale liczy się co zrobi z tą ogromną wiedzą. Oczywiście, że nie dorasta do pięt Harveyowi. Mike ma praktycznie zero doświadczenia na starcie, a Harvey całe lata, ma też znajomości i koneksje, które wypracował. Mike wchłonął podręcznik, parę kodeksów? To nie czyni go prawnikiem na poziomie Harveya, nawet jego przeciwnik w udawanym procesie miał większe doświadczenie. Nie zapominajmy, że Mike nawet nie był w szkole prawniczej, gdzie przyszli prawnicy uczą sie właśnie być prawnikami. Jak na razie zdolności Mike'a pozwoliły mu sie utrzymać w firmie bez odpowiedniego przygotowania i uprawień, to jest swego rodzaju osiagnięcie. Mozna by powiedzieć, że Mike jest nieoszlifowanym diamentem, ale średnio lubie jego postać, więc się wstrzymam z tą opinią. ;)

ocenił(a) serial na 7
milkaway

Przyznaję, że masz trochę racji :)

ocenił(a) serial na 7
Anoobis

NIestety zgadzam sie! Liczylam na cos wiecej......

ocenił(a) serial na 9
Anoobis

Do tego Mike jest nieco ciapowaty, daje się zmanipulować (choćby Trevorowi). Brakuje mi u niego pewności siebie. Poczekam na drugi sezon, może Mike będzie bardziej "męski".